Prace, które prowadzono w bazie lotniczej Shahid Nasser Habibi w północno - wschodnim Iranie zajęły w sumie 45000 roboczogodzin. Po oblocie wyremontowane samoloty Mirage F1 zostaną włączone do irańskich sił powietrznych.
Czytaj także: Iran zacieśnia kontakty z Indiami i liczy na import nowoczesnego uzbrojenia
Już w czerwcu br. pojawiły się informacje, że irańscy eksperci w bazie Shaheed Fakouri w północno zachodnim Iranie remontują różne typy statków powietrznych wliczając w to samoloty Mig-29 i F-5.
Okazało się, że już w sierpniu 2012 r został oblatany pierwszy wyremontowany przez lokalnych specjalistów Mig-29. Wcześniej był on uziemiony przez 12 lat i jego uruchomienie wymagało 21 000 roboczogodzin.
Zobacz również: Iran prezentuje rakietowy system przeciwlotniczy
W przypadku wszystkich typów samolotów remont prowadzony przez irańskich specjalistów jest połączony z montażem trzech typów pokładowych systemów elektronicznych, jednak nie przekazano informacji, o jakie systemy chodzi.
Informacja o uruchomieniu samolotów Mirage F1 pokazuje, że Iran zaczyna mieć problemy z wyposażeniem swoich sił zbrojnych, w nowoczesne systemy uzbrojenia. Z drugiej jednak strony jest to ostrzeżenie, ponieważ irackie samoloty Mirage F1 w latach 80-tych siały postrach w rejonie Zatoki Perskiej wśród tankowców atakując je za pomocą rakiet przeciwokrętowych AM 39 Exocet. To właśnie te rakiety trafiły również fregatę amerykańską USS „Stark” w 1987 r. I prawdopodobnie w tym celu Irańczycy włożyli w te samoloty tyle godzin pracy.
(MD)