Siły zbrojne
Morskie żniwiarze dla Japonii

Autor. General Atomics
Japońskie Morskie Siły Samoobrony zdecydowały się na pozyskanie od firmy General Atomics Aeronautical Systems morskich bezzałogowych statków powietrznych MQ-9B SeaGuardian.
W marcu 2023 roku ta sama formacja ogłosiła wybór bezzałogowców MQ-9B SeaGuardian, które to były leasingowane w ramach wstępnego zapoznania się żołnierzy z tą konstrukcją oraz jej zdolnościami. Na początku grudnia minionego już cyklu kalendarzowego amerykańska firma General Atomics Aeronautical Systems poinformowała o tym, że jej produkt został wybrany przez Japońskie Morskie Siły Samoobrony w ramach programu Long Endurance Unmanned Aerial Vehicle (UAV) jako docelowa konstrukcja. Planowane jest pozyskanie docelowo 23 bezzałogowców MQ-9B SeaGuardian, o czym informował serwis Naval News.
Dzięki odpowiedziom, jakie uzyskał wspomniany portal branżowy, możemy dowiedzieć się, że pierwszy bezzałogowiec ma być wdrożony do służby w roku 2028, jednak miejsce jego bazowania nie zostało jeszcze określone. Nie ma na ten moment planów wyposażenia ich w uzbrojenie czy dyspensery do zrzucania boi sonarowych. Trafią one na wyposażenie nowych jednostek operatorów bezzałogowców, którzy będą odpowiedzialni za patrolowanie przestrzeni morskiej wokół Japonii z naciskiem na obserwację ruchów chińskich jednostek nawodnych. Wcześniej tego typu konstrukcję pozyskała japońska Straż Obrony Wybrzeża.

Autor. General Atomics
MQ-9B Sea Guardian to amerykański bezzałogowy bojowy aparat latający produkowany przez firmę General Atomics Aeronautical Systems. Zasięg lotu MQ-9 wynosi 1850 kilometrów i może on pozostawać w powietrzu przez 27 godzin na wysokości nawet 15 km. MQ-9B może pełnić wiele zadań m.in. prowadzić rozpoznanie morskie, niszczyć jednostki nawodne, wykrywać okręty podwodne czy kontrolować wyznaczoną strefę w poszukiwaniu np. nielegalnego handlu morskiego. Pozwala to na odciążenie wielu innych większych platform np. samolotów rozpoznawczych, a koszty eksploatacyjne są znacznie niższe niż rozwiązań załogowych.
SeaGuardian jest wyposażony w wielotrybowy morski radar przeszukiwania powierzchni z trybem obrazowania radaru z odwróconą syntetyczną aperturą (ISAR), odbiornikiem systemu automatycznej identyfikacji (AIS) i czujnikiem High-Definition – Full-Motion Video wyposażonym w kamery optyczne i na podczerwień. Ten zestaw czujników umożliwia wykrywanie i identyfikację celów nawodnych w czasie rzeczywistym na przestrzeni tysięcy mil morskich i zapewnia automatyczne śledzenie celów morskich oraz korelację nadajników AIS ze śladami radaru.

Autor. General Atomics Aeronautical
Prezes Polski
Potrzebujemy takich. Podobno były juz jakieś przymiarki. Boję się, że pomysł upadnie pod naporem lobby marynarzy, którzy straciliby na znaczeniu.
user_1059996
Ile takich wystarczyłoby na Bałtyk?
Dudley
Trudno powiedzieć, jeśli się nie zna obszaru jaki musiały by patrolować, gotowości bojowej maszyn. Nie wiadomo też czy w powietrzu powinna być zawsze jakaś maszyna, czy tylko wtedy gdy wywiad poinformuje o wyjściu okrętów potencjalnego przeciwnika w morze. A to zależy np czy w zatoce fińskiej są rozmieszczone czujniki. Znaczy się że zbyt mało danych by to ocenić.
Dudley
Też powinniśmy wybrać taką wersję, przynajmniej część. Druga powinna być w wersji wywiadu elektronicznego.
Strusiu=73
Chyba Morscy Żniwiarze?