Siły zbrojne
NATO pokaże muskuły na Północy
W międzynarodowych ćwiczeniach wojskowych Cold Response 2022 wezmą udział aż dwie lotniskowcowe grupy bojowe - brytyjska i amerykańska na czele z lotniskowcami HMS Prince of Wales i USS Harry S. Truman. W ciągu najbliższych tygodni wyruszą one na wody w pobliżu Norwegii, by wziąć udział w tych wielkich manewrach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Choć przygotowania do samych ćwiczeń trwają już od dawna i nie mają one bezpośredniego związku z obecną sytuacją międzynarodową jako stały element współpracy sił NATO, to udział w nich aż dwóch lotniskowców nie może uciec uwadze. Pojawienie się tak potężnego amerykańsko-brytyjskiego komponentu lotniczo-morskiego na Dalekiej Północy w bezpośrednim sąsiedztwie Rosji, a także jej Floty Północnej stanowi bez wątpienia element projekcji siły w trwających obecnie silnych napięciach pomiędzy Sojuszem Północnoatlantyckim, a Federacją Rosyjską.
Czytaj też
Wysłanie do Arktyki lotniskowa HMS Prince of Wales zostało oficjalnie ogłoszone przez Royal Navy wraz z informacją o przejęciu przez nią odpowiedzialności za dowodzenia grupy zadaniowej Morskich Sił Wysokiej Gotowości NATO. Ten wydzielony morski komponent sił Sojuszu jest odpowiedzialny za natychmiastowe reagowanie w środowisku morskim w przypadku pojawiania się nagłych wyzwań i zagrożeń na całym świecie. Kierownictwo nad grupą przekazała dotychczas sprawująca je francuska marynarka wojenna. Okrętem dowodzenia wspomnianej grupy stanie się obecnie najnowszy brytyjski lotniskowiec, który będzie dowodził nią przez najbliższy rok. Wiąże się to także z przewodnictwem międzynarodowych ćwiczeń morskich, a w tym wiosną na wspomnianych Cold Response 2022 , a także latem na Bałtyku i jesienią na Morzu Śródziemnym.
Czytaj też
Z kolei jeszcze 28 grudnia ub.r. Departament Obrony USA poinformował o zatrzymaniu na Morzu Śródziemnym lotniskowca USS Harry S. Truman, który wcześniej miał być planowo skierowany przez Kanał Sueski do wykonywania nowych zadań w rejonie Zatoki Perskiej. Powodem tej decyzji miał być wzrost zagrożenia stabilności bezpieczeństwa w Europie spowodowanym koncentracją rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą. Tym samym amerykańskie władze miały uspokoić swoich europejskich sojuszników oraz utrzymać wzmocnione siły morskie w tym rejonie świata. Według obecnych zapowiedzi już w lutym okręt ten ma popłynąć do Norwegii gdzie weźmie udział w ćwiczeniach Cold Response 2022. Co warte odnotowania będzie to pierwsze pojawienie się amerykańskiego lotniskowca w rejonie koła podbiegunowego od czasów Zimnej Wojny.
Czytaj też
Cold Response 2022 to międzynarodowe ćwiczenia wojskowe organizowane przez Norwegię na swoim terenie oraz pobliskich wodach, w których biorą udział także inne państwa NATO oraz kraje partnerskie. Ich przeprowadzenie zaplanowane jest na marzec i początek kwietnia biężącego roku, a intensywne przygotowania i przerzuty sił trwają już od jesieni ub.r. W manewrach tych udział weźmie 28 państw, które wystawią 35 tysięcy żołnierzy, a w tym 14 tysięcy należących do wojsk lądowych, 13 tysięcy do marynarki wojennej i 8 tysięcy do sił powietrznych. Głównym obszarem ćwiczeń będzie północna Norwegia oraz Morze Norweskie i Morze Barentsa, największy nacisk położony zostanie na działania lotnicze i morskie. Co warte podkreślenia obszary te znajdują się w odległości zaledwie kilkuset kilometrów od terytorium Federacji Rosyjskiej i baz Floty Północnej, a sam obszar jest od kilku lat miejscem częstych napięć pomiędzy NATO, a Rosją.