Reklama

Siły zbrojne

Amerykańskie myśliwce w Estonii. Będą ćwiczyć ze Szwedami i Finami

Myśliwiec F-16D Falcon należący do 31st Fighter Wing z bazy lotniczej Aviano - fot. USAF
Myśliwiec F-16D Falcon należący do 31st Fighter Wing z bazy lotniczej Aviano - fot. USAF

Czternaście amerykańskich myśliwców F-16C/D i niemal trzystu żołnierzy US Air Force znalazło się w Estońskiej bazie lotniczej Ämari. Wezmą oni udział we wspólnych ćwiczeniach z estońskimi, szwedzkimi i fińskimi siłami powietrznymi. 

Maszyny i personel biorący udział w tych działaniach należą do 31st Fighter Wing (31. Skrzydła Myśliwskiego), stacjonującego w bazie Aviano we Włoszech. Kontyngent, który od 20 marca do 17 kwietnia będzie stacjonować w Estonii, stanowi element taktyki „smart defence” zapowiedzianej przez głównodowodzącego sił NATO w Europie gen. Philipa M. Breedlove’a.

Głównym zadaniem jakie będą realizować amerykańskie F-16 na estońskim poligonie lotniczym Tapa jest współdziałanie z estońskimi siłami w zakresie koordynacji wsparcia powietrznego i współpracy z obserwatorami FAC (ang. Forward Air Control). W tym samym okresie amerykańscy piloci stacjonujący w Ämari będą również realizować wspólne ćwiczenia nad Morze Bałtyckim z fińskimi i szwedzkimi lotnikami. W tym wypadku działania koncentrować będą się na taktyce powietrze-powietrze i zwiększaniu interoperacyjność pomiędzy siłami NATO i wspomnianymi krajami spoza sojuszu. 

Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. Redrum

    Estonia z jej położeniem i przede wszystkim członkostwem w NATO jest żrącą solą w rosyjskim oku, ale również kłopotem dla samego NATO. Trudno sobie bowiem wyobrazić, jakie siły musiałyby być tam rozmieszczone, aby ochronić to niewielkie terytorium przed rosyjską operacją wojskową. Mimo wszystko prawidłowo się dzieje, że wzmacniają tam swoją obecność właśnie wojska USA (a nie jakiś europejski miks). Amerykanie po doświadczeniu krymskim wiedzą już, że Estonia, to dla Rosjan robota na kilka godzin i podejmują słuszne kroki, aby nie utracić tego strategicznie bezcennego obszaru. Co do Estonii, a także i Łotwy, ciekawi mnie jeszcze sprawa możliwości szybkiego zablokowania ich portów przez rosyjską flotę i plan NATO na taką ewentualność.

    1. kort

      Żadne siły... Estonia jest w NATO i to wystarczy żeby ruski bandyta nawet nogi tam nie postawił!

    2. Mick

      Problemem jest też fakt, że Estonia nie ma z Rosją pełnej demarkacji w realu. Poza tym mniejszość rosyjskojęzyczna w pewnych miejscach na płn-wsch. jest większością:) Ja nie wiem w jaki sposób Estonia jest w NATO mając taką sytuację. Przykładem tej niedopowiedzianej granicy był niedawny fakt porwania/ujęcia (zależy kto przedstawia informację) estońskiego funkcjonariusza służb specjalnych. Nie wiadomo, czy Rosjanie złapali go w Rosji, czy też porwali z Estonii... Zielone ludziki w takim układzie szybko sobie poradzą, a NATO nie będzie w stanie ustalić czy to była agresja czy też nie. Nie będzie nawet w stanie ustalić, czy ktokolwiek przekroczył granicę NATO!

  2. Chris

    Jankesi rozumieją z czym mamy do czynienia na wschodzie i nie chowają głowy w piasek.Nie są może święci,ale w chwilach trudnych wiedzą jak się zachować, w odróżnieniu od europejskiego pro-ruskiego lewactwa.Chwała wam za to Amerykanie.

    1. Moon

      W Europie zarówno lewactwo jak i prawactwo jest prorosyjskie, każde z innego powodu. Jedni warci drugich.

    2. Krzysztof

      Dobrze,że mimo wszystko Amerykanie są światowym żandarmem...Niech tak zostanie.

    3. janik

      Wierzysz w to, że amerykanie robią to bezinteresownie? hahaha

  3. Falcon

    To wszystko mogłoby wyglądać inaczej,gdyby w Białym Domu zasiadał ktoś z silniejszym charakterem.Powoli jednak i Obama otwiera oczy i widzi,że ustępstwa wobec Rosji nic nie dadzą.Rosja boi się tylko siły,a Ameryka ją ma i jest w stanie projektować tą siłę.

  4. tadek

    no nareszcie zauważyli ESTONIĘ !!! stamtąd można szachować ROSJAN uderzeniem na Sankt Petersburg...to prawie rzut kamieniem uniemożliwia praktycznie obronę przeciwrakietową ...KTOŚ kiedyś napisał...dla OSTUDZENIA RUSÓW jedna rakieta z głowicą konwencjonalną w AURORĘ ,a jak nie otrzezwieją to druga tyle że już z głowica atomowa w rewanżu w ,,PO WSIAM"

    1. Podpułkownik Wareda

      tadek! Ależ oczywiście, Tadek! Będzie zabawa na sto fajerwerków. Wszyscy będziemy podziwiać, jak się fajczy i skwierczy Sankt Petersburg po eksplozji głowicy jądrowej. Masz rację, Tadek, będzie bardzo wesoło! A Ty w tym czasie - wygodnie usadowiony na fotelu i przy piwie - będziesz oglądać bezpośrednią transmisję BBC i CNN z Sankt Petersburga. A potem zamieścisz wpis na Defence24.pl, w którym zamieścisz swoje wrażenia estetyczne - przy okazji wybuchu jądrowego. Tadek, czy już otrzeźwiałeś? Czy jednak to potrwa kilka dni?

  5. bolo

    dodać trzeba że Finowie jak i Szwedzi nie będą operować z lotnisk w Estonii tylko z własnych , a winna jest Rosja która ostro protestowała przed takimi ćwiczeniami , myśliwce będą spotykać ( ćwiczyć ) tylko w powietrzu

  6. byly kolega z RWE

    wygląda, ze Amerykanie się ruszyli. Oni nie daja się zastraszać, ani nie maja niemieckich kompleksow. Duzym plusem Estonii jest bystry i madry prezydent Thomas Ilves (w Zimnej Wojnie szef malej, estońskiej redakcji Radia Wolna Europa)- wykształcony w USA socjolog, praktycznie Amerykanin- dobrze rozumiejący się z Obama (socjaldemokrata zachodni, a nie postkomuszy), który nie opowiada mu pierdol o bigosie i dlatego jest poważnie traktowany.

  7. różowybaronLSD

    Wstępujcie Finlandio i Szwecjo do NATO i Norwegio do EU; rozbrajajcie się Federacjo Rosyjska i rozwijajcie się cywilizowanie.

  8. xx

    dokladnie

  9. rmn

    Zaraz Putler wyśle 1000 samolotów w pobliże Estonii. Ropa tania - mogą putinowskie pachołki latać do woli... hehehehehehehe.

    1. ppp

      .....hehehe.... właśnie dlatego, że ropa tania, putler nie będzie w stanie przysłać 1000 samolotów.

    2. kula

      1000? Nawet tylu nie mają

  10. b

    Od jakiegoś czasu w Europie, było, jaki to ten wuj Sam nie jest zły.Myślę że powoli dociera do europacyfistów, świadomość tego że może nadejdzie taki czas, kiedy trzeba będzie zrobić "łaskę" amerykanom i to zbiorowo... bo to co wszyscy wiedzą, tylko oni dysponują realną siłę.Natomiast Europa ........myśli, analizuje a także "planuje plan" wspólnej armii oraz rozwiązuje inne istotne i realne problemy. Dziękuję,dobranoc

  11. vfr

    Brawo Jankesi.Mozna na was polegac.

  12. Zenek

    No, to jednak Amerykanie poważnie angażują się w odstraszanie Putina, nie ma co narzekać za bardzo.