Reklama

Siły zbrojne

ILA 2022: Eurofightery lecą na Wyspy Kanaryjskie

Autor. Juliusz Sabak/Defence24.pl

Hiszpania zamówiła 20 myśliwców wielozadaniowych Eurofighter Typhoon. Zastąpią one myśliwce Hornet stacjonujące w bazie na Wyspach Kanaryjskich.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Kontrakt na rzecz Hiszpanii został zawarty za pośrednictwem agencji NATO Eurofighter and Tornado Management Agency (NETMA). Jego wartość wynosi 2,043 mld euro, a oprócz samych myśliwców obejmuje też zapasowe silniki (i usługi wsparcia) oraz symulator lotu. Spośród zamówionych Eurofighterów 16 będzie w wersji jednomiejscowej, a cztery – dwumiejscowej.

Czytaj też

Dostawy mają rozpocząć się w 2026 roku. Myśliwce będą wyposażone w najnowszy radar z aktywnym skanowaniem elektronicznym (AESA) E-Scan. Realizacja tego kontraktu będzie oznaczała możliwość zastąpienia myśliwców F/A-18 Hornet w 46. Skrzydle Myśliwskim, stacjonującym w bazie Gando na Wyspach Kanaryjskich.

Reklama

Czytaj też

Choć po sfinalizowaniu umowy hiszpańskie lotnictwo będzie dysponować łącznie 90 Eurofighterami, to nadal nie będzie to oznaczało pełnego zastąpienia floty ponad 80 Hornetów - w służbie pozostaną zmodernizowane maszyny EF-18M, zintegrowane m.in. z pociskami manewrującymi Taurus KEPD 350. Ale one również będą potrzebować następców.

Czytaj też

I to między innymi dlatego przedstawiciele Airbus podkreślają, że program jest realizowany z szerokim zaangażowaniem lokalnego przemysłu. W zakładach Airbus Getafe prowadzony jest montaż końcowy i integracja hiszpańskich myśliwców, a także prace modyfikacyjne na istniejących maszynach, dotyczące m.in. starszych myśliwców 1. transzy, których możliwości są wciąż zwiększane, zarówno w zakresie działań powietrze-ziemia, jak i powietrze-powietrze. Łącznie program ten zapewnia – pośrednio i bezpośrednio – utrzymanie 20 tys. miejsc pracy).

W Hiszpanii cały czas trwa bowiem dyskusja o tym, czy powinno się stawiać wyłącznie na europejskie rozwiązania (Eurofightery i w przyszłości FCAS/SCAF), czy też pozyskać również amerykańskie myśliwce F-35. Temu ostatniemu oczywiście sprzeciwia się znaczna część środowisk związanych z lokalnym przemysłem. Przykłady Niemiec, Włoch oraz Wielkiej Brytanii pokazuje, że myśliwce 4.5 i 5. generacji można ze sobą łączyć, ale to czy Madryt pójdzie w ich ślady jest sprawą otwartą.

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze