Siły zbrojne
NATO ćwiczy jak walczyć z Rosją
W dniach 9 - 19 września odbyły się natowskie ćwiczenia Avenger Triad 24. Zaangażowanych w nie było około 2 tysięcy żołnierzy z USA oraz drugie tyle z poszczególnych krajów sojuszniczym, w tym z Polski.
Ćwiczenia te polegały na podniesieniu gotowości i poprawie interoperacyjności pomiędzy sojusznikami NATO w przypadku scenariusza wojny totalnej z Federacją Rosyjską. W manewrach, poza USA i Polską, uczestniczyli także żołnierze z Estonii, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Łotwy, Litwy, Holandii i Hiszpanii. Taka forma dowódczo-sztabowych sprawdzianów zdolności zdecydowanie zyskała na wadze w dobie wojny na Ukrainie i zbrojącej się coraz bardziej Rosji.
Co ważne, w tym roku skorzystano z nowych wytycznych, które zostały zatwierdzone podczas niedawnego szczytu NATO w Waszyngtonie. Nie są znane szczegóły nowych założeń, co nie powinno dziwić, ale wiadomo, że starano się wiele wyciągnąć z doświadczeń na Ukrainie. Brano też pod uwagę wszelkie utrudnienia: ataki przeciwnika na logistykę, przesiedlenia ludności cywilnej, zniszczenia infrastruktury czy też niedobory zaopatrzenia.
Czytaj też
„Przez 41 lat byłem na tym europejskim teatrze działań i powiem wam, że nigdy nie widziałem takiego sposobu realizacji” – powiedział generał Darryl Williams, dowódca U.S. Army Europe and Africa.
W ćwiczeniach brał udział także V Korpus, który był w stanie przetestować swoje zdolności współpracy z europejskimi partnerami jako wysunięta siedziba korpusu U.S. Army.
„To jest konwergencja NATO w praktyce, na skalę, jakiej nigdy nie widzieliśmy, z pięcioma korpusami alianckimi walczącymi u boku V Korpusu Armii USA” — powiedział płk Michael J. Weisman, rzecznik Armii USA w Europie i Afryce. „Avenger Triad 24 wykorzystuje wnioski wyciągnięte z ćwiczeń Steadfast Defender 24, największych ćwiczeń NATO od dziesięcioleci i DEFENDER 24, największych ćwiczeń Armii USA od dziesięcioleci, aby wzmocnić interoperacyjność i zbudować zaufanie”.
„Rozwój współpracy poprzez tworzenie wspólnej świadomości operacyjnej wśród dowództw korpusów, szerokie wykorzystanie narzędzi informatycznych do zarządzania polem bitwy i odpowiedzialność za wykonanie podzadania w większej, skoordynowanej operacji lądowej sojuszników, to jest istota ćwiczenia Avenger Triad 24 z perspektywy 2. Korpusu Polskiego” – powiedział Generał brygady Jarosław Mokrzycki, szef sztabu 2. Korpusu Polskiego. „Walczymy korpus po korpusie, przywracając bezpieczeństwo Europie, działając jak prawdziwa grupa braci. Walczymy, aby wygrać”.
rwd
Walczyć z Rosją trzeba na Ukrainie, bo ćwiczenia w zaciszu gabinetów niewiele są warte. Takie kraje jak: Kanada, Francja, Hiszpania, Wlk. Brytania mogłyby, bez żadnych negatywnych konsekwencji dla siebie, wysłać na Ukrainę kontyngenty wojsk. Samo wsparcie materialne to za mało, by Kijów mógł skutecznie obronić się. Powstrzymać Rosję mogą tylko siły Zachodu wysłane na Ukrainę, w przeciwnym wypadku klęska Ukrainy jest tylko kwestią czasu.
Ma_XX
Tu trzeba wymusić na rządach odpowiednie wydatki z PKB, ilość żołnierzy, sprzętu bo niecałe 200 czołgów z dawnych mocarstw europejskich to np śmiech na sali