Premier w wystąpieniu zwróciła się bezpośrednio do żołnierzy: "W tym szczególnym okresie przed 15 sierpnia, przed dniem Wojska Polskiego, przyjechałam, żeby podziękować tym szczególnym profesjonalistom, bo ci, którzy tu w tej 33. Bazie Lotnictwa Transportowego pracują - są profesjonalistami. Z nich w sposób szczególny powinniśmy być dumni. Bo to są ci piloci, którzy dostarczali, zaopatrywali naszych żołnierzy zarówno w Afganistanie, jak i w Republice Środkowoafrykańskiej; to są również ci, którzy uczestniczyli w wielu akcjach humanitarnych".
W wystąpieniu premier dało się słyszeć pochwałę dla profesjonalizmu polskich żołnierzy: "Ci, którzy tutaj pracują, ćwiczą regularnie ze swoimi partnerami, z kadrą i za każdym razem pokazują swoją wielką klasę. Dzisiaj podczas zwiedzania dowiedziałam się, że będziemy mieli możliwość, oczywiście po otrzymaniu certyfikacji, przeprowadzania zabiegów operacyjnych. Takimi samolotami, które służą do transportu chorych i rannych są oczywiście CASY, ale także w Herkulesie, to jest ten statek powietrzny, który będzie uczestniczył 15 sierpnia w czasie uroczystości Święta Wojska Polskiego, właśnie na tym statku przeszkolone zespoły będą mogły dokonywać zabiegów operacyjnych".
Szefowa rządu złożyła też życzenia żołnierzom - "Chciałam wszystkim żołnierzom bardzo gorąco podziękować, życzyć im przede wszystkim wszystkiego, co najlepsze, dużo, dużo wytrwałości w trudnym wypełnianiu zawodu. Chcę powiedzieć, tak po żołniersku, „Polacy są was dumni” i ja też jestem z was bardzo dumna. Dzięki wam czujemy się zdecydowanie bezpiecznie w naszej Ojczyźnie".
Ewie Kopacz podczas wizyty w Powidzu towarzyszyli przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej - "Ta baza pokazuje jak, obok wielkiego zaangażowania żołnierzy, potrafimy budować skuteczne siły zbrojne poprzez pozyskiwanie nowoczesnego sprzętu. Skuteczne wykonywania zadań jest możliwe dzięki profesjonalizmowi żołnierzy odbywających służbę, sprzętowi oraz dobremu szkoleniu – te trzy elementy udaje nam się łączyć" - powiedział podczas konferencji prasowej towarzyszący premier podczas wizyty wiceminister MON i sekretarz stanu Czesław Mroczek.
Premier zwróciła także uwagę na coraz większą liczbę kobiet w wojsku.- "Tutaj jedna z pań w randze kapitana dowodzi statkiem powietrznym, dowodzi mężczyznami i robi to świetnie, tak zapewnia dowódca bazy (...). Te panie, które coraz częściej widzimy w mundurach, bardzo odpowiedzialnie wykonują swój zawód i swoje funkcje”.
Ramzes Temczuk
[sic!]
Platforma Obywatelska wraz z polskim Stronnictwem Ludowym w ciągu 8 lat rządzenia dwukrotnie przyoszczędziła sobie na Armii. Minister Kosiniak-Kamysz nie był zmuszony do wygospodarowania w związku z oszczędnościami żadnych środków, natomiast Klich i Siemoniak już tak. To pokazuje priorytety rządzących. Wytyczne biura analiz sejmowych, mówią że planowane nakłady na WP a ich realizacja to dwie zupełne różne rzeczy. Chodzi oczywiście o mityczne 1,95 (2,0) procenta nakładów na Siły Zbrojne.
sorbi
POdwyżki dla wojska - czyli skrzydła dla diabła- Kopacz obieca wszytko, nawet duszę diabłu. Ciekaw jestem tylko ,czy żołnierze są nadal tak naiwni jak 4 lata temu oni i inne formacje mundurowe -Policja, Straż Graniczna -Tusk im nie takie gruchy na wierzbie obiecywał,a skończyło się na ulęgałkach ,szczawiu i mirabelkach dla nich i ich dzieci.
Afgan
Pani premier mówi tak-„Przez te ciężkie lata dla Polski, lata kryzysu, te wynagrodzenia były jakie były, dlatego teraz, w mojej dyspozycji (jest) 340 mln z których 215 mln jest dla żołnierzy zawodowych oraz oficerów wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, a 215 mln to są te które trafią do pracowników w jednostkach”. A ja się pytam o to gdzie pani premier uczyła się matematyki !? Skoro jest 340 mln, a z tego 215 mln jest dla żołnierzy i oficerów, to jakim cudem ma być jeszcze 215 mln dla pracowników cywilnych ? Pani premier należy podpowiedzieć, że 340 - 215 = 125 ! Niech pani premier lepiej wraca do pierwszej klasy szkoły podstawowej na lekcje matematyki.
Afgan
To jest skandal, a pani premier wstydu nie ma. 8 lat rządów PO to było "zajeżdżanie" armii, a teraz tą maksymalnie "zajechaną" i okrojoną armię pani premier wykorzystuje w kampanii wyborczej swojej partii. Wojsko jest do obrony kraju i porządku konstytucyjnego, a nie do robienia sobie "sweet foci" z żołnierzami bo wybory się zbliżają.
FTG
za późno... przekona to może kilka osób... bardziej krecią robotę robi ordynariat polowy i szkoły kształcące ciemnotę religijno-prawicową skrajną, która głosuje emocjami a nie rozumem... żołnierze dziś to już dojrzali ludzie, których poglądy katolicko-prawicowe zostały już ukształtowane a nad ich utrzymaniem czuwa ksiądz w jednostce.. drobne podwyżki tego nie zmienią a co niektórzy uznają to jako przekupstwo i jeszcze bardziej na złość zagłosują na PiS...
Oficer
Przed wyborami bramy jednostek wojskowych trzeba zamknąć dla polityków. Wojsko nie służy żadnej opcji politycznej tylko krajowi i narodowi! Każdy polityk ma możliwość wyrażania słowem i czynem swojego stosunku do wojska przez całą kadencję, nie podczas reelekcji.Teraz lepiej milczeć niż składać puste obietnice!!
okl
Jak to były jakie były? przecież wynagrodzenia w wojsku są o wiele lepsze niż na rynku prywatnym, do tego dochodzi masa przywilejów. Pozatym chętnych nie brakuje więc nie ma najmniejszego sensu podnosić wynagrodzenia
AM
PO idzie dokładnie drogą ex Prezydenta. No może Premier trochą bardziej się wysiliła bo ruszyła do Powidza, nie poprzestała na Batalionie Reprezentacyjnym. Rzeczywistych podwyżek uposażeń nie było w wojsku przez cały czas rządów tej formacji, te tak hucznie zapowiadane też będą przyznawane już przez innyrząd, były za to gładkie słówka i puste obietnice. Tych kitów nie kupują już nawet ci podporucznicy i kapitanowie. Premier zapomniała widocznie że profesjonaliści są nie tylko w Powidzu. Dzisiaj cała Armia jest już zawodowa i profesjaonlna
loko
Cóż, wybory za pasem, więc PEK przypomniała sobie o mundurowych wyborcach! Lepiej późno, niż później:) Choć dla PO może to i tak za późno!
zumbach
A co to znaczy zabiegi operacyjne ? cyt."Dzisiaj podczas zwiedzania dowiedziałam się, że będziemy mieli możliwość, oczywiście po otrzymaniu certyfikacji, przeprowadzania zabiegów operacyjnych."
brokenwing
I to jest coś, co mnie maksymalnie wnerwia - wykorzystywanie stanowiska do kampanii wyborczej i wciąganie wojska w swoje nieudolne przywództwo. Armia ma być APOLITYCZNA.
teddd
Durniu co ma piernik do wiatraka. A jak premier pojdzie do lasu ogladac drzewa to bedziesz krzyczal ze las powinien byc apolityczny? A jak premier uratuje szczeniaczka to bedziesz krzyczal ze psy powinny byc apolityczne? Wojsko juz jest apolityczne bo nie miesza sie do polityki tylko robi swoje. A to ze politycy od czasu odwiedza jakas baze wojskowa to jest chyba o zgrozo normalne. Oczywiscie ze takei wizyty czesciej odbywaja sie przed wyborami to kampania wyborcza to jest wlasnie okres budowania wizerunku. Tyle ze takie budowanie jak tu uwazam za pozytywne. NIe klamala nie wieszala psow na innych partiach co ci przeszkadza?