Reklama

Siły zbrojne

Pierwszy (w tym roku) chińsko-japoński incydent graniczny

Japońskie myśliwce, po raz pierwszy w tym roku, przechwytywały chiński samolot - fot. Siły Samoobrony Japonii
Japońskie myśliwce, po raz pierwszy w tym roku, przechwytywały chiński samolot - fot. Siły Samoobrony Japonii

5 stycznia br., po raz pierwszy w tym roku, doszło do chińsko-japońskiego incydentu granicznego w rejonie Wysp Senkaku.



W odpowiedzi na lot chińskiego samolotu Y-12 japońskie Siły Samoobrony poderwały parę dyżurną odrzutowych samolotów bojowych. Celem myśliwców miało być przechwycenie chińskiej maszyny oraz odprowadzenie jej ze spornego regionu. Do przechwycenia nie doszło, gdyż chińska maszyna wycofała się w międzynarodową przestrzeń powietrzną.

Oba państwa rywalizują o obszar w pobliżu Wysp Senkaku (zwanych przez Chińczyków Diaoyu). Ma to związek z ogólną rywalizacją o prymat w rejonie azjatyckiego wybrzeża Oceanu Spokojnego.

(ŁP)
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. Ojciec Mateusz

    I na pewno nie ostatni, ponieważ co raz gęściej robi się w tym rejonie świata.