Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Tokio, Londyn i Rzym budują myśliwiec przyszłości. Pokona maszynę z Niemiec i Francji?

Japoński myśliwiec Mitsubichi F-2 (lokalna pochodna F-16) ma zostać docelowo zastąpio.ny samolotem F-X będącym myśliwcem 6. generacji i efektem współpracy Tokio i Londynu
Japoński myśliwiec Mitsubichi F-2 (lokalna pochodna F-16) ma zostać docelowo zastąpio.ny samolotem F-X będącym myśliwcem 6. generacji i efektem współpracy Tokio i Londynu

Japonia rozpoczęła ostatnie etapy rozmów z Wielką Brytanią i Włochami, aby wspólnie opracować i zbudować myśliwiec nowej generacji. Jak podają japońskie media przewiduje się, że w grudniu nastąpi formalne porozumienie, dzięki czemu Japońskie Powietrzne Siły Samoobrony będą miały myśliwiec nowej generacji – informuje Nikkei Asia.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Nowy myśliwiec zostanie opracowany głównie przez japońskie firmy jak Mitsubishi Heavy Industries Ltd. (MHI) oraz BAE Systems Plc, firme brytyjską oraz włoską firmę Leonardo SpA. Japońska firma IHI Corp, brytyjska Rolls-Royce Plc i włoska Avio SpA będą rozwijać silnik. Siły Samoobrony Powietrznej Japonii planują wdrożenie myśliwca od 2035 roku. Ten rok nie jest przypadkowy, gdyż japońska armia planuje właśnie wtedy rozpocząć wycofywanie myśliwców F2.

Czytaj też

Formalne porozumienie między stronami spodziewane jest do końca roku. Będzie to pierwszy przypadek, kiedy Japonia współpracuje z krajami europejskimi przy tworzeniu myśliwca. Rząd japoński podjął także kroki w celu zwiększenia współpracy z NATO. Planuje podpisać z rządem brytyjskim umowę ułatwiającą prowadzenie wspólnych ćwiczeń wojskowych, podnosząc relacje między krajami do rangi bliskiej formalnemu sojuszowi .

Reklama

W sierpniu bieżącego roku Japan Times informował, że Japonia prowadzi kontynuacje rozmów z maja z Wielką Brytanią w celu budowy wspólnego nowego odrzutowca, chcą obniżyć koszty budowy i wykorzystać technologie obu krajów. Wielka Brytania opracowuje obecnie projekt swojego myśliwca „BAE Systems Tempest", następcy Eurofightera Typhoon Królewskich Sił Powietrznych, który ma zostać wdrożony do 2035 roku. Po wyjściu z Unii Europejskiej realizuje program odrębny od planu francusko-niemiecko-hiszpańskiego, Future Combat Air System, obecnie pogrążonego w konfliktach pomiędzy partnerami Airbus i Dassault Aviation. Japonia i Wielka Brytania planowały opracowanie myśliwców nowej generacji ze zdolnością "stealth" i technologią koordynacji z dronami. Włochy, które wcześniej rozmawiały z Wielką Brytanią o rozwoju myśliwców, później dołączyły do rozmów z Japonią.

Czytaj też

Nowy samolot ma zastąpić Mitsubishi F-2 produkowany w latach 1999–2011, a który był pochodną opracowanego w USA F-16 Fighting Falcon. Japoński samolot powstał we współpracy z firmą Lockheed Martin i Mitsubishi Heavy Industrie. Posiadaczem tego myśliwca była tylko Japonia. W planach Tokio była kontynuacja współpracy z amerykańską firmą, od której także zakupiła myśliwce F-35 w liczbie około 144 egzemplarzy . Nie zdołano jednak uzyskać porozumienia dotyczącego transferu technologii niezbędnych do produkcji myśliwców.

Ostatecznie Japonia zwróciła się do Wielkiej Brytanii jako partnera w rozwoju odrzutowców. Rząd japoński stwierdził, że wspólny rozwój maszyny przez trzy państwa obniży koszty i pomoże poszerzyć rynek zbytu. Rząd prognozuje, że projekt rozwoju odrzutowców da impuls do rozwoju krajowego przemysłu obronnego. The Asahi Shimbun informowało, że Wielka Brytania mogłaby zająć się eksportem w Europie, a Japonia zajęłaby się rynkiem azjatyckim. Współpraca pozwoliłaby obniżyć koszty rozwoju, podczas gdy eksport zwiększyłby produkcję i obniżyłby cenę za samolot, pomagając obu krajom zwiększyć ich budżety obronne. Koszt programu rozwoju F-X jest szacowany przez Japonię na około 40 miliardów dolarów, z czego 700 milionów dolarów zostało przyznanych w tym roku, co czyni go atrakcyjną propozycją dla japońskich firm, które straciły potrncjalne zyski po kupnie F-35 przez Tokio.

Czytaj też

Ministerstwo Obrony Japonii chce, aby myśliwce nowej generacji miały możliwość komunikacji z bezzałogowcami i samolotami USA oraz posiadały systemy sensorów, które mogą szybko wykrywać i reagować na samoloty wroga. Japonia podobnie jak Wielka Brytania czy Włochy używa obecnie myśliwców F-35. Połączenie japońskiego programu F-X, prowadzonego przez Mitsubishi Heavy Industries (MHI), z Tempestem jest pierwszym przypadkiem, gdy Tokio szuka partnera spoza USA do współpracy przy dużym programie wojskowym, co pogłębił też więzi bezpieczeństwa między dwoma bliskimi sojusznikami USA.

Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. Furlong

    A co ze Szwecją? Też zdaje się była w Team Tempest?

    1. kowalsky

      Słuszna uwaga. Deklarowali kiedyś że Gripen to ostatni projekt realizowany samodzielnie (budżet, budżet).

  2. ryko

    Może powinniśmy i my do tego dołączyć... może nie myślą techniczną ale zapleczem produkcyjnym. Już trzeba myśleć co będzie po F-35...

    1. tkin ważny

      Myślę, że do współpracy potrzeba mieć zaplecze naukowo techniczne zdolne do projektowania poszczególnych podzespołów w odpowiednim czasie i kasę na badania dopóki nie zacznie się sprzedawać wyrobu. Chyba nigdzie nie chcę dołączać. Jeszcze nie dziś.

  3. Filemon19

    Podsumowując 7 mld USD z kasy NATO idzie na r&d czyli symulacje komputerowe. Przecież nowej powłoki anty radarowej nie wymyślą

    1. kowalsky

      Bo nie oto chodzi by dogonić króliczka ...

  4. kaczkodan

    Będzie dobrze jeśli ta maszyna dorówna F-35 z silnikiem XA-100. Główną przewagą może być rozmiar, ilość zabieranego uzbrojenia w komorze i zasięg, ale pod względem poziomu technicznego będzie bardzo ciężko przebić Amerykanów.

    1. AxionPL

      Weź pod uwagę, że Japonia ma najlepsze technologie użyteczne przy produkcji radarów, przebijające te z Zachodu. M.in. uzyskują GaN o niezwykłej czystości, co pozwala podwoić parametry przy tej samej mocy. Tak samo jest z warstwą diamentową pod GaN (chodzi o efekty termiczne), co także pozwala podwoić parametry przy analogicznej mocy wyjściowej. I zainteresuj się osiągnięciami japońskiego silnika, porównywalnego z tym z F-22. Chyba masz blade pojęcie o osiągnięciach Azjatów, europocentryzm przez ciebie przemawia :-)

  5. kowalsky

    Wojskowa Akademia Techniczna powinna dołączyć do tego programu. Ma podobno tylu profesorów ...

  6. Edmund

    Relacje Korei z Japonią wyglądaja podobnie do relacji Polski z Niemcami.

  7. Edmund

    Ich wszystkich pokona wspólna maszyna Koreańsko-Polska. Nikt nie zrobi tego lepiej i szybciej, a zwłaszcza taniej, niż narody pod stałym zagrożeniem.

  8. Kontrapara

    I tak wszyscy wiedzą że najlepsze, najnowocześniejsze i najniedezpieczniejsze będą ruskie maszyny bez anałoga w mirze.

  9. szczebelek

    Coś te wspólne projekty Niemiec i Francji jakieś takie opóźnione...