Reklama

Siły zbrojne

Amerykański krążownik z radziecką banderą

Rosjanie zorganizowali w Briańsku święto floty rosyjskiej na tle plakatu z amerykańskim krążownikiem noszącym banderę floty Związku Radzieckiego – fot. www.bragazeta.ru
Rosjanie zorganizowali w Briańsku święto floty rosyjskiej na tle plakatu z amerykańskim krążownikiem noszącym banderę floty Związku Radzieckiego – fot. www.bragazeta.ru

Jeden z plakatów wykorzystywanych w czasie święta floty rosyjskiej 27 lipca br. pokazywał amerykański krążownik rakietowy typu Ticonderoga z podniesioną na topie masztu banderą sił morskich Związku Radzieckiego.

Zamieszczenie amerykańskiego okrętu w barwach radzieckich i na tle flag rosyjskich przeszło by bez echa, gdyby nie wszędobylscy internauci. To na ich sygnał sprawę podjęły rosyjskie media i władze Briańska zaczęły mieć poważny problem.

Afera dotyczy wielkiego plakatu, na tle którego odbywała się część oficjalna i artystyczna uroczystości, którą zorganizowano na plaży Wołodarskiego rejonu nad rzeką Desna. Co gorsza zjawiło się tam ponad 3000 byłych i służących marynarzy floty rosyjskiej oraz wielu innych ludzi, którzy chcieli uczestniczyć w obchodach święta rosyjskiej marynarki wojennej.

Na szczęście sprawy nie potraktowano jako prowokację, ale tylko jako przejaw „niekompetencji i nieodpowiedzialności” (co nie zapobiegło złożeniu doniesienia do prokuratury). Pozytywną stroną całego zamieszania był fakt, że media zamieszczając informację o wpadce władz Briańska jednocześnie dokładnie opisały krążownik typu Ticonderoga, przy okazji chwaląc jego możliwości bojowe.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. Skoczek

    Pamiętają Państwo specjalny kalendarz, wydany z okazji 65. rocznicy pokonania hitlerowskich Niemiec? Zamiast zdjęć żołnierzy Armii Czerwonej znalazły się w nim fotografie... wojska niemieckiego :-D

  2. Belfer

    Rosjanie zawsze byli nierozgarnięci.

    1. SSt

      Byli i zawsze będą. Są tacy nierozgarnięci że ich cały sprzęt w porównaniu z amerykańskim to wielkie G Ó W N O-aczkolwiek lepsze od naszego, chociaż my, to nawet gówna nie mamy

  3. szwajnśchwiel

    Dziwne, bo sowieckie okręty są o wiele ładniejsze niż amerykańskie. Nawet zwykły laik to powie.

  4. bsh

    Ticonderoga jest niszczycielem nie krążownikiem. US Navy zaklasyfikowała go jako krążownik z powodu kampanii pr. Obecnie największym okrętem liniowym jest niszczyciel. Poza USA, krążowniki są jeszcze tylko na posiadaniu rosjan i Peru. Łącznie pływa ich 28 po oceanach naszego świata (22 ticonderogi w tym). Zumwalt klasyfikowany jako niszczyciel ma 15000 ton wyporności.

    1. Wojtek 39

      Ticonderoga jest krążownikiem. Zbudowanym na kadłubie niszczyciela ale to nadal krązownik. Tak jest sklasyfikowany, takie mają numery burtowe. To, ze nowoczesne niszczyciele czy nawet fregaty mają większą wyporność niż stare krążowniki nie jest niczym nadzwyczajnym. Wiele z współczesnych fregat i niszczycieli ma wyporność większą od krążowników lekkich z okresu I czy II wojny światowej. Korwety współczesne potrafią być większe niż nawet duże niszczyciele z okresu II wojny światowej.

  5. DSO

    tylko o czym jest ten news ? .... a wierszówka leci ...

  6. mg

    Sezon ogórkowy na Defence24? Głupi ludzie byli, są i będą, żadna nowina.

    1. Jacek

      To nie głupota. To raczej chęć pokazania "własnej potęgi" za wszelką cenę. Ktoś kto wklejał tę banderę wiedział czyj jest okręt.

  7. Paweł

    Powód tego jest prosty, Rosjanie nie mieli zdjęcia żadnego swojego okrętu do wykorzystania. Ich okręty na zdjęciach nawet po retuszu wyglądały jak kupa złomu.