Reklama

Siły zbrojne

150 ton amunicji z Litwy trafiło na Ukrainę

Fot. www.president.gov.ua
Fot. www.president.gov.ua

Litwa dostarczyła 150 ton amunicji ukraińskim siłom rządowym biorących udział w wojnie z separatystami na wschodniej Ukrainie - powiedział w sobotę litewski minister obrony Juozas Olekas cytowany przez AFP. 

To jeden z nielicznych krajów NATO, który zdecydował się dostarczyć na Ukrainę śmiercionośne uzbrojenie.

Olekas powiedział, że Litwa odpowiedziała w ten sposób na zapotrzebowanie zgłoszone przez Ukrainę i dodał, że obowiązkiem było niesienie pomocy "wiernemu przyjacielowi, który został zaatakowany przez Rosję".

Czytaj też: Kongres wzywa do dostarczenia broni Ukrainie.

Minister sprecyzował, że była to druga litewska dostawa broni na Ukrainę od wybuchu w kwietniu 2014 roku konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie. Kijów i Zachód zarzucają Moskwie ich wspieranie oddziałami wojska przysłanymi z Rosji, co Moskwa dementuje. W konflikcie tym zginęło już 9,6 tys. osób.

PAP - mini

 

Reklama
Reklama

Komentarze (15)

  1. Dana

    Zbyt wiele niewiadomych. Pytanie - czego 150 ton i czy brutto czy netto? 150 ton amunicji to w sytuacji konfrontacji bezpośredniej niezbyt wiele. Zwłaszcza że pewnie było tam "od mydła do powidła" po trochu z każdego. Przy dużej rozpiętości wagowej różnej amunicji to zapas (w całości dostawy) niezły dla piechoty średni dla wojsk zmechanizowanych i taki sobie dla artylerii. Przy rozbiciu na rodzaje to już bardziej symboliczna dostawa choć nadal dla Ukrainy cenna. Bo zapewne sponsorowana i to raczej nie przez Litwę. Pytanie kolejne jaka to amunicja. O ile pamiętam Litwa nie należy do krajów z tradycyjnie nadmiernie rozbuchanym budżetem obronnym. O ile ostatnio niemieckie haubice czy amerykańska broń przeciwpancerna mogą poprawiać stan uzbrojenia to wcześniej nie dysponowała artylerią o dużych kalibrach więc raczej na Ukrainę wysłali własną amunicję poradziecką albo analogiczną sponsorowaną przez Wuja Sama. Zatem albo czyszczą swoje magazyny pod zakupy niemieckie i wysyłają wszystko co się nie mieści w grafiku zakupów unifikujących sprzęt z NATO (i druga dostawa może być ostatnią, chyba że Litwa to jeden wielki magazyn poradziecki), albo są pośrednikiem dostaw amerykańskich sprzętu z Bułgarii czy innego kierunku i wtedy ocena jakości zawartości jest trudna.

    1. PKP

      Raczej Litwa nie mogła być poradzieckim magazynem. Po "wyjściu" na niepodległość pierwsza (i jedyna) broń pochodziła z 2 wagonów dostarczonych z ...Polski.

    2. igo

      Myślę, że oddawanie zapasów magazynowych na czas wojny dla sprzętu radzieckiego jest wysoce prawdopodobny. Wprowadzają obecnie na stan sporo zachodniego sprzętu, a do tego te zapasy im się nie przydadzą, więc sukcesywnie się ich pozbywają, Ukraińcy zużyją amunicję na separatystach i dla Litwinów wyjdzie nawet taniej niż samemu ją później utylizować.

    3. Geoffrey

      Czytałem informację, że to 2 mln szt amunicji 7,62 do Kałasznikowa, której llitewska armia już nie używa.

  2. Chicago

    Nawet i 300 ton nie pomoze Ukrainie, a to dlatego ze Ukrainska Armia nie istnieje poza paroma brygadami ( Najemnicy i Nacjionalisci ), normalni ukraincy nie chca walczyc z Donbasem i Rosjia. To jest fakt, stad tez Kijew przegrywa bitwy z Noworosjia.

    1. brozovskyb

      Widac ze boli kacapow bo od trolli to az gesto.

    2. Pl2016

      Po pisowni widzę, że towarzysze z Rosji mają się dobrze. Co do chęci walki z agresorem to zobaczymy. Być może niedługo znów miłująca pokój Rosja przesunie granice...

  3. panzerfaust39

    To teraz Niemcy wstrzymają sprzedaż broni na Litwę i nie wyślą tan swoich żołnierzy w ramach "Wschodniej flanki" a Steimeier pojedzie do Moskwy przepraszać w imieniu Niemiec że pomagali Litewskim wrogom pokoju

    1. Davien

      Rosjanie to tylko mogą o tym pomarzyć, bo jedynym wrogiem pokoju są oni sami.

  4. Smuteczek

    Litwa nie graniczy z Ukrainą i Ukraina nie ma roszczeń terytorialnych w stosunku do Litwy - więc proszę sytuacji Litwy i Polski nie porównywać.

    1. Morgul

      a między Polską a Ukrainą są jakieś roszczenia terytorialne ? Nie pytam o ruskie trole, które podżegają nas przeciw Ukrainie i odwrotnie ale o jakieś oficjalne wypowiedzi przynajmniej na szczeblu ministerialnym ?

    2. box

      Znowu rosyjska propaganda. Podstawa bezpieczeństwa Polski obok silnej armii i sojuszu z USA jest silne międzymorze z ukraina włącznie. Rosjanie ta długo jak mieli nadzieje że ukraińscy narodowcy stana po ich stronie, UPA im nie przeszkadzała bo służyła tylko do rozgrywania Polski i Ukrainy zgodnie z wciąż aktualną zasadą "dziel i rządz" a jak sie okazało że ci staneli po stronie swojej ojczyzny i w dodatku stali się glówną siła która dała odpór zielonym ludzikom to nagle stali sie banderowcami i faszystami, a ruska propaganda za cel swojej propagandy wziela sobie polskich narodowców którzy niestety daja się jej wodzić za nos jak dzieci. Dobrze by było żeby ci ostatni sobie wreszcie uświadomili że jak plan Putina się powiedzie i złe USA zostanie przegnane z europy ( zgodnie z marzeniami Niemiec i Rosji no i oczywiście polskich narodowców ), a Ukraina zostanie zajęta lub podporządkowana i przyjdzie czas na Polskę, to to samo będa robić u narodowców na zachodzi w stosunku do nas przedstawiajac nas jako bandytów i faszystków ktorzy sami są sobie winni bo jak Ukraina była w takiej samej sytuacji to popierali rosję, żeby przypadkiem ktoś nie pomyslał żeby przyjść nam z pomoca. A Polscy narodowcy będa mogli się w tedy co najwyżej ustawić w kolejce po kulkę w tył głowy bo będzie zapóźno zeby cokolwiek zrobić a bez USA i międzymorza sami nie zatrzymamy Moskwy

  5. Waniek

    Wielkie Brawa dla Litwinów mają duże kohones. Gdyby inne państwa w tym Polska nie żałowały broni dla Ukrainy to ruscy by się wykrwawili tam . Słaba Rosja jest w żywotnym interesie wszystkich graniczących z nią Państw.

    1. rozczochrany

      Tak samo jak słaba Ukraina. Nie zapominaj o tym.

  6. Andrzej

    Wspieranie niezależnej od Rosji Ukrainy leży w żywotnym interesie Polski i połowy Europy. W interesie Rosji jest to, by Zachód nie wspierał Ukrainy w żaden sposób, oczywiście jak zwykle strasząc konsekwencjami ze strony pokojowo nastawionej Moskwy. Zajmując Krym Putin przekroczył Rubikon, wobec którego wsparcie sprzętem militarnym dla Ukrainy powinno być spodziewanym zachowaniem. O ile mi wiadomo, to Ukraina jest niezależnym państwem i może przyjmować sprzęt wojskowy od kogo tylko chce, Kremlowi nic do tego. Poza tym Ukraina prowadzi wojnę obronną, a nie agresywną, poza swoimi granicami. O tym też powinniśmy ciągle przypominać.

  7. Cotozaróżnica.

    Może tam o to chodzi, by Ukrainę nękać, blokując jej akcesję do EU, ?

  8. strażak

    Mała Litwa pomaga a my co?

    1. fefe

      Mała Litwa ma mało do stracenia . Jak byśmy byli mądrzy to ta amunicja choć po części była by cichaczem sponsorowana przez nas .

  9. darwil7

    Kopa można dać tej Ukrainie. Sprzedali na czarnym rynku cały potencjał po swojej armii przejęty po ZSSR i te 150 ton też rozkradną. Korupcja i złodziejstwo

  10. Michał

    Ukraińcy posiadają izraelskie karabinki TAR-21 ?

    1. licznik od trabanta

      Produkowali je na licencji, już za Juszczenki

  11. niki

    To chyba całe litewskie zapasy amunicji. Oby Polska się nie zbłażniła i nie postąpiła podobnie. Wątpię jednak aby nasi politycy przeciwstawili się poleceniom z Waszyngtonu. USA chcą Rosję wciągnąć do wojny w Europie środkowo-wschodniej aby zaangażowała większość swoich sił i się tu przez wiele lat wykrwawiała. Dzięki temu gdy po 2021 roku dojdzie do globalnej konfrontacji między Ameryką a Chinami o przywództwo na świecie Moskwa nie mogła przyjść Pekinowi z pomocą. A to kluczowa sprawa. To wszystko co się dzieje jest tylko przygrywką do wielkiej wojny chińsko-amerykańskiej. Amerykanie chcą doprowadzić do sytuacji w której Chiny zostaną same bez sojuszników a wtedy albo ulegną USA albo wojna.

    1. tak tylko...

      Rozumiem, że to Amerykanie kazali Rosjanom zaatakować Ukrainę? Rosjanie długo się przed tym wzbraniali, ale w końcu, po licznych namowach Amerykanów postanowili zbrojnie przesunąć swoje granice...

    2. yaro

      Gdyby Amerykanie chcieli wciągnąć Rosję w wojnę, nie odmawiali by Ukraińcom broni. Przestańcie trolować, bo to się robi żałosne

    3. Kosmit

      Tak to sobie tłumacz. Rosja atakuje kolejne kraje w Europie, ale winne są USA, bo "wciągają Rosję w wojnę". Chcesz mi powiedzieć, że na Kremlu siedzą kretyni, którzy mając przed nosem "fakty oczywiste" nawet dla internetowych komentatorów grają w amerykańską grę, zgodnie ze scenariuszem napisanym w Waszyngtonie i robią za każdym krokiem dokładnie to, co USA chcą, żeby zrobili? Bo tak to wygląda - Rosja wydziera kawałek terytorium kolejnemu europejskiemu państwu, a w internecie krzyk o tym, jak to USA prowokują Rosję do takich działań, bo to ją osłabi. Pytanie - po co Rosja robi coś, co ją "osłabi"? Po co bezmyślnie wchodzi w jankeską pułapkę i grzęźnie w konflikcie? Ano dlatego, że to, co dzieje się obecnie w Europie nie ma wiele wspólnego z planami USA. Rosja jest obecnie "mocarstwem rewizjonistycznym", tak, jak Niemcy przed wojną. Straciła swoją pozycję po zimnej wojnie, ale podniosła się w ostatnich latach i chce ją odzyskać - bo tęskni za supermocarstwowym statusem i dusi się w obecnym układzie politycznym. Czuje się zagrożona bez otaczającego ją kordonu bezwzględnie podporządkowanych satelitów. Więc odbudowuje swoją strefę wpływów "rublem i mieczem", to znaczy współpracując z tymi eksrepublikami radzieckimi, które dają się przekonać i przymuszając te, które się na to nie godzą. Nie piszę tego, żeby oczernić Rosję - po prostu tak jest. Odzyskanie stanu posiadania ZSRR (nie mówię tu o formalnym włączeniu do Rosji, tylko o kontroli) jest w oczach Kremla warunkiem odzyskania przez Rosję należnego jej miejsca. A bezwzględna kontrola nad utraconą "bliską zagranicą" widziana jest jako podstawowy warunek bezpieczeństwa samej Rosji, bo bez kontroli nad Ukrainą i Białorusią Rosja traci głębię strategiczną od zachodu. Zawsze, gdy Rosja rosła w siłę, to szła na Zachód - działo się tak nawet zanim USA w ogóle powstały. Takie ma uwarunkowania geostrategiczne, że zagrożenia i szanse dla niej przychodzą z Europy. Więc kiedy tylko nie jest za słaba żeby się tego podjąć, to rozszerza strefę swojej kontroli na kierunku zachodnim - z jednej strony zabezpiecza się przed każdym, nawet teoretycznym, zagrożeniem na tym kierunku, tworząc strefę buforową, z drugiej strony otwiera sobie drzwi do serca Europy, co daje jej ogromne możliwości ekonomiczne i strategiczne.

  12. Drzewica

    Powinniśmy tak samo jak Litwa pomagać wybić zęby atakującemu ze wschodu niedźwiedziowi imieniem Putin, to też nasza walka o bezpieczną przyszłość narodu polskiego na naszej polskiej ziemi!

  13. wilczyszaniec

    Żeby tylko potem nie okazało się że braknie im tej amunicji.

  14. Jajec

    Cisnąć czerwonego. Jak by żył Gan Ganowicz już by tam siedział ze swoimi kolegami.

  15. sdf

    Brawo Litwa.