Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

6,8 mld zł zamówień MON w polskim przemyśle w 2019 roku. Wkrótce nowa odmiana Grota?

Szef MON podczas podpisania aneksów. Fot. MON/ CC BY 3.0.
Szef MON podczas podpisania aneksów. Fot. MON/ CC BY 3.0.

Szef MON Mariusz Błaszczak poinformował przy okazji podpisania aneksów na dostawy karabinów MSBS/Grot i pistoletów VIS, że wartość zamówień skierowanych do polskiego przemysłu w br. sięgnie 6,851 mld zł, podczas gdy w 2018 roku były to 3,961 mld zł. Z kolei dowódca WOT gen. dyw. Wiesław Kukuła powiedział, że trwają negocjacje w sprawie rozpoczęcia dostaw nowego wariantu systemu MSBS/Grot na amunicję 7,62 mm.

W poniedziałek w Fabryce Broni "Łucznik" w Radomiu zostały podpisane aneksy do dwóch umów na dostawy broni strzeleckiej dla Wojska Polskiego. Zwiększają one zamówienia na karabinki MSBS GROT oraz pistolety VIS 100. Szef MON podkreślił w poniedziałek, że zarówno karabinki MSBS Grot, jak i pistolety Vis 100, to bardzo dobra broń polskiej konstrukcji, wytwarzana przez polski przemysł zbrojeniowy w Fabryce Broni "Łucznik" w Radomiu. Błaszczak zaznaczył, że podpisane w poniedziałek aneksy zwiększają zamówienia Wojska Polskiego na tę broń. Jak mówił, dodatkowo w Fabryce Broni w Radomiu, WP zamówiło 18 tys. karabinków MSBS GROT i 2 tys. pistoletów Vis 100.

To oznacza, że do 2022 roku co trzeci polski żołnierz będzie wyposażony w najnowocześniejszy karabinek GROT polskiej produkcji; to oznacza, że jeszcze w tym roku zwiększone zostaną dostawy dlatego, że aneks właśnie tak stanowi. Jeszcze 4 tys. egzemplarzy karabinków w tym roku zostanie wyprodukowanych i dostarczonych do WP i 2 tys. pistoletów

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej

Minister obrony podkreślił, że zamówienia kierowane przez MON do polskiego przemysłu zbrojeniowego są wyższe niż kilka lat temu.

Z reguły przez ostatnie lata zamawiano w polskim przemyśle zbrojeniowym zamówienia o wartości 3,5 mld zł, 3,7 mld zł. W 2018 roku były to 3,961 mld zł, w tym roku - możemy już mówić o tych zamówieniach, bo mamy już koniec września - WP, MON zamówi w polskim przemyśle zbrojeniowym kontrakty o wartości 6,851 mld zł

Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej

Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz podkreślił, że resort obrony narodowej lokuje zamówienia dla polskiej armii w rodzinnym przemyśle zbrojeniowych. Zdaniem wiceszefa MON karabin MSBS 5,56, ze względu na nowoczesną konstrukcję, ma szanse wejść także na wyposażenie sojuszniczych armii. 

Ten portfel zamówień już dziś jest okazały, bo to nie tylko MSBS 5,56, to nie tylko Vis, ale za chwilę pewnie karabin wyborowy, a przed nami także negocjacje, które będą toczyły się w przyszłym roku odnośnie umowy wieloletniej, tak aby ten łańcuch dostaw dla polskiej armii był ciągły i abyśmy odchodzili od sprzętu postsowieckiego (...) Tak żebyśmy mogli powiedzieć, że nie tylko przezbrajamy polskie wojsko, ale również przezbrajamy armie naszych sojuszników, szczególnie na wschodniej flance NATO

Wojciech Skurkiewicz, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej

Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. dyw. Wiesław Kukuła podkreślił, że wyposażenie polskiej armii staje się coraz nowocześniejsze. "Prawie 11 tysięcy nowych polskich żołnierzy swoje nawyki w zakresie szkolenia ogniowego nie zbudowało już na rodzinie karabinków radzieckich AK-47, ale właśnie na konstrukcji zaprojektowanej i wyprodukowanej w Polsce (karabinek Grot 5,56)" – powiedział gen. dyw. Kukuła. Dodał, że obecnie prowadzone są negocjacje dotyczące zakupu kolejnego produktu radomskiej fabryki – karabinka wyborowego 7,62. 

To jest karabinek, który w dużej mierze zapewni nam przewagę taktyczną; dzięki swojej celności, parametrom, również dzięki temu, że nasycimy nim go oddziały wojsk lądowych i WOT

Gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca WOT

GROT w wersji broni wyborowej kalibru 7,62x51 mm został nagrodzony na tegorocznym MSPO przez gen. Kukułę, specjalne wyróżnienie otrzymały Fabryka Broni "Łucznik-Radom" oraz WAT.

Pierwszy z podpisanych w poniedziałek aneksów dotyczy umowy z września 2017 r. na dostawę karabinków MSBS Grot. Pozwala on na dostawy 18 tys. sztuk broni. Gestorem są Wojska Obrony Terytorialnej, ale część z karabinów zostanie przekazanych również do innych rodzajów wojsk, co potwierdził Defence24.pl ppłk Marek Pietrzak, rzecznik Dowództwa WOT. Zamówienie ma zostać zrealizowane w latach 2020-2022. System MSBS/Grot trafia do WOT od końca 2017 roku, a w br. pierwsze dostawy tego typu broni skierowano do wojsk operacyjnych.

Drugi aneks wiąże się z umową z grudnia 2018 r. na produkcję pistoletów samopowtarzalnych Vis 100. Zgodnie z nowymi uzgodnieniami, do końca 2019 r. "Łucznik" zwiększy liczbę wyprodukowanych pistoletów Vis 100 z ok. 1,3 tys. do ponad 3 tys. Łącznie do 2022 r. fabryka dostarczy Siłom Zbrojnym RP prawie 20 tys. pistoletów Vis 100.

PAP/JP

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. pk79

    Ile, jakich i jakie zmagazynowane będą na godzinę W ?? ile zostało z 2 mln kałaszów zmagazynowanych kiedyś w WP ?

    1. Normik

      Sporo mysle, AMW przestala sprzedawac jak sie zadyma na Krymie zaczela. Zreszta po wejsciu Grota na magazyn pojda Beryle. Ze nie wspomne jeszcze o tonach posowieckiego szpeju, na rynek wciaz wyplywaja Szpaginy, Sudajewy i cala reszta. Nie boj nic, jest tego wiecej niz ludzi ktorzy to potrafia obsluzyc.

    2. Naczelny informator WP

      To rozmieszczecnie Bundeswehry, jak to pan śmiesznie ujął, nie ma nic wspólnego z jakimiś zamiarami zbrojnej interwencji Niemiec, a z podpisaną przez kraje UE umową, na mocy której (tu napiszę skrótowo) sojusznicy mają wspomóc stabilizację sytuacji w kraju członkowskim (Polskie wojsko też może udzielić pomocy niemieckim siłom porządkowym, to nie jest jednostronna deklaracja). Ataki atomowe wymierzone w nasz kraj to Niemcy ćwiczyły jak byliśmy częśćią obozu radzieckiego, który był wrogiem NATO. Co do polskich sądów i ustaw to nic dziwnego że się wtrącają, skoro Polska jest sygnatariuszem traktatu lizbońskiego i do czegoś się wobec wspólnoty zobowiązała (praworządność to jedna z najważniejszych zasad UE, jak się jej nie przestrzega to proszę się nie dziwić że instytucje unijne zwracają nam uwagę).

  2. Marek

    Czyli narzekanie które miało miejsce w przypadku wcześniejszego artykułu o zamawianiu Grotów dla zawodowego wojska, że będą wyłącznie w kalibrze 5.56, jak widać też niezbyt trafione?

    1. Stefan

      I jeszcze jedno, ten rząd już nawet wie ile będą kosztowały "Harpie Szpony" czego jeszcze nie wiedza Amerykanie, którzy je projektują. Gratuluje wiedzy o świecie.

    2. NB

      Na cele nie majace nic wspolnego z obronnoscia z budzetu MON wydano ponad 4 mld zlotych, czyli wiecej niz na Kraby. Program 500+ owszem stymuluje popyt wewnetrzny, natomiast nie decyduje o wzroscie gospodarczym w dluzszej perspektywie, perspektywie poza horyzontem kolejnych wyborow. Duzo wieksze znaczenie maja inwestycje, bo tworza miejsca pracy, dajac dlugoterminowe korzysci. Podatki, technologie, miejsca pracy... Stad tyle sie mowilo na temat ofsetu. Mowilo i nic. Rozdawnictwo, socjal, to jedynie krotki impuls dla gosparki i zacheta do nierobstwa. Na budowe drog sa inne budzety. Wydano sporo, dobrze to wyglada na papierze, ale korzysci w stosunku do wydanych srodkow sa bardzo skromne. Akurat telewizji nie ogladam. To co pan opisuje nazywa sie populizm, i nie ma znaczenia, kto jest u wladzy.

    3. stefan

      Brawo, pełna zgoda, nic dodać!

  3. Dumi

    A jednym podpisem 20 mld wędruje do USA za samą Wisłe. Dlatego uważam, że zakup Homara to błąd. Zero offsetu, a koszt nie mały... Powinniśmy byli zakupić kolejne1-3 baterii NDR z Kongsberga z większym offsetem + rozpoznanie ( kilkanaście dronów zapewniających wzrok większy niż 40 km...), na czas braku Homara zakupić amunicję o większym zasięgu do Krabów (70- 80 km donośność) oraz Langust (jeśli nie ma nigdzie to postawić na jej opracowanie i tak czekamy na homary i tak...). Amunicja o zwiększonej donośności jako pomost do momentu wynegocjowania lepszych warunków na Homara... Nasz budżet jest niemiłosiernie drenowany do Waszyngtonu a nasz przemysł na tym cierpi... 6,8 mld w Polsce a ponad 3 razy więcej płacimy USA... Za dużo wydajemy w USA. To nie ulega wątpliwości. W mojej ocenie taka jest cena Fort Trump.... Są tu jacyś księgowi czy tylko żołnierze;)? Możecie mi wytłumaczyć po co aż tak skrajnie pchać się w amerykanów??? Czyńmy to roztropnie.Co myślicie?

    1. wiesiek

      Taaaa ,możemy kupić rakiety od Norwegów , tylko przez zakupy tworzymy sojuszniczy klimat i prędzej to my z przestarzałym uzbrojeniem będziemy bronić Norwegów niż oni wyślą do Polski brygadę pancerną w sumie około 5,5 tys doskonale wyekwipowanego żołnierza za którym stoi najpotężniejsze państwo świata.

    2. Dumi

      Można kupić od norwegów NDR co nie jest równoznaczne z tym, że amerykanie nas opuszczą... Od amerykanów już kupiliśmy mega drogą Wisłę w połowie i lada moment popłynie kolejne 20 mld zł na Wisłę II, kolejne ok. 20 mld zł na F35... Jak te liczby mają się do 6,8 mld zł na polski przemysł??? Od amerykanów kupujemy jeszcze uzbrojenie do F16, Herkulesy, javeliny czyli kolejne mld zł.... Fort Trump ok. 7 mld zł to kolejna suma. Fort Trump to porażka a nie sukces tylko, że wielu nie wie w co my się pakujemy. Rotacyjna obecność, Redzikowo, wspólne ćwiczenia, misje, szkolenia - TAK. Obecne zakupy to już skrajność. Przecież kupujemy również gaz, ropę od amerykanów. Może już czas na zakupy takie jak MBDA czyli camm ze 100% how know i znacznie większy udział polskiego przemysłu??? Od leonardo też można znacznie więcej uzyskać niż od amerykanów.

    3. dim

      @Dumi. Prawdopodobnie polskiemu rządowi chodzi o zmianę mentalności amerykańskich dowódców i polityków, w ich pojmowaniu strefy wyłączności wpływu. Ameryki nie boimy się, więc niechże uważa nas za swą strefę wyłączności. - innego uzasadnienia nie znajduję.

  4. Arek102

    To dobrze, że karabinek GROT ma w końcu kaliber 7,62/51 mm. Ale czy jest to powód by wyposażać w niego jednostki specjalne WP czy strzelców wyborowych drużyny oddziału piechoty WOT czy WL, zwłaszcza w przypadku iż są celniejsze kalibry i o większym zasięgu niż 7,62 mm. Obecnie w USA jednostki specjalne (USSOCOM) przechodzą z kalibru 7,62/51 mm na kaliber 6,5 mm Credmoor (CM), który ma wszystkie parametry znacznie lepsze niż starszy kaliber. Podobno nasz sprzęt miał być interoperacyjnym ze sprzętem US Army, Marines czy SOCOM jak mówił wielokrotnie min. M.Błaszczak. A kaliber 7,62 w armii USA jest już PONAD 60 lat i właśnie JEST na WYLOCIE!!! Był on głównym kalibrem wojsk specjalnych i przenośnych karabinków wsparcia piechoty US Army, US MC. Niestety tu też mają wejść nowe kalibry 6,8 mm oraz 0,338 Norma Magnum (mocniejszy od 0,338 Lapua Magnum) i to od 2020 roku dla USArmy i USMC w karabinkach snajperskich i karabinach maszynowych wsparcia ogniowego. Kiedy nasz MON zainteresuje się tymi nowymi kalibrami karabinków wyborowych, szturmowych oraz karabinów maszynowych wsparcia ogniowego???? Czy będzie to wtedy jak będą wymagania przetargowe na te kalibry armii sojuszniczych w NATO gdzie będą startować karabinki GROT czy UMK 2000 ???? Co będzie spóźnioną reakcją jak w niedawnym Estońskim przetargu na karabinek szturmowy gdzie startował GROT i nie miał wymaganego 7,62/51 mm. A może sami się zreflektują, że są takie kalibry, który mają lepsze parametry zasięgu i celności od kalibru 7,62/51 mm przy podobnych możliwościach penetracji (6,5 mm CM) czy lepszym zasięgu i penetracji jakie ma 0,338 Norma Magnum kontra 0,338 Lapua Magnum nie mówiąc o 7,62/51 mm. Warto by wyposażyć w nie własne pododdziały piechoty lub przynajmniej skutecznie zainteresować Radomskiego Łucznika i ZM Tarnów by miały w swojej ofercie karabinek/karabin maszynowy z nowymi kalibrami 6,5 CM oraz 0,338 NM zwłaszcza iż będą mieli je amerykanie (US Army, USMC, USSOCOM). Wyposażenie w nie GROTA czy UKM 2000 nie powinno nastręczać wielu kłopotów a to z powodu iż łuska pocisku 6,5 mm CM jest bardzo zbliżona wymiarami do łuski pocisku 7,62/51 mm co daje bardzo łatwe dostosowanie tych karabinków przez niewielkie zmiany w komorze nabojowej oraz prostą wymianę lufy na kaliber 6,5 mm. ____(źródło defence24.pl: Amerykańscy specjalsi zastępują amunicję 7,62 mm NATO?; Amerykanie wymieniają broń. Karabinek z amunicją 6,8 mm?).

  5. lef

    Jest to kropla w morzu, w stosunku do zakupów w USA. Jeśli zaś chodzi o kaliber 7,62, to nie jest kaliber natowski. Tak jak pamiętam kiedy atakowano nas w OPL, że utrzymujemy kaliber armat 23 mm.

    1. DAWID

      Kolego zapewne chodzi o kaliber 7,62 x51 mm Nato używanej do karabinu BOR , nie myl z 7,62 x 54 mm R do SWD

  6. Zenobiusz

    a ileż to trzeba czasu, żeby żołnierz "przesiadł" się z Beryla na Grota - miesiąc? dwa? trzy?

    1. Patcolo

      Szybciutko. Grot jest intuicyjny, łatwy, celniejszy ale delikatniejszy o tą broń trzeba dbać .

    2. Odkłamywacz

      To wskaż mi jednostek , która używa akms ? Bo samych beryli wyprodukowano ponad 60 tysięcy a mniej więcej tylu mamy żołnierzy "frontowych " w WL.

  7. kaz

    A ile już kasy ulokowano u wuja sama? jedna piąta w PGZ-cie, reszta w USA, w ramach przyjaźni.

    1. Ciekawy

      Potrafimy robić OPL średniego zasięgu? Nie. Potrafimy robić artylerię rakietową o zasięgu 300 km. Znów nie. Potrafimy robić lotnicze CM? Otóż nie. Potrafimy robić myśliwce V generacji? O dziwo znów nie. Za część możesz ulokować kasę w Izraelu, za część w Europie. A i tak wszystkiego co trzeba nie będziesz miał. Ciesz się, że Anglicy chcą gadać o Narwi i Brimstone. Coś musieliśmy w zamian zaoferować, bo bez tego rozmowy by nie było. Ciesz się, że Włosi chcą gadać o MBT nowej generacji bo tak samo jak i my nie chcą płacić za gotowce Francuzom i Niemcom. Ciesz się, że Koreańczycy chcą uruchomić tu produkcję K2, z perspektywą współpracy przy następnej generacji, bo chcą wejść na europejski rynek.

    2. kłopotek

      gdybyśmy produkowali jeszcze uzbrojenie porównywalnej klasy co Wujek Sam. Ale skoro nie produkujemy,to niema co utyskiwać. Nie wyprodukujemy sami samolotu klasy F35, a musimy mieć nowoczesne uzbrojenie.

    3. Pytajacy

      To czemu nie zaproponowałes mon polskiej konstrukcji Wisły i samolotów piątej generacji?

  8. w

    a w miedzyczasie inne słuzby na potege kupuja zachodnią broń

  9. Vendetta

    6,8 mld w polskich fabrykach? To chyba z Mielcem i Świdnikiem...