Siły zbrojne
Pierwszy brytyjski P-8 Poseidon odbył próbny lot
Pierwszy brytyjski morski samolot rozpoznawczy i patrolowy bazowania lądowego Boeing P-8 MRA Mk I Poseidon odbył dziewiczy lot w pobliżu Renton w USA. Na październik br. planowane jest dostarczenie tego egzemplarza brytyjskiej marynarce wojennej.
Celem pierwszego lotu było lotnisko Boeing Field w pobliżu Seattle, gdzie maszyna ma przejść proces doposażania w specjalistyczny sprzęt do służby patrolowo-rozpoznawczej.
Nieco wcześniej przyszłe załogi brytyjskich Poseidonów rozpoczęły szkolenia przygotowujące je do służby na nowych maszynach. Piloci, oficerowie systemów uzbrojenia i operatorzy systemów uzbrojenia przechodzą szkolenie w specjalnym symulatorze, gdzie ćwiczą wszystkie fazy lotu i obsługi systemów pokładowych w ramach sześciomiesięcznego kursu przygotowawczego do latania na Poseidonach.
W 2010 roku Wielka Brytania anulowała program modernizacji użytkowanych dotąd przez RAF morskich samolotów rozpoznawczych BAE Systems Nimrod MRA4 rodzimej produkcji. Ze względu na strategiczną rolę Royal Navy i lotnictwa morskiego dla Wielkiej Brytanii, koniecznym było pozyskanie nowego morskiego samolotu patrolowego. Próba przystosowania do tego typu zadań samolotów rozpoznania pola walki Sentinel R.1 okazała się niemożliwa, co spowodowało rozpoczęcie poszukiwania przez Wielką Brytanie dedykowanego do tej roli, nowego, morskiego samolotu patrolowego.
Z tego powodu w 2012 roku rozpoczęto wstępne rozmowy na temat potencjalnego pozyskania P-8 Poseidon. Rozważaną jeszcze w latach 90. możliwość nabycia pochodzących z nadwyżek amerykańskiej marynarki samolotów Lockheed P-3 Orion ostatecznie odrzucono. 20 listopada 2015 roku, ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Cameron ogłosił bezprzetargowy plan zakupu dziewięciu Poseidonów. 13 lipca 2017 roku ówczesny minister obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon ujawnił, że samoloty wejdą na stan 120. i 201. eskadr RAF. W styczniu br. w ramach kontraktu o wartości blisko 2,5 mld dolarów, obejmującego produkcję 19 Poseidonów dla Norwegii, USA i Wielkiej Brytanii, ta ostatnia zamówiła cztery egzemplarze, co podniosło liczbę zamówionych egzemplarzy do pięciu, przy planowanej, docelowej liczbie 9. Oznacza to, że w najbliższej przyszłości możemy spodziewać się kolejnego kontraktu na pozostałe cztery samoloty.