Reklama

Siły zbrojne

IBCS centrum modernizacji polskiej obrony powietrznej

Centra Operacyjne systemu IBCS budowane w programie Wisła przed wysyłką do Polski
Centra Operacyjne systemu IBCS budowane w programie Wisła przed wysyłką do Polski
Autor. Northrop Grumman

„IBCS stanie się centrum polskiego programu obrony powietrznej” – mówi w rozmowie z Defence24.pl Bill Lamb, International Director w Northrop Grumman. System jest wdrażany w ramach pierwszej fazy programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, a w przygotowywanym zamówieniu na drugą fazę programu Wisła i system Narew zintegrowane zostaną polskie sensory i efektory, a polski przemysł obejmie kluczową rolę w produkcji. Northrop Grumman rozwija zdolności IBCS na zlecenie US Army, a system budzi zainteresowanie europejskich sojuszników NATO.

Reklama

Artykuł sponsorowany, partner publikacji Northrop Grumman

Reklama

IBCS to rewolucyjny system dowodzenia i kierowania walką integrujący obecnie dostępne i przyszłe zasoby w przestrzeni walki, bez względu na źródło, domenę czy rodzaj sił zbrojnych, z których pochodzą. W ostatnich miesiącach miał miejsce szereg wydarzeń, kluczowych dla rozwoju tego systemu i jego wdrażania zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Polsce. IBCS osiągnął więc w bieżącym roku wstępną gotowość operacyjną w Stanach Zjednoczonych, po przeprowadzeniu szeregu testów i szkoleń żołnierzy. „To wielki krok milowy dla programu. Oznacza to, że obecnie Armia ma zdolność, którą może wykorzystać w sytuacji zagrożenia” – mówi w rozmowie z Defence24.pl Bill Lamb, International Director, Northrop Grumman.

Departament Obrony i Wojska Lądowe USA zatwierdziły też decyzję o przejściu programu od produkcji małoseryjnej (Low-Rate Initial Production, LRIP) do produkcji pełnoskalowej (Full-Rate Production, FRP), co umożliwiło US Army opracowanie  harmonogramu wprowadzania IBCS do regularnych jednostek obrony powietrznej. Od 2024 roku rozpocznie się wdrażanie do US Army i dalszy rozwój komponentów systemu IBCS pochodzących z produkcji seryjnej. Konfiguracja systemu w wariancie do produkcji pełnoskalowej została zmodyfikowana, by zwiększyć jego mobilność. Pierwotnie radiolinie sieci kierowania ogniem (Integrated Fire Control Network, IFCN) zamontowane były na przyczepach ciągniętych za pojazdami, a w seryjnym wariancie będą zintegrowane bezpośrednio na pojazdach, dzięki czemu system będzie mógł łatwiej i szybciej zmieniać stanowiska.

Reklama

W ramach pierwszej fazy programu Wisła całość wyposażenia obejmująca komponenty systemu IBCS dla dwóch baterii została już dostarczona, a podstawowa gotowość operacyjna pierwszej baterii została ogłoszona w sierpniu. Wcześniej przeprowadzono integrację systemu (System Integration and Checkout) oraz szkolenie (Soldier Operated New Equipment Training) w Polsce, gdzie dostarczono system szkoleniowy ART (Air Defense Reconfigurable Trainer), a polska strona rozbudowała odpowiednią infrastrukturę.

Podobny proces do końca roku przejdzie druga bateria, z wykorzystaniem przygotowywanej w tym celu infrastruktury. Kolejnym etapem będzie szkolenie Collaborative Training z udziałem obu baterii i zespołu ekspertów z USA, pozwalające na zapoznanie się z zasadami wykorzystania operacyjnego całego dywizjonu.

Radiolinie systemu Wisła w zakładach Northrop Grumman w Huntsville w stanie Alabama przed wysyłką do Polski
Radiolinie systemu Wisła w zakładach Northrop Grumman w Huntsville w stanie Alabama przed wysyłką do Polski
Autor. Northrop Grumman

Z punktu widzenia polskiego programu Wisła bardzo istotne jest uzyskanie zgody Departamentu Stanu i Kongresu USA na dostawę sprzętu dla drugiego etapu, obejmującego sześć baterii Wisła, a także system Narew. Stosowne zgody zostały wydane we wrześniu 2023 roku.

W drugim etapie Wisły, jak i w programie Narew partnerstwo z polskim przemysłem będzie kontynuowane i zostanie przyjęte podejście nazwane „IBCS payload”. Oznacza ono, że nie będzie dostarczana przez Northrop Grumman kompletna konfiguracja, podobna do tej w US Army, a jedynie wybrane elementy, które zostaną zintegrowane ze sprzętem zaprojektowanym i wyprodukowanym przez polski przemysł. Wiąże się to z tym, że dostarczany system IBCS jest elastyczny i pozwala na znaczący udział przemysłu krajowego oraz dostosowanie do unikatowych potrzeb obronnych Polski   – „PGZ jest w trakcie projektowania trzech typów centrów dowodzenia oraz Mobilnego Węzła Łączności MCC. W drugiej fazie program przejdzie do wykorzystania polskich centrów dowodzenia oraz węzłów łączności” – podkreśla Bill Lamb. Dodaje, że elementy dostarczane przez Northrop Grumman (tzw. payloads) będą zbieżne z tymi, które są produkowane dla US Army i będą pochodzić z tych samych linii produkcyjnych. Dzięki temu zostanie zachowana pełna interoperacyjność. Po dostarczeniu systemu do Polski, Northrop Grumman będzie pracować wraz z polskim przemysłem i rządem, by dokonać finalnej integracji.

Mobilny Węzeł Łączności MCC1
Mobilny Węzeł Łączności MCC1
Autor. Mateusz Multarzyński/Defence24.pl

Z kolei na drugą fazę programu Wisła przewidziana jest integracja polskich sensorów i efektorów, także tych przewidywanych dla programu Narew. „Integracja radaru Bystra i pocisku CAMM przewidziana jest na drugą umowę FMS (Foreign Military Sales)” – podkreśla Bill Lamb. „Rządy Polski i Stanów Zjednoczonych bardzo blisko współpracują, a my wspieramy finalizację umowy FMS. Mamy nadzieję, że w ciągu najbliższych tygodni będzie mógł zostać przedstawiony projekt umowy LOA (Letter of Offer and Acceptance) dla strony polskiej do przeglądu i potencjalnego zaakceptowania” – dodaje Bill Lamb.

Do podpisania umowy dostawy niezbędne będzie sfinalizowanie umów offsetowych, których negocjowanie jest w toku. Już w pierwszej fazie programu Wisła Northrop Grumman dokonał transferu technologii i know-how w zakresie zdolności budowy pakietów integracyjnych do systemu IBCS (tzw. A-Kit), we współpracy z polskim przemysłem.

Mobilny radar krótkiego zasięgu BYSTRA z anteną AESA
Mobilny radar krótkiego zasięgu BYSTRA z anteną AESA
Autor. M.Dura

Bystra i CAMM to pierwsze sensory i efektory, jakie zostaną zintegrowane z polską konfiguracją IBCS, ale nie jedyne. Oczekuje się, że po zakończeniu testów i zakupie przez Wojsko Polskie, z systemem IBCS (a więc z Wisłą i Narwią) zintegrowane zostaną również inne elementy, takie jak radary wstępnego wykrywania P-18PL i SPL, od początku przewidziane do połączenia z IBCS, a także docelowy radar dla systemu Narew, czyli stacja Sajna.

„Integracja tych sensorów może wymagać jedynie aneksowania umowy FMS w przyszłości, ale jest to część całego programu” – zaznacza Bill Lamb. „IBCS stanie się centrum polskiego programu obrony powietrznej” – dodaje. Wszystkie elementy polskiego IBCS (centra dowodzenia i węzły łączności), zarówno te zakupione w pierwszej, jak i drugiej fazie Wisły, będą w stanie kierować działaniem dowolnych zintegrowanych komponentów, a więc zarówno radarów i wyrzutni Patriot, jak i sensorów pocisków krótkiego zasięgu. W przyszłości możliwa będzie integracja innych elementów, na przykład systemu SONA przeznaczonego do osłony mobilnych Wojsk Lądowych, jeśli Polska podejmie taką decyzję.

Polscy żołnierze podczas szkolenia z wykorzystania centrum operacyjnego Engagement Operations Centre systemu IBCS w Huntsville w stanie Alabama.
Polscy żołnierze podczas szkolenia z wykorzystania centrum operacyjnego Engagement Operations Centre systemu IBCS w Huntsville w stanie Alabama.
Autor. Northrop Grumman

IBCS w Stanach Zjednoczonych

Warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób swoje zdolności do wykorzystania IBCS rozwija US Army. Obecnie system jest zintegrowany z zestawami Patriot oraz radarami Sentinel, które odgrywają w amerykańskim systemie nieco podobną rolę, jak radary Bystra mają w Polsce. Założeniem wojsk lądowych USA jest jednak rozszerzenie wykorzystania tego systemu, przede wszystkim w obronie powietrznej. Testowane są różne rozwiązania, zarówno w ramach US Army jak i we współpracy z innymi rodzajami sił zbrojnych.

Czytaj też

Przykładem tego ostatniego jest zastosowanie systemu Joint Track Management Capability (JTMC), pozwalającego na wymianę danych o jakości i dokładności pozwalającej na kierowanie ogniem pomiędzy sensorami zintegrowanymi z IBCS, należącym do US Army, a systemami Marynarki Wojennej USA. W 2021 roku przeprowadzono test wymiany danych z radarem G/ATOR należącym do piechoty morskiej za pośrednictwem systemu JTMC. W trakcie testu, oznaczonego jako Flight Test 6, pocisk PAC-3 wystrzelony z wyrzutni Patriot zintegrowanej z IBCS, we współpracy z radarami Patriot i Sentinel, myśliwcami F-35A Sił Powietrznych oraz właśnie radarem G/ATOR połączonym za pomocą JTMC, z powodzeniem zestrzelił cel o parametrach pocisku manewrującego, działając w warunkach ataku elektronicznego.

„Pracowaliśmy nad technologią JTMC od około dwóch lat. Jest ona postrzegana jako możliwość wzmocnienia obrony regionu stolicy USA (National Capital Region)” – zaznacza Bill Lamb. Niedawno przeprowadzono testy systemu IBCS w architekturze obrony Waszyngtonu, obejmujące współdziałanie między innymi z systemem NASAMS (National Advanced Surface-to-Air Missile System). System JTMC będzie też odgrywał kluczową rolę w obronie przeciwrakietowej wyspy Guam, gdzie US Army obejmie wiodącą rolę, a jednocześnie przewiduje się współdziałanie z wieloma systemami należącymi do marynarki wojennej. Dzięki wdrożeniu tej technologii IBCS będzie mógł czerpać dane na przykład z okrętów Aegis z radarami SPY-1 i SPY-6 oraz samolotów wczesnego ostrzegania E-2D Advanced Hawkeye do kierowania ogniem pocisków przeciwlotniczych. To znacząco zwiększy zdolności, także do zwalczania rakiet cruise. „JTMC to technologia kluczowa do integracji z sensorami US Army, ale w ramach różnych domen, z różnymi typami sensorów” – podkreśla Bill Lamb.

YouTube cover video

Z kolei w ramach US Army priorytetami na najbliższy czas są przeprowadzenie integracji radaru LTAMDS (Lower Tier Air and Missile Defense Sensor), zestawu IFPC Inc-2I (Indirect Fire Protection Capability Increment 2) do obrony powietrznej krótkiego zasięgu oraz urządzenia RIG-360 stanowiącego łącze pocisku rakietowego z IBCS-em. LTAMDS to dookólny radar poddawany obecnie badaniom rozwojowym przez US Army, który ma zastąpić obecny, sektorowy system. Dwanaście takich stacji zintegrowanych z IBCS zakupiła Polska, jako pierwszy użytkownik eksportowy obu systemów. IBCS został niedawno wdrożony w siłach amerykańskich i polskich. Oczekuje się, że produkcja LTAMDS dla Polski rozpocznie się po tym, jak armia amerykańska zakończy ocenę operacyjną nowego sensora.

Natomiast IFPC Inc-2I to system krótkiego zasięgu wykorzystujący modułową wyrzutnię, na dziś uzbrojoną w odmianę pocisków AIM-9X Sidewinder. Do pewnego stopnia będzie on odgrywał podobną rolę, jak polski system Narew, uzupełniając zestawy Patriot. Po dokończeniu integracji amerykańskie Patrioty i IFPC, wraz z radarami Sentinel, LTAMDS i Patriot będą działać w jednej sieci, obsługiwanej przez IBCS.

Kolejnym priorytetem US Army, jeśli chodzi o integrację z IBCS, jest RIG-360, czyli łącze danych pozwalające przekazywać informacje do pocisków PAC-3 po odpaleniu bez wykorzystania radaru Patriot, na którym standardowo znajduje się łącze danych do tych rakiet. „RIG-360 pozwala bardzo szeroko wzmocnić zdolności, jakie dziś posiada Patriot. Daje możliwość rozmieszczenia łącz danych w różnych punktach pola walki. Dzięki temu nie wiążemy struktury obrony z lokalizacją radaru Patriot. Możemy rozproszyć wyrzutnie i zmaksymalizować chroniony obszar oraz zoptymalizować zasięg pocisków Patriot PAC-3” – podkreśla Bill Lamb.

Czytaj też

W listopadzie 2022 roku na poligonie White Sands w Nowym Meksyku przeprowadzono pierwszy w historii test strzelania pociskiem PAC-3 z wykorzystaniem wyłącznie radarów Sentinel oraz RIG-360. Cel o parametrach pocisku manewrującego został z powodzeniem zestrzelony po przekazaniu połączonego rozpoznanego obrazu sytuacji powietrznej wypracowanego przez IBCS na bazie danych z radarów Sentinel, radar Patriota nie był w ogóle używany. Sukces tego testu pokazał zdolność architektury IBCS do wyeliminowania zależności od radaru Patriot w celu zapewnienia łącza komunikacyjnego do i z rakiety przechwytującej. Udowodnił również zdolność IBCS do szybkiej integracji z nowymi technologiami.

Próbne strzelanie pociskiem PAC-3 CRI w czasie testów IBCS
Próbne strzelanie pociskiem PAC-3 CRI w czasie testów IBCS
Autor. Darell Ames, PEO MS/US DoD

W dalszej perspektywie US Army, jak mówi Bill Lamb, zamierza kontynuować integrację i „wypełnić wizję Zintegrowanej Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej US Army opartej o jeden system dowodzenia i kierowania”. Obecnie bierze się więc pod uwagę integrację IBCS systemu THAAD (Terminal High Altitude Area Defense), który rozmieszczony jest między innymi na Guam. Armia USA dąży też do zintegrowania z IBCS systemu FAAD C2 (Forward Area Air Defense Command and Control), służącego do dowodzenia obroną powietrzną krótkiego i bardzo krótkiego zasięgu, a także zwalczaniem bezzałogowców (C-UAS) oraz pocisków rakietowych, artyleryjskich i moździerzowych (C-RAM). Z systemem FAAD C2 już obecnie zintegrowane są systemy kinetyczne i niekinetyczne, na przykład radioelektroniczne i laserowe do zwalczania bezzałogowców.

„Dostrzegamy też zainteresowanie integracją sensorów działających w przestrzeni kosmicznej” – zaznacza Bill Lamb. Może to obejmować na przykład integrację z systemami ostrzegającymi o wystrzeleniu pocisków balistycznych. Taka integracja może odbywać się etapowo, najpierw poprzez przekazanie ogólnej informacji o odpaleniu wrogiej rakiety, a następnie, w miarę rozwoju technologii, poprzez wykorzystanie danych z systemów kosmicznych do tworzenia rozpoznanego obrazu sytuacji powietrznej. Zdolności wykorzystania danych z przestrzeni kosmicznej mogą być szczególnie istotne w zwalczaniu zagrożeń ze strony pocisków hipersonicznych. „Myślę, że IBCS będzie ewoluował w kierunku systemu pozwalającego zwalczać pełne spektrum zagrożeń, od pocisków rakietowych, artyleryjskich i moździerzowych oraz bezzałogowców, przez klasyczne samoloty i śmigłowce, pociski balistyczne i manewrujące, aż do pocisków hipersonicznych” – podkreśla Bill Lamb. Zaznacza, że armia USA sygnalizuje też dążenie do wykorzystania danych z sensorów Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej, czego przykładem jest wspomniane wcześniej użycie JTMC w architekturze obrony Guam.

Czytaj też

Obok obrony powietrznej i przeciwrakietowej Wojsk Lądowych, która jest pierwszym i najważniejszym użytkownikiem IBCS w USA, możliwe jest też wykorzystanie IBCS w ramach systemu „połączonego ognia” (ang. joint fires), czyli bezpośredniej współpracy systemów obrony powietrznej i artylerii rakietowej US Army. W 2022 roku, w ramach ćwiczeń Project Convergence zademonstrowano przekazywanie informacji z IBCS do AFATDS, czyli systemu danych taktycznych artylerii polowej US Army. Działania w celu integracji tych dwóch systemów podjęto w ramach prac wspieranych przez firmę Northrop Grumman. Scenariusz zakładał wykrycie przez system obrony powietrznej zintegrowany z IBCS odpalenia pocisku balistycznego, określenie punktu jego startu oraz przekazanie współrzędnych do systemu AFATDS, służącego do kierowania ogniem wyrzutni HIMARS (High Mobility Artillery Rocket System) i MLRS (Multiple Launch Rocket System). Następnie możliwe było zaatakowanie wyrzutni rakiet balistycznych przez artylerię rakietową US Army.

Takie rozwiązanie wpisuje się w koncepcję połączonego ognia, a zwalczanie wyrzutni pocisków balistycznych (czy wrogich systemów artylerii rakietowej) może umożliwić zmniejszenie zużycia kosztownych pocisków przechwytujących, takich jak PAC-3 MSE. Na razie jednak US Army nie podjęła formalnej decyzji o zleceniu prac w tym kierunku, choć takie rozwiązanie jest brane pod uwagę. Prowadzone dotychczas testy wykazały, że system IBCS ma odpowiednie zdolności, by stać się podstawą kierowania i dowodzenia w ramach systemu połączonego ognia.

Northrop Grumman dostrzega też coraz większe zainteresowanie systemem IBCS wśród europejskich krajów NATO, także z uwagi na rozwój zagrożeń ze strony systemów rakietowych. „Wraz z przejściem do pełnoskalowej produkcji seryjnej oraz osiągnięciem wstępnej gotowości operacyjnej IBCS osiągnął w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy kamień milowy. Dostrzegamy coraz większe zainteresowanie, zwłaszcza w Europie, gdzie państwa sojusznicze NATO obserwują zagrożenia, jak i to, co w ramach modernizacji swojej obrony powietrznej i przeciwrakietowej zrobiła Polska. Jestem optymistą, jeśli chodzi o rozwój programu IBCS, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w państwach sojuszniczych” – zaznacza Bill Lamb.

Artykuł sponsorowany, partner publikacji Northrop Grumman

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. MaroNegro

    Bardzo cieszy plan wlaczenia sony do ibcs. Wogole ibcs to game changer w opl. Europa jest daleko dleko w tyle

    1. Dudley

      Tak to jest game changer, ale dla niezależności polskiej obrony płot i prak. Producent systemu może niepostrzeżenie ingerować na każdym poziomie w pracę systemu, modyfikować zagrożenia i zmieniać rozwiązania. Może nawet stwarzać zagrożenia których w rzeczywistości nie ma. Może uniemożliwić działanie całej oplot lub jej elementów. I to wszystko bez naszej wiedzy. Wyobraź sobie rakietę z Przewodowa, której tor lotu zmodyfikowano w systemie IBCS. Że rakieta przyleciała np z Białorusi. Albo na odwrót faktycznie została opalona z Białorusi, a "sojusznik" uznał że lepiej będzie jak by to była rakieta Ukraińska. Super to może zmień my nazwę z Polska na Bantustan.

    2. MaroNegro

      Rozumiem ze sugerujesz ze nasz sojusznik ma jakis backdoor do systemu? Bo wrog na pewno tam nie wejdzie. Jezeli cos takiego wykryjemy to bedzie wielki skandal. Zaloz ze polscy inzynierowie nie sa idiotami.

    3. MaroNegro

      Game changer bo zmienia calkowicie architekture opl. Bez ibcs patrioty ustawia sie w poblizu chronionego celu. Z ibcs baterie sa ustawiane sa rownomiernie na calej powierzchni polski tak ze moga bronic rozne cele. Dzieki temu pojedyncza rakieta ptaktycznie nie ma szans doleciec do celu, dodatkowo kalibr nie jest zadnym problemem. Nawet atak saturacyjny latwiej odeprzec. .problem natomiast pozostaja rakiety manewrujace na niskich pulapach ale nawet wtedy ibcs polaczony z globaleye'm daje duze szanse zestrzelenia.

  2. rwd

    Pierwszym celem który zniszczą ruskie rakiety będzie IBCS, jeżeli zostanie uruchomiony, bo to nie jest takie pewne. Wszystko jest w fazie prób i testowania w USA a u nas będzie jak zwykle prowizorka.

    1. MaroNegro

      Ibcs jest systemem rozproszonym. Cos w rodzaju cloudingu.

    2. Dudley

      Możesz wyjaśnić jakim cudem chcesz rakietą zniszczyć oprogramowanie? Jeśli już, to pociskiem radiolokacyjnym można zniszczyć jedynie radionadajnik, lub zintegrowane z IBCS radary. Mobilne centra dowodzenia mogą być podpięte do centrów łączności kablami światłowodowymi i mieć długość nawet paru km. IBCS to nie jest ani wyrzutnia ani radar ani też środek łączności. To komputer z oprogramowaniem który integruje pracę sensorów i efektorow w zamkniętej sieci, analizuje bieżącą sytuację i proponuje rozwiązanie które człowiek zatwierdza. Raczej trudno wykryć i zniszczyć zamaskowany kontener który ma zerową emisję. Problemem nie jest wróg, problemem jest "sojusznik" który trzyma łapę na sercu polskie obrony powietrznej. Wie i widzi wszystko to co nasze IBCS, na dodatek na możliwość manipulowania wszelkimi danymi i decyzjami wypracowany przez ten system, i to wszystko poza naszą wiedzą. Możemy nawet nie wiedzieć że nasz własny system obrony działa przeciwko nam.

    3. Czytelnik D24

      Nie potrafili zniszczyć Patriot w Kijowie to zniszczą IBCS w Polsce. Co ty wyrabiasz z tą biedną logiką?

  3. user_1050711

    re: wykrycie przez system obrony powietrznej zintegrowany z IBCS odpalenia pocisku balistycznego, określenie punktu jego startu oraz przekazanie współrzędnych do systemu AFATDS, służącego do kierowania ogniem wyrzutni HIMARS__________ - a czy my takich samych prac nie powinniśmy dawno już prowadzić z naszymi systemami radarowymi ? Tymi nowymi, dużymi... ? Zresztą analogicznie do lokalnych radarów pola walki i razem z nimi ? Mam nadzieję, że prowadzimy, niemniej brak jest info i to mnie dość... niepokoi. Sprawy wkładu LGBT w dobro ludzkości... są jakby ważniejsze ? Poza tym sam ściśle autokratyczny (w ogóle niedemokraktyczny ustrojowo) sposób pracy MON... - mydlenie oczu co do ustroju ? Autokratyzm elekcyjny jako ustrój RP ?

    1. MaroNegro

      Mamy topaza ktory jest lepszy afatds, wiec w czym problem? Polskie himarsy beda mialy topaza i nakladke do afatds w celu intedoperacyjnosci.