Reklama

Siły zbrojne

F-16 ostrzelany w Afganistanie. Maszyna musiała zrzucić uzbrojenie

Fot. US Air Force
Fot. US Air Force

US Air Force potwierdziły uszkodzenie samolotu F-16 Falcon ogniem przeciwlotniczym talibów w Afganistanie. Maszyna została zmuszona do odrzucenia zbiorników i uzbrojenia, aby móc bezpiecznie powrócić do bazy. Talibom udawało się już skutecznie ostrzelać i uszkodzić, a nawet zestrzelić śmigłowce, jednak po raz pierwszy uszkodzony został odrzutowy samolot bojowy. 

F-16 został trafiony i poważnie uszkodzony w obszarze statecznika poziomego ogniem broni małokalibrowej (np. karabinów maszynowych), co sugeruje, że lot był realizowany na bardzo małym pułapie. Uszkodzeniu uległa też jedna z przenoszonych bomb. W związku z tym pilot zdecydował się na odrzucenie zbiorników dodatkowych oraz dwóch bomb niekierowanych i jednej rakiety powietrze-powietrze przed powrotem do bazy.

Incydent miał miejsce w rejonie Sayid Karam na wschodzie prowincji Paktia w miniony wtorek, 13 października 2015 roku. W tym czasie afgańskie siły zbrojne realizowały w rejonie Sayid Karam operację wojskową, która wymagała wsparcia powietrznego. Prawdopodobnie samolot został trafiony podczas ataku na pozycje talibów, podczas lotu na małej wysokości.

Samoloty bojowe w operacjach asymetrycznych operują zwykle na pułapie kilku tysięcy metrów, co skutecznie chroni je przed ogniem większości rodzajów broni. Przy pułapie 5 tysięcy metrów i wyższym samoloty są bezpieczne przed ogniem lufowych zestawów przeciwlotniczych i pocisków z ręcznych wyrzutni MANPADS. Na takim pułapie operują np. rosyjskie samoloty nad Syrią.

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. Wacieńka

    Czy kiedykolwiek F 16 kierowany przez pilota z Zachodu został stracony rakietą powietrze powietrze albo ziemia powietrze? Czt ktoś to wie?

    1. Kapik

      3 podczas Pustynnej Burzy, 2 na Bałkanach.

  2. ekspert od wszystkiego

    To pilot miał szczęście, że nie leciał F-35, bo F-16 przy F-35 to nieomal czołg... F-35 jest pierwszym od 90 lat amerykańskim myśliwcem, który nie ma nawet samouszczelniających się zbiorników z paliwem (patent w USA zgłoszony w 1917, pierwszy samolot bojowy z takim zbiornikiem w 1921). Co więcej, paliwo w F-35 robi też za hydraulikę i za układ chłodzenia, czyli wycieki paliwa to brak hydrauliki i chłodzenia awioniki. I aby było śmieszniej, puste przestrzenie w zbiornikach paliwa w F-35 muszą być wypełnione gazem obojętnym pod WYSOKIM(!) ciśnieniem, co "świetnie" "poprawia" odporność na uszkodzenia bojowe. F-35 jest mniej odporny na ostrzał niż amerykańskie myśliwce sprzed 90 lat!

  3. Afgan

    Zastanawia mnie co ten F-16 robił tak nisko, że dopadły go pociski z kałasznikowa lub czegoś podobnego. Przecież czy to w Iraku, czy w Syrii czy w Afganistanie PIERWSZE PRZYKAZANIE pilotów koalicji (i Rosjan teraz też) brzmi "Nie schodź poniżej 5000 metrów". Pewność siebie i brawura czasem bywa groźniejsza niż sam przeciwnik.

  4. ppp

    Szkoda, że zarzucono koncepcję Skorpiona, Piranii itp,

    1. zona pulkownika

      wydaje ci sie ze skorpion to taki A-10? hahaha, wlasnie w tym problem ze w Polsce za konstruowanie samolotow i innego sprzetu wojennego biora sie ludzie bez doswiadczenia bojowego albo wyobrazni

  5. Jac

    Jesli jeden głupi pocisk dostanie się do wlotu powietrza silnika odrzutowego F-16, to kaplica. Pilot musi się katapultować. Oby nie na terytorium ekstremistów, wtedy chłopa żywcem w klatce mogą spalić.

  6. w

    Cos czuje, ze Chiny i Ruskie beda chcialy przeniesc nieco ciezar walk na Afgan. Nie zdziwie sie jak zaczna dostawac noktowizory, kodowana lacznosc i wlasnie MANPADS. Ot taki przytyczek za jawne dostarczanie broni rebelii w Syrii.

  7. Marek

    A co w tym dziwnego ???? Płatowce tego typu NIE są odporne na jakąkolwiek amunicję 5,56, 7,62, 12,7mm i w czasie przelotów bojowych na pułapie poniżej 1000 m są narażone na ostrzał z małokalibrowej broni indywidualnej(AK,PKW,DSzK, itp). Dla wsparcia bezpośredniego jedn. lądowych na niskich pułapach wymyślono opancerzone A-10, Su-25, etc.

  8. say69mat

    Artykuł dedykuję wszystkim zwolennikom wykorzystania potencjału F16 do misji typu CAS. Oraz wszystkim przeciwnikom posiadania samolotów specjalistycznych typu A10, zdolnych do wykonywania misji na niskim pułapie.

    1. Rocco

      A-10 niej jest pancerny. Obszar stateczników nie jest opancerzony. Poza tym w takich misjach samoloty operują, jak pokazuje artykuł na wysokości ok 5 kilometrów (nawet rosyjskie specjalistycznie przecież Su-25 nie schodzą nisko w Syrii bo za duże ryzyko co potwierdzają nagrania)