Po pierwsze zbierać dane
Zadaniem systemów przeciwlotniczych (plot) jest precyzyjne rażenie konkretnie wybranych i wskazanych celów. Dlatego w pierwszej kolejności konieczne jest zebranie wszelkiej dostępnej informacji o sytuacji powietrznej, później stworzenie na jej bazie obrazu sytuacji taktycznej z przydzielaniem kategorii poszczególnym obiektom (po ich wcześniejszym rozpoznaniu), wskazanie celów oraz ich zniszczenie.
Rozdział celów dla poszczególnych środków ogniowych wymaga wiedzy o ich dyslokacji i aktualnym stanie gotowości (np. ile mają rakiet lub czy są w ruchu), ponieważ tylko wtedy osoba dowodząca obroną przeciwlotniczą może zaplanować sposób zaangażowania sił własnych z zachowaniem rezerw na nagle pojawiające się, nowe zagrożenia.
Budowa systemu ZWD-10R ŁOWCZA-3
System Łowcza-3 powstał dla zabezpieczenia zadań związanych ze zbiorem i przekazywaniem informacji w ramach systemu obrony przeciwlotniczej (OPL) Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej. Jego budowa rozpoczęła się tak naprawdę w 1978 r., ponieważ to właśnie wtedy powstał projekt koncepcyjny. Prace rozpoczęto w Przemysłowym Instytucie Telekomunikacji i później kontynuowano w WZR RAWAR (dzisiaj te firmy zostały połączone pod nazwą PIT-RADWAR S.A.).
Ostatecznie na bazie ŁOWCZA-3 zbudowano kompletny system automatyzacji dowodzenia i kierowania wojsk OPL i zarazem pierwszy system kierowania środkami walki, jaki opracowano w Polsce. W jego skład wchodzą:
- źródła informacji o sytuacji powietrznej (mobilne stacje radiolokacyjne i system obrony powietrznej);
- obiekty automatyzacji dowodzenia ZWD-10R – ŁOWCZA-3, który rozmieszcza się na stanowisku dowodzenia (SD) pułku przeciwlotniczego (pplpot) i SD dywizjonu przeciwlotniczego (dplot) Wojsk Lądowych i Marynarki Wojennej;
- wozy dowodzenia REGA-1, które są na wyposażeniu SD baterii plot;
- terminale REGA-2, REGA-3 i REGA-4, które są na wyposażeniu środków ogniowych;
- wozy dowodzenia WD-95 baterii armat plot S-60 – system BLENDA;
- wozy REGA-5, który są przeznaczone do realizacji interfejsu tego systemu z otoczeniem koalicyjnym przy wykorzystaniu standardu LLAPI (ang. Low Lewel Air Picture Interface).
Terminale REGA-2 są zamontowane na samobieżnych, rakietowych zestawach przeciwlotniczych OSA i KUB, terminale REGA-3 są na wyposażeniu plutonów przeciwlotniczych uzbrojonych w przenośne zestawy rakiet powietrze – ziemia typu GROM i systemy rakietowo-artyleryjskie ZU-23-2, natomiast terminale REGA-4 są na wyposażeniu drużyn przeciwlotniczych.
Podstawowym elementem systemu ŁOWCZA-3 jest serwer z centralną bazą danych i oprogramowaniem pozwalającym na zbieranie danych, analizę sytuacji i optymalizację decyzji oraz obsługę transmisji danych. Operatorzy mają do dyspozycji maksymalnie cztery stacje robocze, które zapewniają zobrazowanie z różnych źródeł informacji oraz uogólnionej sytuacji powietrznej, przesłanych zadań/meldunków oraz współdziałanie z własnym lotnictwem.
Możliwości systemu ŁOWCZA/REGA
System ŁOWCZA/REGA zapewnia integrację wielu typów środków ogniowych przy pełnej mobilności systemu (obiekty ŁOWCZA-3 mają możliwość pracy w ruchu). Pierwszy produkcyjny wóz ZWD-10R na podwoziu gąsiennicowym (pojazd MT-LB) został wdrożony do wojsk w roku 1998. Po zbudowaniu serii trzech sztuk na podwoziu gąsiennicowym, dokonano modernizacji i rozpoczęto produkcję wozów ZWD-10R na podwoziu kołowym (pojazd STAR 944 z nadwoziem SARNA) pod nazwą ŁOWCZA-3K. Do wojsk dostarczono łącznie 24 egzemplarze tego systemu.
W jednej z modyfikacji, wóz ŁOWCZA-3K został uzupełniony o czwarte stanowisko operatorskie przeznaczone do pracy w systemie wspomagania dowodzenia, na którym osadzane jest oprogramowanie SZAFRAN. Wóz w tej wersji nosi nazwę ŁOWCZA-3KS.
Wymiana informacji jest realizowana w sieciach radiowych TDMA zbudowanych na bazie radiostacji VHF (PR4G). Wykorzystywany jest przy tym narodowy protokół informacji oparty o struktury depesz systemu PASUW. Depesze w formacie PASUW pozwalają na przekazywanie oprócz informacji o sytuacji powietrznej oraz komend i meldunków kierowania walką, także informacji tła taktycznego (linie rozgraniczenia, korytarze przelotu lotnictwa itp.), meldunków o gotowości bojowej, stanach liczbowych pododdziałów i informacji logistycznych (które obecnie są przekazywane przez depesze ADatP-3).
Korzystając z tych możliwości obiekt ŁOWCZA-3 pozwala na zbiór, uogólnianie i opracowanie informacji o sytuacji powietrznej w strefie odpowiedzialności oraz kierowanie walką poprzez
- analizę zagrożeń i możliwości sił własnych;
- wypracowanie optymalnych decyzji o użyciu środków ogniowych, które są do dyspozycji;
- rozdział celów pomiędzy podporządkowane jednostki ognia;
- współpracę z nadrzędnym stanowiskami dowodzenia (odbiór zadań i meldowanie);
- współpracę z jednostkami podległymi (odbiór meldunków, gromadzenie danych o położeniu, stanie uzbrojenia i amunicji, gotowości bojowej, rozdzielenie zadań pododdziałom oraz odbiór i analiza meldunków o wynikach ich realizacji).
Modyfikacja systemu ŁOWCZA-3
System ŁOWCZA-3 był tworzony na początku lat 90-tych i wymaga pewnych modyfikacji (zmian konstrukcyjnych przy zachowaniu jego funkcjonalności), które są obecnie wymagane przy tworzeniu zintegrowanego system obrony przeciwlotniczej. Przede wszystkim konieczna jest zmiana obecnie wykorzystywanego, narodowego protokołu informacji. Oparcie się o struktury depesz systemu PASUW nie pozwala bowiem na przekazywanie wszystkich informacji, które są dzisiaj wymagane do zapewnienia interoperacyjności (format numeracji tras, kody identyfikacji i odpowiedzi IFF). Ponadto dawne rozwiązania konstrukcyjne nie spełniają obecnie obowiązujących wymagań bezpieczeństwa teleinformatycznego.
Chcąc dostosować obiekty ŁOWCZA‑3/REGA do obecnych wymagań, ich producent (PIT-RADWAR S.A.) proponuje dokonanie następujących modyfikacji:
- przeniesienie aparatury systemu do nadwozia kontenerowego (standardowych kontenerów dziesięciostopowych), dzięki czemu będzie można zapewnić szczelność elektromagnetyczną obiektów oraz zwiększy się mobilność poprzez możliwość zastosowania różnych podwozi;
- wymianę radiostacji PR4G na radiostacje typu IP-Radio (R-450C), co pozwoli zwiększyć przepustowość sieci wymiany informacji oraz umożliwi jej zabezpieczenie kryptograficzne (pomysł zastosowania radiostacji R-450C i oprogramowania obiektu SDP-20 wyszedł z Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej i był przedmiotem testów w ramach ćwiczeń w Ustce w czerwcu 2014 r.);
- wymianę sprzętu komputerowego (będzie to związane z wymianą systemu operacyjnego i modyfikacją oprogramowania) co zapewni serwisowalność obiektu;
- przeniesienie dotychczasowej funkcjonalności obiektu w środowisko nowego systemu operacyjnego (w ramach modyfikacji oprogramowania) i zastąpienie protokołu PASUW na LINK-11B w relacji wymiany informacji ze szczeblem nadrzędnym. Ten sam efekt można osiągnąć wykorzystując oprogramowanie obiektu SDP-20 (zrealizowanego dla Sił Powietrznych w ramach tematu PRZELOT-SAMOC), który został wprowadzony do wojsk w 2014 r. Oprogramowanie to ma wymaganą funkcjonalność dla SD pplot oraz SD dplot i wymaga jedynie implementacji interfejsu sieci PASUW/TDMA dla zapewnienia integracji z obiektami REGA. Takie rozwiązanie ujednolici oprogramowanie na szczeblach Brygad Radiotechnicznych OP, dywizjonów rakietowych OP oraz pplot i dplot w całych wojskach OPL.
Co się osiągnie dzięki wprowadzonej modyfikacji?
Proponowane modyfikacje nie tylko dostosują obiekt ŁOWCZA-3 do pracy w zintegrowanym systemie OP i zapewnią jego akredytację do przetwarzania informacji niejawnej, ale również przystosują jego stronę sprzętową do wykorzystania w perspektywicznym systemie OP, w którym mają być wprowadzone nowe, rakietowe zestawy przeciwlotnicze Wisła i Narew.
Jest to zresztą zgodne z założeniami jednego z najważniejszych programów operacyjnych „System obrony powietrznej i obrony przeciwlotniczej” (uzyskanie pełnej interoperacyjności w ramach zintegrowanej obrony powietrznej RP i NATO, w tym możliwości pracy w protokołach LINK 11B oraz LINK 16).
Zaletą oprogramowania SDP-20 jest również fakt, że już obecna jego wersja zapewnia integrację domen dowodzenia i kierowania walką. Natomiast transmisja depesz w protokole LINK-11B poprzez radiostacje IP zapewni zachowanie mobilności elementów systemu OPL.
Powinno się przy tym rozważać głębszą poprawę pracy systemu ŁOWCZA-3/REGA polegającą na modyfikacji pojazdów REGA-1. W tym przypadku w obiektach ŁOWCZA-3 nie byłaby konieczna implementacja interfejsów PASUW/TDMA wystarczy bowiem dotychczasowa funkcjonalność oprogramowania obiektu SDP-20. Wozy REGA-1 współpracowałyby z wozami ŁOWCZA przy wykorzystaniu interfejsów LINK-11B, a kompatybilność z obiektami REGA-2 i REGA‑3 zostałaby zapewniona poprzez zaimplementowanie w wozie REGA-1 protokołu PASUW/TDMA.
Niestety zmiany w systemie ŁOWCZA mają sens, jeżeli zostaną przeprowadzone w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat. Jedynym sposobem może więc być tylko modyfikacja, ponieważ przygotowanie modernizacji wydłuży najprawdopodobniej procedury o minimum dwa lata. A tyle czasu ze względu na nowe zakupy niestety nie mamy.
Jarek
To powinno się zmodernizować już w 2010r a nie dopiero się zastanawiają.
Mariusz
Ciekawi mnie wymiana PR4g na radiolinie. Wydaje mi się że to oznacza dość poważną przebudowę systemu, a patrząc na przepływność danych to skok milowy.
DominikM
Daleko mi do eksperta z dziedziny wojskowosci, ale nie moge sie nie odniesc do tresci artykulu. Po pierwsze: artykul robi wrazenie pisanego na zamowienie, po drugie: piszac o sprzecie polskiej produkcji z lat 90 jako podatnemu na modyfikacje i przystajacemu do wspolczesnego pola walki uznaje za nieporozumienie, po trzecie: komentarze eksperckie jasno pokazuja ze struktura systemu wymaga reorganizacji w prawie kazdej plaszczyznie Moim zdaniem dobrym przykladem jest porownanie ze sprzetem komputerowym. 1994 rok to o ile pamietam to czasy 486dx ewentualnie pierwszej generacji pentium 100-120MHz. Teraz mamy procesory o wydajnosci 50-100 razy wiekszej. Jak to sie moze przekladac na realia ocencie sami :)
okapoka
Modyfikacjom nie ma końca albo trwają tyle, że pod koniec modyfikacji potrzebna jest kolejna modyfikacja z modyfikacji. Niech oni se lepiej dadzą już spokój z tym. Modyfikujemy coś co może i w połowie lat 90tych było okej, ale zaraz zaraz - mamy 2015. I tak też system bez przyszłości, bo rakiety naprowadzane radiowo przez zestawy osa, czy kub są obecnie zagłuszane przez nowoczesne systemy walki elektronicznej, które wywołują zerwanie ścieżki naprowadzania przed trafieniem celu. A zanim oni kupią jakieś inne zestawy rakietowe to zejdzie kolejne 25 lat. Poza tym, jeden system a pitnaście interfejsów, osiemnaście protokołów nadal stojących w latach 90-tych i ileśnaście punktów decyzyjnych i czemu to ma służyć? Jedynie robota dla całej gamy od poruczników po gienerałów, z którymi u nas nie ma co robić. A sprawa winna być prosta. Ma link-16? Nie ma. No to wypad. Dziękuję nie wydałbym na to złotówki i koniec tematu.
Litości
Na całe szczęście to nie Ty "wydajesz złotówki" i, na jeszcze większe szczęście, zapewne się to nie zmieni. Wypadałoby się co prawda ustosunkować w bardziej rozbudowany sposób do Twojej "wypowiedzi", ale tych bzdur nie warto nawet komentować z rozłożeniem na części pierwsze, strata czasu. Najpierw przeczytaj i zrozum, dopiero później bierz się za komentowanie, nigdy odwrotnie...
N.
Jak to się ma do Jaśmina?
Roman
Tak się zastanawiam ile już lat eksploatowane są armaty przeciwlotnicze 57 mm czyli typu S-60. Przypominam sobie, że z takimi armatami to mieli do czynienia studenci uczęszczający na zajęcia Studium Wojskowego UW jeszcze w latach 60 ubiegłego wieku czyli jak to się mówi "za Gomułki". Prawdopodobnie jest to sprzęt o tak znakomitych parametrach, że nic nie jest w stanie go zastąpić. Wiem, że dobrze spisywał się w wojnie wietnamskiej, wcześniejszych konfliktach na Bliskim Wschodzie ale to jednak już dość odległe czasy. Przypuszczam, że utrzymywanie w linii S-60 może chyba być też podyktowane dużą ilością amunicji do tych armat
rozsądny
Artyleria lufowa, po wyposażeniu w odpowiedni sprzęt (datalinki, nowoczesne SKO) ma jak najgłębszy sens na współczesnym polu walki wobec upowszechniania się dronów. Przecież to bezsens strzelać z np. Aster 30 do małego BSL czy nawet z Groma, bo taki BSL jest tańszy. Dodatkowo przy nowoczesnym SKO i nowoczesnej amunicji z działek można skutecznie zwalczać np. Pavewaye i podobne PGM, co zwalczanie rakietami też byłoby kosztowne. Dlatego Rosjanie na Tunguskach czy Pancyrach montują działka, a nie tylko rakiety.
Sympatyk OPL
Autor prześlizgnął się po samym wierzchołku problemu i albo nie zna zagadnienia albo celowo opisuje wszystko w różowych kolorach. Po pierwsze, pisanie o Link-11B w kontekście radia jest nieporozumieniem, ponieważ ten standard opisuje wymianę informacji za pomocą modemów przewodowych z prędkością 1200 b/s. Powstał na początku lat 70 ubiegłego wieku i nie bardzo przystaje do współczesnych czasów. Po drugie, krypto dla TDMA nie istnieje. Po trzecie, zawartość informacyjna PASUW-a jest niewystarczająca i niekompatybilna z NATO. Po czwarte, protokół IP nie jest protokołem czasu rzeczywistego, wymaganego na poziomie taktycznego kierowania ogniem. Po piąte, radiostacje szerokopasmowe IP są nieodporne na zakłócenia i "zabierają" dużo pasma, którego potrzeba także dla innych użytkowników eteru. Na zakończenie pragnę podkreślić, że realizowalność techniczna systemu kierowania musi odzwierciedlać koncepcję prowadzenia walki i spełniać wymogi operacyjne, które zostały całkowicie w tym artykule pominięte.
ak
Oczywiście standard LINK-11B jest zdefiniowany dla trancmisji 1200/2400 bi/s ale jest to protokół uzywany dzisaij w NATO w sytemach GBAD i dla zachowania interopreacyjnosci musi być implementowany. W artykule mówi się o LINK-11 również w aspekcie zawartości informacyjnej tego protokołu (depesze M), które są przesyłane są w sieciach WAN przy wykorzystaniu ramek protokołu SIMPLE. Mówienie o transmisji IP, że nie jest to transmisja czau rzeczywistego nie jest do końca prawdą- w systemach wojskowych nie mówi się o sieciach wydzielonych, w których zapewnia się małe opóxnienia tak by transmisja w tych sieciach mogła być traktowana jako transmisja czasu rzeczywistego. Użyte okreslania dotyczace radiostacji szerokopasmowych są całkowicie nieprawdziwe. Trudo sie do nich odnosić.
Pikantny Kawalerzysta
Krypto dla TDMA jak najbardziej istnieje. Skąd te informacje? TDMA to nawet stary poczciwy GSM całkowicie cywilny i jak najbardziej szyfrowany choć oczywiście na dzisiejsze standardy słabo. Systemy wojskowe są szyfrowane tym bardziej od dawna.
gosc
Pytanie do fachowców, jak system ten wypada np. w porownaniu z przedstawianym dzisiaj w innym artykule systemem Buk-M2?
rozbawiony
Odpowiedź fachowca: zadajesz niemądre pytanie. Przekładając to np. na język informatyki twoje pytanie brzmiałby: jak sieć komputerowa w przedsiębiorstwie X ma się do komputera używanego w przedsiębiorstwie Y. Niestety na podstawie twojego pytanie obawiam się, że nie zrozumiesz analogii i nie kumasz, że pytasz się o porównanie sieci torów kolejowych do lokomotywy... :(
alef
Nie ma porównania, to systemy przeznaczone do innych zadań
Morelowy Renifer
Moje pytanie brzmi: czemu ten system jest na podwoziu poczciwego Stara, a nie Jelcza?
hej
w latach kiedy był tworzony dostarczycielem pojazdów do wojska był star
Generau
Uwielbiałem czytać nowinki z zakresu uzbrojenia WP . Jednak obserwując marazm i stagnację decyzyjną naszych rządzących , czuję niesmak , rozczarowanie i wątpliwość w realizację jednego choćby projektu . Wszystko jest zapowiadane na lata 2017 - 25 , a powinno być i funkcjonować już dziś . Tym bardziej bierze mnie cholera na wszelkie nieprawidłowości i jawne naciąganie państwa przez w/w czynniki .
kleryk
ZWD-10R na podwoziu mtlb wchodzi w skład tej baterii czy nie w końcu ?
sss
w koncu sie dowiedzialem czegos o tym systemie. Ile posiadamy "baterii" tego systemu ?