Siły zbrojne
Hiszpańsko-brytyjski incydent morski

11 listopada br., poinformowano, że ponownie, spokój ominął wody w pobliżu Gibraltaru. Ta brytyjska kolonia zmaga się bowiem z częstymi incydentami morskimi związanymi z polityką sąsiadującej Hiszpanii.
W środę (7 listopada br.) celach demonstracyjnych, oficjalnie wynikających z działań prewencyjnych, Hiszpanie wysłali na wody kolonii korwetę patrolową Vencedora (P-79). Jednostka wtargnęła na wody terytorialne, nie reagując na polecenia brytyjskich służb kontrolnych. W celu przechwycenia skierowano do akcji kuter patrolowy HMS Scimitar, dopiero pojawienie się tej jednostki na wodzie spowodowało, że Hiszpanie wycofali się na własne wody.
Listopadowy incydent jest kolejnym z serii. Po raz kolejny pokazuje, że pomimo wspólnej polityki w ramach Unii Europejskiej oraz NATO, krajowe interesy są ważniejsze niż wspólnotowe. Dodatkowo jest to pierwszy przypadek, aby Hiszpanie skierowali do tego typu akcji duży okręt wojenny, a nie jak dotychczas bywało kutry Straży Granicznej.
(ŁP)
CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!