Reklama

Siły zbrojne

FA-50 naprowadzą HIMARSy

FA-50 z zasobnikiem Sniper
Wizja polskiego FA-50 z zasobnikiem Sniper ATP
Autor. Lockheed Martin

Polska zakupiła kilkadziesiąt zasobników celowniczych AN/AAQ-33 Sniper Advanced Targeting Pod (ATP). Zostaną one zintegrowane z lekkimi samolotami bojowymi FA-50 – poinformował producent systemów, firma Lockheed Martin.

Polska zamówiła nieznaną liczbę zasobników. Koszt zakupu, wraz z częściami zamiennymi, łączami danych i wsparciem to 90,68 mln USD. Wcześniej, wiosną 2023 roku Polska uzyskała zgodę Departamentu Stanu USA na zakup do 34 egzemplarzy zasobników Sniper ATP wraz z pojemnikami do ich przenoszenia o wartości do 124,7 mln USD. Można więc zakładać, że zakupiono teraz nieco mniej niż 30 tych urządzeń.

Reklama

Zasobniki Sniper są już znane w Siłach Zbrojnych RP. Wykorzystują je samoloty wielozadaniowe F-16C/D Jastrząb. Jak podkreśla Lockheed Martin w swoim komunikacie zasobniki zwiększą skuteczność taktyczną polskich FA-50 poprzez poprawę ich zdolności do identyfikowania, śledzenia i atakowania celów z dużej odległości. Poprawią też zdolności tych samolotów jeżeli chodzi o misje dozorowe i rozpoznawcze.

Czytaj też

Zasobniki będą mogły w przyszłości zostać zmodernizowane do wariantu Sniper Networked Targeting Pod. Po wykonaniu takich prac FA-50 będą mogły dodatkowo wskazywać cele innym uczestnikom pola bitwy, m.in. samolotom bojowym 4. i 5. generacji czy artylerii rakietowej HIMARS.

Co ciekawe Lockheed Martin jest producentem wszystkich systemów uzbrojenia wymienionych w tym artykule, za wyjątkiem FA-50. Ten ostatni jednak powstał jednak przy współpracy tej firmy i z wykorzystaniem rozwiązań z F-16.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. Aiden

    Ta funkcja naprowadzania Himars to fajny bajer, ale bardziej wg mnie chodzi o to, że podczas misji CAS 1 samolot będzie mógł wskazywać cele dla innych samolotów. Przykładowo w COMAO F16 będzie mógł wskazywać cele dla FA 50. Aha dla tych co piszą że FA 50 musi wlecieć w strefę odziaływania OPL przeciwnika żeby skorzystać z nowej funkcji zasobnika to wg taktyki NATO CAS wykonuje się tylko i wyłącznie w momencie uzyskania dominacji powietrznej czasowej bądź sektorowej. Do misji SEAD to mamy kupione 32 F35. Przydałoby się więcej wiadomo, ale jak zamiast tego kupuje się 96 Ah64...

    1. Davien3

      @Aiden akurat nasze F-35 mają wazniejsze zadania niz oczyszczac droge dla FA-50 zwłaszcza ze nasi piloci nie są zdaje sie szkoleni do takich działąń I nie chodzi tu o zasieg zasobnika ale o to że FA-50 nie nadaje się do takich zadań nawet przeciwko armi KRLD

    2. Nie cenzor

      Davien3... to powiedz to mędrcu Koreańczykom z Południa bo oni akurat mają odmienne zdanie, ale może oni się nie znają jak ty.

  2. Książę niosący na plecach białego konia

    Kiedy Himas wyznacza cel, jest to odczytywane jako bombardowanie FA50 lub Homar-K. Czas i odległość lotu FA50 są bardzo ograniczone, więc nie jest to łatwa misja.

  3. pablopic

    Czyli przejmą zadania dużo tańszych dronów. Słuszny kierunek ma nasza władza.

    1. pablopic

      Szkoda że nie biorą przykładu z Koreańczyków, którzy własnie zrezygnowali z części AH-64 na rzecz dronów.

    2. ALBERTk

      Dużo tańszych dronów które są bardziej narażone na zniszczenie.

  4. szczebelek

    Po co pisać, że naprowadzą HIMARS skoro kupiony wariant tego celownika nie posiada obecnie takiej opcji, a samych wyrzutni posiadamy 20 sztuk.

    1. GGG BBB

      @Szczebelek wcześniej czy później będzie więcej Himarsów. Mówi się o około 150-180 sztuk. I to z PrSM. I wtedy oj będzie warto!

    2. Anty 50 C-cali

      @szczebelek - oddany Ukrainie MiG-acz- 29 nie posiadał opcji zwalenia Ruskim na łby bomb kierowanych smart Hammer, ni naprowadzania rakiet przeciw radiolokacyjnych. Po 2 latach, od lutego 2022, najwidoczniej POSIADA te Opcje. A czy będzie więcej Homarów, nim kolejne miasto 20 000 oddane zostanie, na Ukrainie...?

    3. Davien3

      @Anty i DALEJ tenze MiF-29 NIE NAPROWADZI żadnych HARMów bo nie może i nigdy nie będzie mógł Tak samo z Hammerami jedynie je przenosi i w wyznaczonym jeszcze na ziemi punkcie zwyczajnie zwalnia zaczepy Więc wbrew twoim zwidom NIE, MiG-29 NIE POSIADA takich opcji.

  5. OptySceptyk

    Żeby cokolwiek naprowadzić, to FA50 musiałby wlecieć w strefę oddziaływanie opl przeciwnika. Życzę szczęścia i mam nadzieję, że razem z zasobnikami zakupiono najlepsze katapulty ze spadochronem na świecie.

    1. JDM$

      FA50 będzie może walczyć w strefie naszego OPL i z tym zasobnikiem uzupełniać jego możliwości. Autor wyraźnie mówi, że o strzelaniu z HIMARS nie ma na razie mowy. Przypuszczam, że To jest sprzęt dla F 16 a te z F16 zostaną zamontowane na FA50.

    2. Al.S.

      AN/AAQ-33 Sniper ma zasięg wykrywania do około 100 km, więc nosiciel pozostaje poza zasięgiem ruskich systemów SHORAD, z kolei co pokazują działania Izraela przeciw celom w Syrii i Iranie pokazują. że wszystko z literą S z przodu daje się zakłócić i de facto wyłączyć.

    3. OptySceptyk

      @Al.S Może sobie mieć zasięg 100km ale z jakiego pułapu? No i kolejna kwestia, czy takich zadań nie powinien wykonywać FlyEye? Który zawsze będzie tańszy i zawsze będzie go można posłać nawet do misji samobójczej.

  6. Zygazyg

    Tylko co drugi? Zastanawiam się jaka tu logika ? Te samoloty mają niewiele atutów to dlaczego nawet zasobniki celownicze są tylko dla połowy…

    1. Al.S.

      Samoloty nie latają same, tylko co najmniej w parach. Jeden zasobnik na parę jest wystarczający, drugi samolot odbiera jego wskazania poprzez Link16.

    2. GGG BBB

      Naprawdę nie rozumiesz? Czy wszystkie muszą robić zwiad? Moim zdaniem jakby co trzeci miał Snipera też byłoby dobrze. Przykład: lecą kluczem w trzech; dowódca z dodatkowym pilotem lub operatorem uzbrojenia na drugim fotelu ma podwieszenia: Sinper, zbiornik z paliwem, zasobnik WRE, 4 AIM-120 do obrony przeciw-powietrznej , 2x Sidewinder 9x. Pozostałe dwa mają rakiety powietrze-ziemia (Maverick, być może Brimstone3), pociski manewrujące (JSM czy nowe koreańskie), bomby szybujące itd Operator uzbrojenia podświetla cele i odpala rakiety, bomby z dwóch przybocznych w kluczu. Taka prosta taktyka. Innych, bardziej skomplikowanych można wymyślić i realizować wiele (np dowódca może lecieć na wysokości 7-8 km, a reszta klucza nisko do czasu namierzenia, potem atak z hopki i odwrót) itd

    3. Olo9524

      GGG ale ten dowódca to jakim samolotem leci? Bo do fafika to wszystko co wymieniłeś to za cholerę się nie da chyba że to jakaś wersja FA 50 PL-MK 2 po MLU za 20 lat.

  7. Tomek72

    od początku pisałem, że FA 50 są NIEDOCENIANE w kontekście SIECIOCENTRYCZNOŚCI - a co do INTEGRACJI UZBROJENIA - czy AGM-88 HARM były planowane do INTEGRACJI na myśliwcach MiG-29?

    1. Davien3

      A czy HARM-y zostały zintegrowane z MiG-29?? Otóż nie, pociski sa tylko przez te MiGi przenoszone i w zadanym miejscu zwalniane, całe programowanie i wybór celów jest przeprowadzany na ziemi przed startem. To samo dotyczy Storm Shadow czy bomb Hammer

    2. Anty 50 C-cali

      Valdore3 - z tymi wizjami to do pouczania pilotów z nalotem na Su-22! O sztormach dajesz, czyli Niemce sprzedali takich jak TY który wybiera cele, programuje na ziemi (Ukrainy) dla wyliczenia miejsca zwolnienia, przed startem Su- ale- 24?

    3. Tomek72

      Nie zostały "zintegrowane" bo to co zostało zrobione w kontekście AGM-88 HARM - jest WYSTARCZAJĄCE w relacji koszt>efekt - a MIG 29 - NIE JEST włączony w SIECIOCENTRYCZNY system NATO - więc "nie ma skąd brać danych"

  8. JDM$

    Słowem ten tani w eksplatacji samolot staje się coraz fajniejszy.

    1. kurczak

      W sensie że takie zadanie to misja w jedną stronę. Inni to robią za pomocą drona. To jest tanie i nie naraża pilota na śmierć.

    2. Davien3

      @JDM$ Słowem wyglada to na szukanie na gwałt jakichś zastosowań dla tego lekkiego szturmowca kupionego w cenie mysliwca wielozadaniowego.

    3. Anty 50 C-cali

      kurcze pieczone, co czytam..."Zasobniki Sniper są już znane w Siłach Zbrojnych RP. Wykorzystują je samoloty wielozadaniowe F-16C/D Jastrząb"...Czyli stąd ta semantyka, F-16 najnowszy - w cenie F35 - w cenie kupionego lekkiego szturmowca. Czy odwrotnie, pilot F-16D z Sniperem nie jest narażony na śmierć. Albo wielozadaniowy F-16 do zadania "wymiatania" tak zwanego wrogich myśliwców, zabierze Snipera - zbędnego mu zasadniczo, w imię "wielozadoniowości". Nie odstąpi od zasobnika, gdyby nawet To można by podczepić pod zdatne do akcji - inne potencjalne nosiciele

  9. radziomb

    średniowiecze? Od paru lat cele Himarsów naprowadzają dużo tańsze od samolotów Drony. Samoloty FA50 mają zrzucać bomby CAS i strzelać do dronów. No i w czasie pokoju szkolić pilotów i robić tanio air policing. Tylko tyle i az tyle. Jeśli już Fa50 wleci nad cel / blisko to dużo taniej jest rzucić bombe niz nakazywac strzelanie do niego himarsem.

    1. Vixa

      Zgadzam się co do pierwszej części w całej rozciągłości, po co nęcić zdolnościami, które BĘDĄ MIAŁY PO UPGRADE podów? Przecież to kolejne miliony, ktorych nie wydamy tak od razu. Co do drugiej części, to właśnie po to ma poda podwieszonego, który widzi dalej,, żeby nie wlatywać z tymi bombami nad cele, nie ryzykować, tylko odpalić to Himarsem. Do tego masz ilość paliwa dostępnego w samolocie. Oddając logice honor.

    2. Davien3

      I do żadnego z celów które wymieniłeś te 12 FA-50GF nie nadaje sie zupełnie, a juz najmniej do szkolenia czy Air Policing

    3. Anty 50 C-cali

      Davien rozumiem, jako zakochany w Su-22 do Air Policing, lecisz, szczęśliwej drogi już czas. Skoro nie wiesz, nie rozumiesz jakim prawem reszta świata wie o 60 ponad obiektach wykrywalnych przez Radar firmy Elta. @ radzio - po 2 latach, od 2022, Ruscy do dronów dołączyli kable, by kablowały wstecz operatorowi - naprowadzającemu. Bo jak umieścisz źródło zakłócania - między dronem - i odległym coraz bardziej - miejscem startu , to coraz bardziej dupa blada z szans trafienia w cel

  10. Obiektywny

    Z całym szacunkiem do autora artykułu którego niezwykle cenie i lubię czytać jego materiały, bardziej adekwatny byłby tytuł " FA50 w bardzo odległej przyszłości naprowadza Himarsy' bo sam termin realizacji dostaw zasobników jest odległy, a żeby mogły robić to co w tytule trzeba jeszcze uwzględnić decyzję i czas o modernizacji tych zasobników. Więc naprawdę taki tytuł to podróż nie do określonej przyszłości czyli 2, 3, 4 lata a naprawdę bliżej nieokreślony czas który równie dobrze może oznaczać "nigdy"

    1. GGG BBB

      @Obiektywny Mylisz się. W "świecie" zakupów uzbrojenia - zwłaszcza lotniczego - 4 lata to tak jak jutro albo za tydzień w życiu normalnym. Poza tym nawet bez linku do Himarsów tylko z podświetlaniem w podczerwieni - warto.

  11. Ależ

    Mogą jeszcze holować rękawy przy ćwiczeniu strzelania pplot

  12. doc_doc

    Czy taki zasobnik nie powinien latać na dronie ? FA-50 ma wlecieć w bezpośrednią strefę zagrożenia i wskazać cel by myśliwiec 5 generacji (z cechami stealth) odpalał niesione pociski z daleka ??? Nie rozumiem tej taktyki.

  13. radziomb

    po co przelatywac nad celem i naprowadzać Himarsy zmiast szybciej, taniej i prościej po prostu ten cel zbombardowac bomba podwieszona pod tym samolotem ? Założe się że Żadna armia na swiecie tak nie robi.