Reklama

Siły zbrojne

Amerykańskie, fińskie i szwedzkie myśliwce wspólnie nad Bałtykiem. Przechwycono rosyjskie bombowce

Fot. Milan Nykodym/Wikipedia
Fot. Milan Nykodym/Wikipedia

Dwa rosyjskie bombowce Tu-22M i dwa myśliwce Su-27 zostały przechwycone przez szwedzkie samoloty JAS39 Gripen nad Morzem Bałtyckim. Incydent zbiegł się z rozpoczęciem ćwiczeń sił powietrznych Szwecji i Finlandii z przebywającymi w Estonii Amerykanami. 

Rosyjskie samoloty tradycyjnie już prowadziły 24 marca loty treningowe nad Bałtykiem, poruszając się z dużą prędkością z wyłączonymi transponderami, które umożliwiają obserwację maszyn przez cywilną kontrolę lotów. Naddźwiękowe bombowce i myśliwce z Kaliningradu zostały zaobserwowane i zidentyfikowane w pobliżu granicy Łotwy i Estonii przez siły NATO działające w ramach Baltic Air Policing. Rosyjskie samoloty zostały też przechwycone przez dyżurną parę szwedzkich myśliwców JAS39 Gripen.

Zdarzenie zbiegło się z rozpoczęciem wspólnych ćwiczeń z zakresu wykonywania operacji powietrznych sił Szwecji i Finlandii z lotnictwem amerykańskim, służących m.in zwiększeniu interoperacyjności. Od 20 marca w estońskiej bazie lotniczej Ämari stacjonuje 14 myśliwców F-16 Falcon należących do 31st Fighter Wing (31. Skrzydła Myśliwskiego) U.S. Air Force.

Amerykańscy lotnicy będą od 24 do 26 marca oraz 30 marca trenować z pilotami fińskich F-18 Hornet, natomiast na 31 marca i 1 kwietnia zaplanowano wspólne ćwiczenia amerykańskich, fińskich i szwedzkich myśliwców. Prawdopodobnie do tych działań zostanie też oddelegowany jeden ze stacjonujących w Wielkiej Brytanii tankowców KC-135 Stratotanker.  Loty treningowe są realizowane nad wodami międzynarodowymi Morza Bałtyckiego oraz nad Zatoką Botnicką, leżąca pomiędzy Szwecją i Finlandią. 

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. dup@ jaś

    Wg. Wikipedii, ruski bombowiec leci max 2300 km/h. Natomiast pościgowy gripen tylko 2130 km/h, a może ruscy CHCIELI się dać złapać ??????????

    1. vfr

      Ruski bombowiec leci 2300 max 2 minuty. Potem odpada poszycie.

  2. totto cotunio

    Prężenie muskułów z obu stron. To w gwarze sportowej nazywa się szpanowaniem. Nie zdarzyło się by w świetle kamer kulturyści wyprali się po ryju. Najwyżej niechcący mogą się zderzyć przy schodzeniu ze sceny. To prędzej ma psychologiczny aspekt samozadowolenia dla Putina i demonstrowania światu siły, w podobny sposób jak grupa czerwonoarmiejców obwieszona kradzionymi zegarkami zawieszająca czerwony sztandar nad Berlinem w 1945.

  3. bma

    Nie obieram...chodziło o 2 obwody...nagle chodzi o "wszystko"....ładnie to wykreowali.

  4. Moshe Schwantz

    ....straszne!!! Obce, rosyjskie samoloty śmiały przelatywać obok granic Estonii i Łotwy. :))

  5. sili

    wyścig kto posunie się dalej rozpętał się na dobre

  6. Tyberios

    Może w końcu Szwedzi wzięli się w garść i na poważnie podnoszą gotowość swojej obrony powietrznej po tych numerach jakie im Rosjanie wykręcili.