Reklama

Siły zbrojne

Chińska straż przybrzeżna przypomina coraz bardziej marynarkę wojenną

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

W ciągu zaledwie dekady od objęcia władzy przez przewodniczącego Xi Jinpinga Chiny stworzyły największą na świecie flotę straży przybrzeżnej. Służby są bardziej zmilitaryzowane i agresywne w sporach międzynarodowych, a mniej zaangażowane w standardowe działania - czytamy w analizie na łamach poniedziałkowego „NYT”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Chiny mają obecnie ok. 150 dużych okrętów patrolowych straży przybrzeżnej o wyporności co najmniej 1000 ton, w porównaniu z około 70 w Japonii, 60 w USA. Filipiny mają 25 okrętów patrolowych do rozmieszczenia na Morzu Południowochińskim, a tajwańska straż przybrzeżna składa się z 23 łodzi - czytamy w dzienniku "NYT".

Czytaj też

Wiele chińskich okrętów straży przybrzeżnej to dawne korwety marynarki wojennej. Są one przystosowane do długotrwałych operacji i wyposażony w lądowiska dla helikopterów. Obecnie większość z nich wyposażona jest w silne armatki wodne i działa tego samego kalibru, co w czołgu M1 Abrams, ale istnieje możliwość szybkiego przystosowania ich do użycia przeciwokrętowych pocisków manewrujących, w które były wcześniej wyposażone.

Reklama

Od 2018 r. straż przybrzeżna znajduje się pod dowództwem Centralnej Komisji Wojskowej, najwyższego organu wojskowego, nad którym władzę sprawuje przewodniczący Xi Jinping.

W styczniu 2021 r. Chiny przyjęły ustawę, która po raz pierwszy wyraźnie zezwala straży przybrzeżnej na otwarcie ognia przeciwko obcym statkom na wodach, do których Pekin rości sobie prawa, w tym na Morzu Południowochińskim, gdzie Chiny stworzyły bazy operacyjne na sztucznych wyspach.

Czytaj też

Zdaniem regionalnych ekspertów cytowanych przez "NYT" przepisy te naruszają prawo międzynarodowe, pozwalając chińskiej straży przybrzeżnej, bez wypowiedzenia wojny, angażować się w działania wojenne poza jurysdykcją krajową.

Chiny toczą spory terytorialne z Japonią na Morzu Wschodniochińskim i z kilkoma krajami Azji Południowo-Wschodniej na Morzu Południowochińskim. Jak pokazują raporty straże przybrzeżne i marynarki wojenne m.in. Wietnamu, Filipin, Tajwanu, Japonii, zmuszone są do konfrontacji z chińskimi służbami niemal codziennie, gdy Chiny wkraczają coraz dalej na sporne terytorium, na coraz dłuższe okresy.

11 maja na Morzu Wschodniochińskim dwa okręty chińskiej straży przybrzeżnej po raz trzynasty w tym roku naruszyły 12-milową granicę terytorialną wokół wysp Senkaku. W 2022 r. naprzemienne zespoły okrętów chińskiej straży przybrzeżnej spędziły 336 dni na okrążaniu spornych wysp, w porównaniu ze 171 w 2017 r., zgodnie z japońskimi danymi - wymienia "NTY".

Czytaj też

Chiny wysyłają też swoją straż przybrzeżną, aby przepędzić statki rybackie pływające pod flagą innych państw, co czasami skutkowało zatonięciem tych jednostek. Często dochodzi też do kolizji i sytuacji grożących kolizją.

Jednak w żadnym innym miejscu dynamika tego zjawiska nie jest bardziej oczywista niż w Cieśninie Tajwańskiej. W obliczu potencjalnej inwazji Chin na Tajwan straż przybrzeżna tego kraju rozwija się znacznie szybciej niż marynarka wojenna, jednocześnie stawiając czoła niemal codziennym wyzwaniom ze strony chińskich jednostek.

Rosnąca siła i wielkość chińskiej straży przybrzeżnej z kolei sprawia, że resorty obrony innych państw decydują się na zwiększenie zdolności swoich jednostek.

Czytaj też

Korea Płd. ogłosiła w ub.r. budowę dziewięciu nowych okrętów patrolowych o wyporności 3000 ton, które będą patrolowały sporną granicę u zachodniego wybrzeża. Wietnam zamówił z Japonii sześć dużych łodzi, które mają być dostarczone do 2025 r.

USA współpracują obecnie ściślej z Japonią i Filipinami na Morzu Południowochińskim, przeprowadzając wspólne ćwiczenia straży przybrzeżnej, co wywołuje skargi ze strony Pekinu.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. ostatni

    Dokandie - Amerykanie tworza flote do podboju a Chiny do ochrony. Dlatego Ci maja 11 lotniskowcow, drugie 11 WHASPow, 500 tys marines, i 800 baz na swiecie. A Chiny maja duza straz przy brzezna. LOgiczne dla kazdego kto uzwa tego co ma miedzy uszami:)

    1. asceta

      Straż ochrony wybrzeża nie służy do ochrony przed atakiem obcych wojsk. Straż ochrony wybrzeża służy do zatrzymywania nielegalnych imigrantów, kontrabandy, narkotyków, itd. To po prostu straż graniczna na granicy morskiej. Mimo to USA z dwoma wybrzeżami oceanicznymi mają mniejszą straż ochrony wybrzeża niż Chiny, które nie mają aż tak dużej potrzeby ochrony wybrzeża przed np. narkotykami czy nielegalną imigracją (narkotyki idą drogą lądową, migrantów za dużo nie ma). Po prostu Chiny wzmacniają marynarkę wojenną pod nazwą straży ochrony wybrzeża. Lotniskowce też budują ale na razie ich nie stać na większą liczbę, no i też za bardzo nie umieją ich budować. Logiczne - ale nie dla ruskich mózgów.

    2. ostatni

      Pamietakj ze Rosjkie Muzgi - np Kasparow, Dostjweski, Mendelejwe itp to nie to Co Twoje. Czyli wedlog Ciebie 11 lotnskowcow i 500 tys marins jest do obrony wubrzesza przed kontrabanda i narkotkami? JEsli tak - to zemu w Aferze Iran KONTRAS- chodzilo o kontrabande amerykanska i wsperanie handarzy narkotkow z Nikaraguii? Przez USa wlasnie. Za malo chlpcze znasz sie na rzeczy by omojac proagande. Pocztaj zamiast lykac pseydo logike.