Siły zbrojne
Armia syryjska oskarża Kurdów o próbę przejęcia miasta Hasaka
Dowództwo armii syryjskiej oskarżyło w sobotę siły kurdyjskie o to, że otoczyły miasto Hasaka na północnym wschodzie Syrii i prowadzą natarcie w celu jego opanowania.
Według komunikatu dowództwa syryjskich sił zbrojnych "Kurdowie nasilają prowokacyjne działania w Hasace, atakując gmachy rządowe, rabując ropę naftową i konfiskując broń w celu wywołania chaosu w mieście".
Jak pisze syryjska agencja rządowa SANA, siły kurdyjskie prowadzą również ostrzał artyleryjski pozycji armii rządowej na terenie Hasaki, powodując ofiary wśród żołnierzy i cywilów.
Kurdowie podjęli ofensywę w Hasace po tym, jak po raz pierwszy od wybuchu wojny domowej w Syrii w 2011 roku wojska rządowe zaczęły ostrzeliwać pozycje kurdyjskie.
Po atakach sił rządowych, wymierzonych przeciwko oddziałom kurdyjskim, otrzymały one wsparcie amerykańskiego lotnictwa i amerykańskich sił specjalnych.
Czytaj też: Amerykanie przechwycili samoloty syryjskie nad Hasaką.
Według syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, w wyniku starć między syryjskimi siłami rządowymi a bojownikami kurdyjskimi w ciągu ostatnich trzech dni wzrosła liczba cywilnych ofiar w samym mieście - zginęło 40 mieszkańców.
Rząd Baszara el-Asada oskarżył oddziały milicji kurdyjskiej YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony), tj. główne siły kurdyjskie w Syrii, że swą ofensywą w Hasace przeszkadzają w kampanii przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu (IS).
Trzy główne enklawy kontrolowane przez Kurdów na terytorium Syrii, to Kobani i Afrin w prowincji Aleppo, Dżazira w prowincji Hasaka i Tal Abjad w prowincji Rakka.
17 marca tego roku Kurdowie ogłosili wprowadzenie systemu rządów federalnych na tych terenach. Decyzji tej nie uznają ani rząd w Damaszku, ani Syryjska Koalicja Narodowa (CNFROS), tj. główny sojusz opozycyjny w Syrii.
Marek1
Niestety coraz bardziej wyglada, ze spełnia sie marzenie Erdogana i Saudów o otwartej wojnie miadzy armia Asada wspieranego przez Moskwę, a Peszmergą wspieraną przez Zachod.Jeśli ten scenariusz sie zrealizuje, to Daesh przetrwa w Syrii i nadal będzie mordował ...
Boruta
Mylisz Peszmergę z YPG/YPJ.
Boruta
Brednie asadystów. Ostrzał artyleryjski prowadzi SAA z pobliskiej bazy. I to oni zabija cywilów.
strażnikgraniczny
ta, USA straciło Turcję , Irak stracony , brata się z Iranem , ogólnie tracą wpływy w regionie nie mówiąc już o upokarzającej wojnie ich głównego sojusznika -Saudów którzy zbłaźnili się dysponując tak ogromną przewagą ugrzęźli co zostało Amerykanom ? albo ISI albo Kurdowie wydaje się że będą grac Kurdami przeciw Turcji Syrii Irakowi i Iranowi -wszystkie te państwa są obecnie wrogie USA i jednocześnie Kurdom widać to po konsolidacji tych państw którym patronuje Moskwa ,dodatkowo Chiny zapowiedziały wsparcie Asada ............. USA mają problem bo to są ogromne siły ,dodatkowo wspieranie kurdów jest ryzykowne nie ma dostępu do morza , są odcięci przez wrogie im państwa z każdej strony czyli wszystko musi iść drogą lotniczą - koszta plus duże ryzyko USA jest tam w głębokiej defensywie i zastanawiam się zupełnie poważnie , Kurdowie mogą przegrać pomimo wsparcia USA ,jeśli mocarstwa azjatyckie Rosja plus Chiny dodatkowo wspierane przez Turcję Irak i Iran wystąpią przeciw Kurdom dla Chin to wygodne ,wepchanie USA w jeszcze jeden kosztowny konflikt na bliskim wschodzie z dala od ich granic ,to daje im czas na zasypanie dysproporcji na głónym teatrze czyli morzu południowo chińskim atmosfera gęstnieje ,jeśli Kurdowie oficjalnie uderzą na Asada wojna wybuchnie z zdwojoną siłą ,Turcy będą musieli wesprzeć Asada , dla nich wolny Kurdystan w Syrii i Iraku to ogromne niebezpieczeństwo aż ciśnie się porównanie do wojen włoskich z niespodziewanymi zmianami układów sił i sojuszy
Vvv
A to assad sobie strzelił w kolano. Kurdowie nie atakowali assada przez ponad 5 lat a ten nagle zaczął ich bombardować i po 4 dniach na niebie pojawiły sie amerykańskie mysliwce ktore przepędziły stryjskie lotnictwo i nagle assad stał sie ofiara? :) jego atak zatrzymał natarcie Kurdów aby odciąć isis od zaopatrzenia z Turcji co było wynikiem nagłego zbliżenia sie Turcji Iranu i Rosji.
tagore
To Kurdowie zaczęli pierwsze ruchy w tym kierunku ponad miesiąc wstecz. Chyba uwierzyli amerykanom ,że powstanie kolejna podobna autonomia jak w Iraku kosztem Syrii. Erdogan i Iran na pewno Kurdom w tym "pomogą". A USA jest godna zaufania.
Kamil
Też mamy taki sprzęt jak ten na zdjęciu, tylko że my używamy Starów i Jelczy.
oj
Siedziska mają lepsze w tej 23-ce :)