Siły zbrojne
Awanse generalskie dla pięciu oficerów Wojska Polskiego
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało o mianowaniu na stopnie generalskie oraz admiralski pięciu oficerów Wojska Polskiego.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP Andrzej Duda, na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, mianował pięciu oficerów Wojska Polskiego na stopnie generalskie oraz admiralski. Akty mianowania zostaną wręczone przez Prezydenta w dniu Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia br.
Czytaj też: Trwają przygotowania do defilady
Na stopień generała dywizji mianowani zostali: generał brygady Sławomir Kowalski, dowódca Centrum Operacji Lądowych – Dowódca Komponentu Lądowego oraz generał brygady Krzysztof Radomski, dowódca 16. Dywizji Zmechanizowanej. Na stopień generała brygady mianowani zostali: pułkownik Artur Jakubczyk, zastępca dowódcy 18. Dywizji Zmechanizowanej oraz pułkownik Krzysztof Walczak – dowódca 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego. Na stopień kontradmirała mianowany został komandor Piotr Nieć, dowódca 8. Flotylli Obrony Wybrzeża.
Dowódca Centrum Operacji Lądowych - dowódca Komponentu Lądowego gen. bryg. Sławomir Kowalski służy na tym stanowisku od lipca 2017. Wcześniej był inspektorem rodzajów wojsk w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a poprzednio zastępcą dowódcy Centrum Operacji Lądowych. Nominację na pierwszy stopień generalski otrzymał w 2013 roku. Dowodził 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, a wcześniej 7. Pomorską Brygadą Obrony Wybrzeża w Słupsku. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Obrony Przeciwlotniczej w Koszalinie, był także słuchaczem AON.
Urodzony w 1967 r. Krzysztof Radomski od lipca br dowodzi 16. Pomorską Dywizją Zmechanizowaną, poprzednio był zastępcą dowódcy tej jednostki; przez blisko trzy lata służył w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, gdzie był zastępcą inspektora wojsk lądowych, szefem zarządu wojsk pancernych i zmechanizowanych. W latach 2012-16 był zastępca dowódcy 1. Brygady Pancernej. Służył w Iraku. Ukończył m.in. Wyższą Szkołę Oficerską we Wrocławiu, studia podyplomowe na AON i doktoranckie na Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Pierwszy generalski stopień otrzymał w listopadzie 2016.
Dowodzony przez niego związek taktyczny składa się z 1. Brygady Pancernej, 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii Pancernej, 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, pułku artylerii, pułku przeciwlotniczego, batalionów dowodzenia i remontowego.
Artur Jakubczyk zanim został zastępcą dowódcy 18. Dywizji Zmechanizowanej dowodził 2. Hrubieszowskim Pułkiem Rozpoznania, pełnił obowiązki szefa oddziału analiz rozpoznawczych - zarządu rozpoznania i walki elektronicznej w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Wojsk Lądowych i Wojskowej Akademii Technicznej (na kierunku bezpieczeństwo narodowe).
18. Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka została powołana rok temu jako czwarta dywizja wojsk operacyjnych. W skład dywizji, której dowództwo ulokowano w Siedlcach, mają wejść trzy brygady - dwie istniejące oraz jedna nowo formowana, ponadto pułki: artylerii, przeciwlotniczy i logistyczny.
Dowódca 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego, 57-letni Krzysztof Walczak jest pilotem klasy mistrzowskiej, ma uprawnienia instruktorskie we wszystkich warunkach atmosferycznych oraz pilota doświadczalnego II klasy. Wyszkolił wielu pilotów, wiele godzin spędził kierując na ziemi lotami. Jego życiowy nalot wynosi ponad 2 tys. godzin, z czego ok. 1400 na samolotach naddźwiękowych Su-20 i Su-22.
Jako jeden z pierwszych pilotów w Polsce w 2000 r. uzyskał status gotowości do działań Combat Ready oraz uprawnienia instruktorskie zgodnie ze standardami NATO.
Przed objęciem w 2015 r. dowodzenia 3. Skrzydłem Lotnictwa Transportowego był m. in. szefem zarządu działań lotniczych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, zastępcą szefa zarządu wojsk lotniczych w DGRSZ, dowódcą 1. Ośrodka Szkolenia Lotniczego w Dęblinie i zastępcą dowódcy 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. W latach 2004-07 służył w Oddziale Bezpieczeństwa Lotów Dowództwa Sił Powietrznych. Poza wykształceniem lotniczym posiada m.in. tytuł magistra ekonomii.
Wykonywał loty na samolotach F-15, F-16, Hawk oraz Alpha Jet. Dwukrotnie - w latach 1994 i 2002 - zdobył tytuł Pilota Roku.
W skład 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego wchodzą 1. Baza Lotnictwa Transportowego w Warszawie, do której należą śmigłowce i samoloty do przewozu osób na najwyższych stanowiskach w państwie, 8. Baza Lotnictwa Transportowego w Krakowie, gdzie stacjonują samoloty C295, 33. baza Lotnictwa Transportowego w Powidzu z samolotami C-130 Hercules, oraz trzy grupy poszukiwawczo-ratownicze: w Świdwinie, Mińsku Mazowieckim i Krakowie.
Piotr Nieć dowodzi 8. Flotyllą od listopada ub. r. Jest absolwentem Akademii Marynarki Wojennej (1990); ukończył też podyplomowe studia polityki obronnej w US Naval War College w Newport. Należał do zespołu opracowującego Strategiczny Przegląd Obronny.
Był m.in. zastępcą dowódcy fregaty ORP Kościuszko, dowodził także bliźniaczą jednostką ORP gen. K. Pułaski. W 2008 r. dowodził Polskim Kontyngentem Wojskowym "Pułaski", który operował w składzie sił NATO na Morzach Śródziemnym i Czarnym. W okresie 2013-2014 kmdr Nieć pełnił funkcję zastępcy dowódcy - szefa sztabu stałego zespołu NATO SNMG-1 (Standing NATO Maritime Group One). Uczestniczył w sojuszniczych operacjach Ocean Shield na Oceanie Indyjskim i Active Endeavour na Morzu Śródziemnym.
Do stacjonujących w Świnoujściu i Gdyni okrętów 8. Flotylli należą niszczyciele min, w tym najnowszy polski okręt tego typu ORP Kormoran, trałowce, okręty transportowo-minowe i okręt dowodzenia ORP Xawery Czernicki.
Wojmił
czy te awanse mają zrekompensować braki sprzętowe?
Zawisza_Zielony
Admirałowi to by jeszcze jakieś okręty pod te gwiazdki dokupili.
Bogusław Łysy
Tylko pogratulować...
tak myślę
Znowu awanse generalskie? Nijak to się nie przekłada na sprawność i nowoczesność naszej armii.
Rezewista
W latach 90 jak była kontrola wszystko nie sprawne do tyłu a jeden star sprawny do przodu i tak samo miało z systemami kub nawet niby sprawny się zapalił i słyszę że tylko przy kamerach jest ok a potem tak jak zawsze beznadzieja tylko poco się oszukiwać
22
Generałów w wojsku nigdy nie za wiele. Im więcej tym lepiej. W wojsku może być spranych podobno tylko 10 myśliwców, ale przecież o sile wojska świadczy liczba generałów i oficerów sztabowych. To jest przecież główna siła uderzeniowa. Przynajmniej w tej dziedzinie spełniamy najwyższe światowe standardy. :)
Tom
Święta racja.
Sarmata
Jest nawet lepiej, my te standarty wyznaczamy!
Prodi
Na każdy pluton generał brak słów
wojo
Generałów przybywa, ale Indian i sprzętu raczej nie. To już jest śmieszne, nawet nie tragiczne.
Marcin
Flotylla ...dwa trałowce,trzy kutry i cztery mini okręty podwodne z demobilu.
SimonTemplar
U nas więcej generałów niż armii chińskiej. Przynajmniej w tym jesteśmy w światowym TOP10. Szkoda, że generałowie nie mają czym dowodzić bi 90% programów zbrojeniowych leży i kwiczy. Ale Pan Błaszczak ma elitę generalską pod sobą. Robi wrażenie. Szczególnie na Ruskich. Zapewne teraz nawet do łba im nie wpadnie aby Polskę zaatakować. Z taką ilością generałów damy radę każdemu.
Zły
Mamy 4 razy mniej radarów artyleryjskich niż jakakolwiek inna uważając się za nowoczesną armia w świecie! I oczywiście NIC z tym MON nie zrobi na pewno aż do 2026. Za to w liczbie generałów na 10000 żołnierzy nie mamy zahamowań i ostro idziemy do przodu. Min Błaszczak będzie mógł wkrótce z dumą zameldować, że w tak "ważnym" parametrze zdolności bojowych osiągnęliśmy w tak krótkim czasie "europejski poziom"!!