Większość elementów izraelskiego systemu samoobrony C-MUSIC zostało zapakowane do opływnika, który na stałe podczepionego pod prezydencki samolot A330-200. Według Defens’Aero prace zostały zrealizowane w październiku br. na lotnisku Bordeaux-Mérignac, w znajdujących się tam warsztatach serwisowych firmy Sabena Technics.
Zestaw C-MUSIC ma trzy główne podsystemy, które pozwalają zmniejszyć niebezpieczeństwo, jakie istnieje ze strony przede wszystkim przenośnych zestawów rakiet przeciwlotniczych krótkiego zasięgu klasy MANPADS. Podsystem detektorów ma za zadanie wykryć i zlokalizować nadlatujący pocisk. Po pozytywnej identyfikacji przez autonomiczny system kierowania, skomplikowany układ optyczny umieszczony w specjalnej kopule naprowadza na głowicę rakiety przeciwlotniczej wiązkę promień lasera. W ten sposób matryca termiczna pocisku zostaje oślepiona i pocisk ostatecznie schodzi z toru ataku wybuchając w odległości bezpiecznej dla samolotu.
Francuzi zdecydowali się na montaż systemu samoobrony C-MUSIC, ze względu na coraz częstsze wizyty ich prezydenta i premiera w krajach centralnej Afryki, gdzie istnieje bardzo duże zagrożenie atakami terrorystycznymi z wykorzystaniem zestawów MANPADS. Wybrano rozwiązanie izraelskie, ponieważ kraj ten ma ogromne doświadczenie w zwalczaniu tego typu zagrożeń i rozwija je od kilkudziesięciu lat.
We Francji przypomina się historię samolotu izraelskich linii lotniczych Arkia, który czternaście lat temu startował z lotniska Mombasa w Kenii do Tel-Avivu i został zaatakowany z ziemi. System Skyfield zamontowany na jego pokładzie zmienił trajektorię dwóch rakiet przeciwlotniczych wystrzelonych z ziemi ratując życie 261 pasażerów.