Opublikowana strategia jest drugą od początku powstania współczesnego Państwa Izrael, której treść została podana do publicznej wiadomości. Pierwszy dokument został upubliczniony w latach 50. zeszłego wieku w czasie rządów premiera Dawida Ben-Guriona.
Nie tylko wojsko jest odpowiedzialne za bezpieczeństwo
Ogłoszona przez szefa sztabu generała Eizenkota strategia jest kluczowym dokumentem wytyczającym ścieżkę działania Izraelskich Sił Obronnych na nadchodzące lata. Dokument określa główne zadania oraz wyzwania stojące przed armią. Najważniejszą misją Cahalu jest zapewnienie przetrwania Państwa Izrael, utrzymanie integralności terytorialnej kraju oraz ochrona jego obywateli i mieszkańców. Kluczowe dla strategii jest utrzymanie charakteru państwa jako siedziby narodu żydowskiego. Dokument zakłada obronę wartości demokratycznych oraz zapewnienie stabilności socjalnej i gospodarczej Państwa Izrael.
Środowisko bezpieczeństwa narodowego Państwa Izrael zostało potraktowane przez planistów ze Sztabu Generalnego kompleksowo. Po raz pierwszy w historii, ciężar odpowiedzi na zagrożenia zewnętrzne Izraela nie spoczywa tylko i wyłącznie na wojsku. Kluczowe dla bezpieczeństwa kraju są tzw. czynniki miękkie, takie jak uznanie na arenie międzynarodowej oraz dobre stosunki dyplomatyczne z państwami oraz organizacjami międzynarodowymi. Na bezpieczeństwo narodowe Państwa Izrael wpływa wzrost gospodarczy oraz dostęp do surowców, stabilność rządu oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego.
Kompleksowe podejście do zagadnienia środowiska bezpieczeństwa narodowego, oznacza odejście od dotychczasowej polityki skoncentrowanej wyłącznie na ochronie własnych granic. Obecnie Sztab Generalny wraz z Ministerstwem Obrony, Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Gabinetem Premiera mają częściej działać wspólnie na rzecz zapewniania żywotnych interesów Państwa Izrael. W przeszłości to Sztab Generalny był najistotniejszym elementem systemu bezpieczeństwa Izraela, w którym były podejmowane najważniejsze decyzje w porozumieniu z Gabinetem Premiera.
W celu realizacji zadań określonych przez strategię, ustalono kluczowe zasady Koncepcji Bezpieczeństwa Narodowego. W aspekcie wojskowym, Państwo Izrael musi posiadać zdolności odstraszania potencjalnych przeciwników, wczesnego ostrzegania oraz skuteczny proces podejmowania decyzji.
Odstraszanie ma pomóc Izraelowi w zapobieganiu wybuchowi kolejnych konfliktów zbrojnych. Ze względu na zagrożenia pochodzące w większości ze strony organizacji terrorystycznych, wojsko izraelskie musi być gotowe do prowadzenia działań "na progu" wojny. Największą trudnością w przypadku takich operacji jest dokonanie oceny potrzebnych środków do walki z potencjalnym przeciwnikiem oraz zagrożenia jakie może spowodować w perspektywie długoterminowej. Odstraszanie musi być efektywne, aby zachwiać pozycję i status nieprzyjaciela.
Zdolność wczesnego ostrzegania od lat stanowi kluczowy element przewagi Izraela nie tylko na polu bitwy, ale również w obszarze polityki. W okresie gwałtownych zmian zachodzących w regionie, wywiad wymaga ciągłego rozwijania zdolności i budowania pozycji. Kluczowym jest utrzymywanie dobrych relacji z sąsiadami lub kręgami polityczno-wojskowymi dostrzegającymi wspólne interesy z Jerozolimą. Pozwala to na zachowanie większej swobody w działaniu służb, które zawczasu mogą ostrzec o możliwości wystąpienia zagrożenia.
Sprawny oraz efektywnie funkcjonujący proces decyzyjny ma pozwalać na realizację najtrudniejszych zadań w obliczu konfliktu, zwłaszcza kiedy przeciwnikiem jest podmiot pozapaństwowy. Ustalenie celów politycznych przeprowadzanej operacji jest czynnikiem decydującym o sukcesie przeprowadzanych działań. Bez jasno sformułowanych celów przez Gabinet Premiera, trudno w ostatnich latach było Izraelowi przeprowadzać operacje wojskowe.
Podczas działań ponoszono straty w żołnierzach, które przynosiły sprzeciw społeczeństwa. Dodatkowo, oskarżenia o łamanie prawa międzynarodowego przez wojsko izraelskie powodowały sprzeciw ze strony innych państw. Zarysowana w strategii Koncepcja Bezpieczeństwa Narodowego w sposób jasny określa, że cele polityczne powinny być osiągane zgodnie z regulacjami międzynarodowymi.
Nowa strategia próbuje rozwiązać kwestię oskarżeń wytaczanych przeciwko działaniom armii izraelskiej podczas operacji w Strefie Gazy w 2014 oraz 2008 roku, związanych z łamaniem prawa humanitarnego. Zapis jest kluczowy, ponieważ po raz pierwszy od wielu lat ciężar odpowiedzialności za łamanie prawa międzynarodowego spocznie na Gabinecie Premiera, nie zaś na armii izraelskiej. Pozwoli to uniknąć sytuacji mających miejsce w przeszłości, gdzie określano cele polityczne w trakcie trwania operacji wojskowej (casus wojny w Libanie w 2006 roku).
Środowisko bezpieczeństwa Państwa Izrael
Sztab generalny dostrzega zagrożenie w swoim najbliższym otoczeniu, pod postacią destabilizacji sytuacji w Syrii i Libanie oraz ze strony islamskich grup fundamentalistycznych (Hamas, Hezbollah) i rozwoju światowego ruchu dżihadu. Zachodzące obecnie wydarzenia mogą negatywnie wpłynąć na zachowanie społeczeństwa izraelskiego, które może okazać się przy następnym konflikcie nie dość wytrzymałe wobec wojny psychologicznej prowadzonej przez przeciwników (związaną m.in. z wojną na wyczerpanie - ponoszenie strat ludzkich, dokonywanie porwań).
Dlatego obecnie dla izraelskich wojskowych jest istotne zapewnienie zdecydowanego zwycięstwa w przyszłych kampaniach wojennych. Wyraźne powodzenie, zarówno na polu militarnym oraz ideologicznym pozwoli na dyktowanie warunków zawieszenia broni przegranej stronie. Z jednej strony z pewnością osłabi to morale oraz zdolności do odbudowy potencjału przez przeciwników Izraela, m.in. Hamas oraz Hezbollah. Natomiast z drugiej strony, w momencie nie dochowania warunków zawieszenia broni pozwoli na przeprowadzenie kolejnej operacji.
Działania obronne czy ofensywne?
Armia izraelska historycznie prowadziła więcej działań ofensywnych wymierzonych w swoich przeciwników. Nowa strategia podkreśla znaczenie taktyki defensywnej, która może pozwolić na pokonanie wroga. Posiadanie zróżnicowanych zdolności obronnych przez Izrael ma pozwolić na utrzymanie przewagi nad potencjalnymi przeciwnikami w okresie pomiędzy poszczególnymi konfliktami. Rozdzielenie środków prowadzenia operacji na ofensywne oraz defensywne w ocenie planistów ma ułatwić utrzymanie potencjału odstraszania.
W stosunku do państw lub organizacji terrorystycznych graniczących bezpośrednio z Państwem Izrael będą stosowane środki walki zarówno defensywne oraz ofensywne. Natomiast państwa, nie leżące w bezpośrednim sąsiedztwie Izraela mogą być rażone środkami ofensywnymi. Wykorzystanie systemów ofensywnych, np. w stosunku do Iranu, wiąże się z przeprowadzeniem operacji o ograniczonej skali i ściśle określonych celach. Obecnie, trudno wyobrazić sobie sytuację, w której izraelskie siły lądowe przeprowadzają atak poprzez Syrię na Iran (sic!).
Największy ciężar odpowiedzialności w trakcie działań wojennych ma spocząć na Szefie Sztabu Generalnego, który jest głównodowodzącym wojskami. Na czas trwania konfliktu Sztab Generalny oraz Szef Sztabu są odpowiedzialni za prowadzenie operacji zgodnie z wytycznymi gabinetu premiera. Siły Zbrojne powinny posiadać zdolności pozwalające na zepchnięcie potencjalnego przeciwnika do defensywy od samego początku. Tym samym armia izraelska ma sobie zapewniać jasne zwycięstwo, zgodne z założonymi celami politycznymi.
Sztab Generalny Izraelskich Sił Obronnych ocenia, że armia w przyszłości będzie musiała zwiększyć manewrowość swoich wojsk lądowych, aby były w stanie szybciej odpowiadać na zagrożenia pojawiające się na wszystkich możliwych frontach (północnym, wschodnim oraz południowym). Planiści opowiadają się za rozwojem uzbrojenia wojskowego, które cechuje wysoka precyzja, krótki czas rozwoju lub produkcji oraz siła ognia.
Dodatkowo przewaga nad przeciwnikiem ma zostać uzyskana dzięki rozwinięciu środków wywiadowczych oraz rozpoznania (zwłaszcza lotniczego). Osoby odpowiedzialne za opracowywanie strategii obrony nie zapomniały o krytycznych z punktu widzenia nie tylko armii, ale również prężenie rozwijającego się przemysłu zaawansowanych technologii bezpieczeństwa cyberprzestrzeni.
Armia izraelska ma rozwinąć nowe środki, nie tylko pozwalające na obronę własnej infrastruktury teleinformatycznej, ale również rażenie potencjalnych przeciwników. W ocenie planistów, nie tylko państwa są zdolne do dokonywania ataków cybernetycznych na izraelską infrastrukturę, ale również grupy terrorystyczne będące głównym przeciwnikiem Jerozolimy od wielu dekad.
Czas na zmiany - izraelska strategia obrony
Od kilku lat obserwujemy zmianę w prowadzeniu polityki bezpieczeństwa Państwa Izrael. Na zewnątrz sprawiała ona wrażenie polityki przemyślanej oraz zrównoważonej, choć takie wrażenie można uznać w pewnym stopniu za błędne. Od początków powstania Państwa Izrael, polityka bezpieczeństwa opierała się na silnej roli jednostek, które zasiadały w fotelach premierów bądź pełniły rolę szefów sztabu generalnego.
Cele polityczne oraz decyzje z nimi powiązane najczęściej zapadały w niewielkim gronie (na linii premier - szef sztabu). Dopiero w 1999 roku zostało ustanowione ciało doradcze przy premierze - Rada Bezpieczeństwa Narodowego Izraela, które jest odpowiedzialne za rozwiązywanie wszelkich istotnych spraw związanych z bezpieczeństwem państwa. Pomimo, że Rada została powołana w 1999 roku zaczęła funkcjonować dopiero po 2006 roku, w wyniku porażki jaką poniosły siły izraelskie na terenie Libanu.
Ogłoszona w zeszłym tygodniu strategia jest kolejnym kamieniem milowym w polityce bezpieczeństwa i obrony Państwa Izrael. Podejście kompleksowe jest wynikiem przemian zachodzących w sposobie myślenia polityków oraz wojskowych w Jerozolimie. Powstające zagrożenia w najbliższym otoczeniu Państwa Izrael uświadomiły decydentom, że dotychczasowe środki (w tym wojskowe działania ofensywne) okazują się niewystarczające, natomiast mechanizmy podejmowania decyzji wymagają bardziej praktycznego podejścia.
Zapisy nowej strategii obrony Państwa Izrael są bardzo interesujące, a związane z nią postulaty bardzo istotne dla Bliskiego Wschodu. Pytaniem otwartym pozostaje, czy wprowadzana strategia w powiązaniu z reformami wojska izraelskiego wpłynie negatywnie czy pozytywnie na stan bezpieczeństwa państwa. Z pewnością Państwo Izrael ma obecnie szansę na wystąpienie jako czynnik stabilizujący w trwających konfliktach na Bliskim Wschodzie. Czy jednak ją wykorzysta?
Paweł Fleischer
Zefir
Nie padł tu zwrot "Opcja Samsona" ani doktryna "wściekłego psa". A to podstawowe rozdziały doktryny "obronnej".
Franky
Racją z faktem, że nawet najlepiej opancerzony śmigłowiec można zestrzelić byle Igłą. Dlatego chyba nie warto przykładać do tego typu broni większej uwagi, kupić byle taniej i na korzystnych warunkach serwisowych i offsetowych wydawać by się mogło, że TAI zaoferuje najkorzystniejsza ofertę i taką by należało poważnie rozważyć. Głównym aspektem powinna być OPL oraz przeciwrakietowa zdolna do zestrzelenia Iskandera ilość baterii powinna być spora bo na tą chwilę modernizacja armii przewiduje zbyt skąpą ilość baterii w stosunku do ochranianego terytorium. Mogę powiedzieć śmiało, że kosztem programu Kruk można by te pieniądze przeznaczyć na OPL poprzez zwiększenie baterii to wg mnie skuteczniej odstraszyć wroga
Mirosław Znamirowski
"Kluczowe dla strategii jest utrzymanie charakteru państwa jako siedziby narodu żydowskiego." Cóż to może oznaczać? Pewnie politykę ograniczania napływu emigrantów z obcych kręgów kulturowych, czyli dokładnie odwrotnie niż to czyni obecnie większość państw UE.
Marek
Tu akurat sprawa prosta. Izrael od początku był państwem wyznaniowym przeznaczonym wyłącznie dla Żydów i z tego, co przytoczyłeś wynika, że nadal chce takim państwem pozostać. Świadczy to o tym, że Żydzi nie są głupi i wyciągają właściwe wnioski ze swojej długiej pisanej historii. Po prostu robią co mogą, by ich państwo nie zmieniło się w podrzędny nielicencjonowany publiczny dom na kółkach, w którym klientów obsługują "panienki" bez badań lekarskich.
rumburak
"Z pewnością Państwo Izrael ma obecnie szansę na wystąpienie jako czynnik stabilizujący w trwających konfliktach na Bliskim Wschodzie"tak-jak przestanie wspierać IS
Tara
Nawet tu już przyleźli przygłupi antysemici. Co za szkoda.