Reklama

W założeniu zasobnik Legion Pod ma służyć do wykrywania i śledzenia celów powietrznych w warunkach, w których nie ma możliwości skutecznego stosowania systemów radiolokacyjnych. Może więc być wykorzystany w sytuacji, w której będzie się dążyć do uniknięcia ujawnienia własnej pozycji przez wysyłanie sygnałów radarowych lub w środowisku silnych zakłóceń radioelektronicznych. 

Fot. Lockheed Martin

Zasobnik Legion Pod został opracowany z wykorzystaniem technologii, zastosowanej również w układzie wykrywania i śledzenia celów, przeznaczonym dla myśliwców F/A-18 Super Hornet amerykańskiej marynarki wojennej. Lockheed Martin podkreśla, że istnieje możliwość wymiany danych pomiędzy zasobnikami zamontowanymi na samolotach, biorących udział w działaniach. 

Legion Pod powstał m.in. z myślą o wykorzystaniu na maszynach F-15C i F-16, ale może również zostać zintegrowany z platformami, które nie są samolotami myśliwskimi. Jest rozwijany ze środków własnych koncernu Lockheed Martin. Pierwsze próby w locie planowane są na 2015 rok. Testy będą kontynuowane również w przyszłym roku.  

Serwis Defense News donosi, że amerykańskie siły powietrzne już wcześniej prowadziły wstępne prace analityczne odnośnie pozyskania systemu wykrywania i śledzenia celów w podczerwieni dla myśliwców F-15C. Przewiduje się, że system Legion Pod mógłby wejść do produkcji seryjnej w 2018 roku. 

Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych zgodnie z projektem budżetu na rok fiskalny 2016 zamierzają pozostawić w służbie 214 maszyn F-15C/D, które przejdą modernizację obejmującą stacje radiolokacyjne oraz urządzenia służące do walki radioelektronicznej. Prawdopodobnie myśliwce tego typu otrzymają również systemy wykrywania i śledzenia celów w podczerwieni. Amerykanie dążą do ograniczenia procesu redukcji liczebności samolotów F-15C/D w stosunku do wcześniejszych planów w związku z działaniami z zakresu wsparcia państw Starego Kontynentu w ramach European Reassurance Initiative.

Reklama
Reklama

Komentarze (8)

  1. eki

    Jeśli F 15 to tylko Strike Eagle na F 35 myślę że trzeba poczekać a Eurofighter, Rafale są drogie.Na zastąpienie su i migów wzioł bym właśnie F 15Strike Eagle i F 18Super Hornet i EA-18G Growler

    1. gazek

      F-15 wcale nie jest tani, bo kosztuje koło 130 mln $. Rafale jest tańszy (ok 100 mln $), ale wtedy trzeba używać francuskiego uzbrojenia, czyli nie mamy AMRAAMów. A F-16 to koszt ok 75 mln $, więc cena do jakości/możliwości/ekonomiczności zdecydowanie przemawia na rzecz F-16.

  2. gazek

    Co do przyszłości, to nie ma wątpliwości, że jest nią F-35 i ewentualnie oczywiście inne samoloty stealth, o ile powstaną. Dla nas takie samoloty są wręcz niezbędne, ze względu na konieczność wyłączenia S-300/400, żeby F-16 miały w ogóle co robić, oprócz odpalenia JASSM z dużego dystansu. Dlatego nie kupowałbym więcej F-16, tylko już same F-35. Następny etap to będą pewnie drony stealth, ale to jeszcze z 10 lat. Natomiast obawiam się, że będzie u nas realizowany czarny scenariusz odnośnie zakupu samolotów, tzn za 2-3 lata zaczniemy kupować stare F-16, jak Zachód będzie przesiadał się na F-35.

  3. marek

    Swoja drogą, to ciekawe czemu USA zaniechało rozwijania IRT w przeszłości i zostało daleko w tyle za Rosja w tej kwestii. Obecnie ruscy forsownie rozwijają środki WRE i mają w tym duże osiągnięcia. Łatwo można sobie wyobrazić ile szkód/zamieszania może narobić na polu bitwy totalna ekspozycja wielu jammerów naziemnych i powietrznych jednocześnie. Normalna łączność i przesył danych nie ma raczej szans ...

    1. jmw

      Pierwszy system na podczerwień IRST powstał w USA i został zainstalowany na samolotach serii F-1xx, F-8 Crusader oraz F-4 Phantom. Był to system AN/AAA-4 IRST firmy Texas Instruments. Kolejnym systemem IRST zastosowanym na samolocie bojowym był system firmy Hughes AAS-42 IRST który został zainstalowany na samolocie F-14 Tomcat.. Firma Hughes przodowała na świecie w produkcji systemów IR w tamtym okresie, opracowując systemy dla USAF i NASA. Szwedzki Saab zakupił od Hughes systemy IRST N71 dla swojego J-35 Draken. Systemy oparte na ówczesnych rozwiązaniach opartych na detektorach linijkowych i punktowych zbudowane z antymonku indu (InSb) były bardzo prymitywne dlatego zniknęły z w wyposażenia samolotów amerykańskich. Po prostu USAF nie wyrażał chęci na posiadanie takich systemów na swoich samolotach. Nie oznacza to, że eksportowe wersje maszyn na życzenie klientów nie wyposażano w czujniki na podczerwień. Tak np. wyposażone są F-15K dla Korei Płd i F-15SG dla Singapuru. Prawdziwym przełomem w opto-elektronice było opracowanie technologii studni kwantowych QWIP zbudowanych z arsenku galu GaAs. Obecnie najbardziej zaawansowane technologie IRST to Northrop-Grumman AN/AAQ-37 Distributed Aperture System (DAS) dla F-35 i IRST21 Lockheeda Martina dla F-18, F-15 i F-16.

  4. rudi

    zdaje się rosyjskie mysliwce MiG-29 i rodzina Su-27 od dawna mają sensory IR. Tak wiem - są do d....

  5. podbipięta

    Ma być też zintegrowany z Szesnastkami.

  6. Maczer

    Niestety jest drogi w eksploatacji. Ale wersja E porównaniu z F-16 to zupłnie inna jakość i możliwości zwłaszcza uderzeniowe.

  7. gazek

    Wygląda, że ten zasobnik będzie dawał dużo lepszy, szerszy i może na większym dystansie obraz tego co przed samolotem niż radar. A do tego będzie pracował w trybie pasywnym i zapewni sieciocentryczność podobną do tej, jaką mają F-35. Będzie też pasował na F-16. Czyli szykuje się ciekawy upgrade.

  8. gosc

    Czy f15 byłby dobrą opcją dla Polski?

    1. lm

      nie

    2. Qba

      Nie, bo jest drogi i przestarzały.

    3. Snooker

      Nie. Tak duża maszyna nie jest nam potrzebna. Dodatkowo F-15 jest bardzo drogi i jeżeli w ogóle jesteśmy w stanie go kupić, to w bardzo niewielkiej ilości, tak że więcej tańszych maszyn dało by nam większy potencjał bojowy.