Reklama

Rakietowa umowa Hanwha i WB. Znamy szczegóły

Ćwiczenia poligonowe żołnierzy 1 Mazurskiej Brygady Artylerii z wykorzystaniem wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K.
Ćwiczenia poligonowe żołnierzy 1 Mazurskiej Brygady Artylerii z wykorzystaniem wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K.
Autor. st. kpr. Piotr Szafarski / 16 Dywizja Zmechanizowana / zoom.mon.gov.pl

Hanwha Aerospace i Grupa WB ustaliły warunki współpracy w amunicyjnej spółce celowej (ang. joint venture). Nowy podmiot będzie produkować w Polsce kierowane pociski rakietowe typu CGR-080 do wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K.

Przedstawiciele Hanwha Aerospace i Grupy WB podpisali list intencyjny dotyczący produkcji kierowanych pocisków rakietowych w Polsce. W porozumieniu określono warunki współpracy przyszłej spółki celowej, w której strona koreańska obejmie 51% udziałów, a WB Electronics, spółka zależna Grupy WB, otrzyma 49%. Celem nowego podmiotu będzie produkcja 239 mm amunicji CGR-080 o zasięgu 80 km do wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet Homar-K, zarówno na potrzeby Wojska Polskiego, jak i użytkowników eksportowych (w tym państw NATO).

Reklama

W imieniu Hanwha Aerospace umowę podpisał Lee Boo-Hwan, który dziś szefuje działowi amunicji kierowanej w koreańskim koncernie, a do niedawna był prezesem Hanwha Aerospace Europe z siedzibą w Warszawie. Grupę WB reprezentował prezes zarządu Piotr Wojciechowski. Na uroczystości gościli też przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej, personel Ambasady Republiki Korei w Polsce, szefostwo Agencji Uzbrojenia, przedstawiciele koreańskiej Agencji ds. Planowania Zakupów Obronnych (ang. Defense Acquisition Program Administration, DAPA) oraz członkowie zarządu Hanwha Aerospace Europe.

Jako kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej stawiamy absolutny znak równości między państwowym przemysłem zbrojeniowym a prywatnym przemysłem zbrojeniowym. Te dwa sektory mogą i powinny ze sobą współpracować, uzupełniać się, ale oczywiście też konkurować. To, z punktu widzenia ekonomii, jest bardzo potrzebne. (…) Chodzi o to, żeby istniała konkurencja, żeby Wojsko Polskie miało najlepszy sprzęt – ale też w najlepszej cenie.
Paweł Bejda, sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej
Na zdjęciu od lewej: sekretarz stanu w MON Paweł Bejda, prezes zarządu Grupy WB Piotr Wojciechowski, szef działu amunicji kierowanej Hanwha Aerospace Lee Boo-Hwan, ambasador Republiki Korei w Polsce Lim Hoon-Min.
Uroczystość podpisania umowy term sheet między Hanwha Aerospace a Grupą WB. Na zdjęciu od lewej: sekretarz stanu w MON Paweł Bejda, prezes zarządu Grupy WB Piotr Wojciechowski, szef działu amunicji kierowanej Hanwha Aerospace Lee Boo-Hwan, ambasador Republiki Korei w Polsce Lim Hoon-Min.
Autor. Marcin Ordon / Defence24

Jak podkreślił prezes WB Piotr Wojciechowski, pierwsze pociski CGR-080 mają zejść z polskiej linii produkcyjnej w ciągu najbliższych trzech lat. Amunicja będzie sukcesywnie polonizowana z pomocą sieci poddostawców Grupy WB. Pociski zostaną też zaoferowane użytkownikom eksportowym, w tym krajom NATO zainteresowanym pozyskaniem wyrzutni rakiet K239 Chunmoo, która stanowi bazę polskiego systemu Homar-K. Na pytanie dziennikarzy o lokalizację nowej fabryki prezes Wojciechowski odpowiedział, że wytypowano kilka potencjalnych działek, lecz na szczegóły musimy poczekać.

Fabryka zwiększy niezależność Polski w produkcji amunicji oraz otworzy ogromny potencjał rozwoju przemysłowego i gospodarczego. Zakład stanie się centrum dostaw nie tylko dla Sił Zbrojnych RP, ale także dla armii innych krajów europejskich. Chciałbym podkreślić, że będzie to spółka prawa polskiego, płacąca podatki w Polsce i zatrudniająca polskich inżynierów oraz pracowników, rozwijająca łańcuch dostaw w kraju i całej Europie.
Piotr Wojciechowski, prezes zarządu Grupy WB
Uroczystość podpisania umowy term sheet między Hanwha Aerospace i Grupą WB. Przemawia prezes zarządu Grupy WB Piotr Wojciechowski. Na drugim planie sekretarz stanu w MON Paweł Bejda i ambasador Republiki Korei w Polsce Lim Hoon-Min.
Uroczystość podpisania umowy term sheet między Hanwha Aerospace i Grupą WB. Przemawia prezes zarządu Grupy WB Piotr Wojciechowski. Na drugim planie sekretarz stanu w MON Paweł Bejda i ambasador Republiki Korei w Polsce Lim Hoon-Min.
Autor. Marcin Ordon / Defence24

Spółka będzie mogła uruchomić działalność, gdy otrzyma na to zgodę od Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Indagowani o możliwość produkcji kolejnych typów amunicji w powstającej polskiej fabryce przedstawiciele Grupy WB zauważyli, że zanim nauczą się biegać, muszą zacząć raczkować. Z kolei Hanwha Aerospace podkreśla wagę strategicznego partnerstwa podmiotów z Korei i Polski, które wpisuje się w długoterminową strategię rozwoju działalności koreańskiego koncernu w Unii Europejskiej oraz NATO.

Podpisanie tego listu intencyjnego to kluczowy krok w kierunku utworzenia wspólnej spółki z Grupą WB. Wierzymy, że przedsięwzięcie przyczyni się do wzmocnienia potencjału przemysłowego Polski oraz modernizacji Sił Zbrojnych. Co więcej, otworzy nowe możliwości wspólnej ekspansji na rynki europejskie z konkurencyjnymi, sprawdzonymi w boju technologiami rakietowymi.
Lee Boo-Hwan, szef działu amunicji kierowanej w Hanwha Aerospace
Uroczystość podpisania umowy term sheet między Hanwha Aerospace i Grupą WB. Przemawia Lee Boo-Hwan, szef działu amunicji kierowanej w Hanwha Aerospace. W tle sekretarz stanu w MON Paweł Bejda.
Uroczystość podpisania umowy term sheet między Hanwha Aerospace i Grupą WB. Przemawia Lee Boo-Hwan, szef działu amunicji kierowanej w Hanwha Aerospace. W tle sekretarz stanu w MON Paweł Bejda.
Autor. Marcin Ordon / Defence24

Homar-K to polska wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet. Głównym integratorem jest Huta Stalowa Wola. Podwozie bazowe stanowi samochód ciężarowy Jelcz P882.57 z napędem 8x8 i opancerzoną kabiną. W przyszłości wyrzutnie będą osadzane na wozie nowej generacji o nazwie P883.57. Oba nośniki wyposażono w silnik wysokoprężny MTU o mocy 578 KM i automatyczną przekładnię ZF. Homar-K otrzymał cyfrowy system komunikacji Fonet oraz zintegrowany zestaw kierowania ogniem Topaz produkcji WB Electronics.

Moduł uzbrojenia to zmodyfikowany wariant południowokoreańskiej wyrzutni rakiet K239 Chunmoo produkowanej przez Hanwha Aerospace. Na potrzeby Wojsk Rakietowych i Artylerii zamówiono kilkanaście tysięcy pocisków rakietowych dwóch typów: kierowany CGR-080 kalibru 239 mm, który dysponuje zasięgiem 80 km, a także balistyczny krótkiego zasięgu CTM-290 zdolny do trafienia w cel oddalony o 290 km.

W każdym z dwóch kontenerów transportowo-startowych na wyrzutni można umieścić do 6 pocisków CGR-080 lub 1 rakietę CTM-290. Ponadto, w Republice Korei prowadzone są prace badawczo-rozwojowe nad nowym pociskiem rakietowym o zasięgu 160 km o nazwie CTM-160 (czasem określany CTM-MR), który ma wejść do produkcji w 2027 r.

W październiku 2022 r. strony polska i koreańska zawiązały umowę ramową na dostawę 290 wyrzutni Homar-K do Sił Zbrojnych RP. Pierwszy kontrakt objął zakup 218 wyrzutni wraz z wyposażeniem, kilkunastu tysięcy pocisków rakietowych dwóch typów oraz pakietów: logistycznego i szkoleniowego. Podpisanie drugiej umowy wykonawczej oznacza, że wykorzystano możliwość zakupu wszystkich wyrzutni przewidzianych umową ramową.

Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet Homar-K wykorzystana do szkolenia na terenie 2. Regionalnej Bazy Logistycznej.
Wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet Homar-K wykorzystana do szkolenia na terenie 2. Regionalnej Bazy Logistycznej.
Autor. 2. Regionalna Baza Logistyczna
Reklama
WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
Reklama

Komentarze (11)

  1. TasJI

    1. Koreańskie media podały, że uwzględniono transfer technologii CTM-290. CTM-290 składa się ze sprzętu i oprogramowania. Ponieważ Korea jest członkiem MTCR, musi się do tego dostosować. Koreańscy entuzjaści wojskowości oczekują, że będzie miał zasięg 500 km przy samych zmianach oprogramowania, bez modyfikacji sprzętu. 2. Korea wyprodukowała rakietę M270 na licencji. Miała 58 wyrzutni i produkowała 27 000 do 28 000 pocisków rocznie. Obecnie ma 367 wyrzutni Cheonmu. Jeśli zastosujemy tę liczbę (27 500 pocisków), liczba produkowanych rakiet rocznie wyniesie 174 009.

    1. Davien3

      @TasJi Korea Płd nie podpisała MTCR a CTM-290 to przeróbka juz istniejącego pocisku URE-1 dostosowująca go do odpalania z K239 Do M270 Korea produkowała na licencji jedynie archaiczne niekierowane M26 o zasięgu 35km

    2. TasJI

      1-1. MTCR- Korea dołączyła w marcu 2001 r. 2-2 Różnice między URE-1 i URE-2 = a-1. URE-1 [INS+komercyjny GPS (izraelski PULS jest również komercyjnym satelitą)+satelita geostacjonarny, nie może się poruszać], URE-2 [INS+MIL GPS] a-2. Kiedy Korea próbowała stworzyć URE, plan zakładał stworzenie go z INS+MIL GPS. Jednak USA zażądały zbyt wysokich kosztów korzystania z MIL GPS. Więc Korea zrezygnowała z jego używania. I jest to broń, którą próbowano stworzyć po zbombardowaniu wyspy Yeonpyeong przez Koreę Północną w 2010 r. Jest to jedna z broni, która miała zniszczyć ponad 70% północnokoreańskiej artylerii w ciągu 1 dnia, zamiast istniejącej mocy niszczącej ponad 70% północnokoreańskiej artylerii w ciągu 3 dni. Wymagało to dużego przeszkolenia, ale nie było ich stać na taki koszt. Potem ZEA pokryły koszty rozwoju, a nowy, który powstał, to URE-2

    3. TasJI

      1. Wyprodukowane w USA = a. M26- 32 km, b. M26A1- 45 km, c. M26A2- 45 km....... 2-2. Wyprodukowane na licencji w Korei = a. KM26- 32 km, b. KM26A1- 45 km, c. KM26A2- 45 km

  2. szczebelek

    Przecież w umowie było jasno stwierdzone na czym miał polegać transfer technologii dla K2PL i K9PL ( częściowa dla wybranych komponentów) i Homara-K (moduły) w tym także produkcji amunicji, ale przecież nowe kierownictwo resortu przystąpiło do renegocjacji warunków wszystkich umów co zostało ogłoszone i przeniesienie produkcji amunicji dla Homara -K z PGZ-u, ale również dla K9 ( co pewnie zostanie ogłoszone jako kolejny sukces) jest możliwym wynikiem tych negocjacji.

    1. Nihoo

      W podpisanym memorandum OD RAZU było powiedziane, że powstanie spółka polsko-koreańska w celu produkcji tej amunicji, więc wszystko idzie zgodnie z umową.

  3. Dudley

    Rząd powinien storpedować próbę wykiwania państwa polskiego przez Koreańczyków. Wystarczy zakomunikować że nie będzie kupował od tej firmy pocisków.

    1. Nihoo

      Tak? A skąd weźmie amunicję do Homara-K? Państwo polskie zostało wykiwane przez Błaszczaka w momencie podpisania umowy na Chunmoo w postaci w jakiej została podpisana. Umowa na produkcję rakiet w Polsce to krok w dobrą stronę. Nawet tylko tych o zasięgu 80km - na początek mam nadzieję...

    2. MiP

      Tak to jest gdy olało się negocjacje w sprawie amunicji przed zakupem wyrzutni,dzisiaj Koreańczycy mają nas w garści bo dobrze wiedzą że amunicję musimy kupić u nich.

    3. Dudley

      Nihoo. Chyba przekazanie licencji na kierowane pociski do K239, było warunkowane podpisaniem kolejnej umowy wykonawczej na wyrzutnie. Umowa została podpisana, z naszej strony warunek został spełniony, czas na Koreańczyków wywiązania się z umowy. Jeśli nie, to realizację umowy należy wstrzymać, razem z płatnościami. Chyba też zapomniałeś że praktycznie wszystkie klocki do opracowania własnego pocisku już mamy. Silnik rakietowy nie może się znacząco różnić od tego z Feniksa 122, oczywiście poza gabarytami. Mechanizm sterowania można wykorzystać ten z APR155, pozostaje do zakupienia lub opracowania moduł gps/ins. Z głowicą to chyba też sobie poradzimy. Do opracowania kontenera startowego, to potrzebny jest jedynie w miarę rozgarnięty ślusarz, bo nawet nie inżynier, który zacznie wszystko komplikować.

  4. naczelny wuc

    Duże zapasy amunicji do Chunmoo powinny mieć najwyższy priorytet, bo amunicje do Himarsów i 155mm to sojusznicy spokojnie podeślą, ale do Chunmoo już nie bardzo, bo podobna kompatybilna jest tylko z amerykańską niekierowaną 130mm. I na co się przydadzą te 290 wyrzutni? Trzy salwy na cześć Polski?

    1. Davien3

      Jak co to z niekierowanymi archaicznymi M26 kal 227mm dawno już wycofanymi na świecie.

    2. naczelny wuc

      Rzeczywiście, 130mm to kaliber koreańskiej katyushy K136.

  5. Box123

    1) każdy kto po stronie rządowej i zbrojrniowki przyłożył rękę do wyprowadzenia tej produkcji poza PGZ po zmianie władzy na 25 lat za kraty. 2) kiedy produkcja podstawowych rakiet do tego systemu czyli o zasięgu 300km, bo na 80 to za chwilę będzie strzelać każda zwykła haubica?

    1. Adamus13

      Odpowiadam na pytanie nr 2. Produkcji a nawet składania rakiet o zasięgu 290 kilometrów nie będzie BO NIGDY nie była przedmiotem negocjacji. Dlaczego? To pytanie do poprzedniej władzy a konkretnie poprzedniego szefa MON.

    2. szczebelek

      @Adamus13 Tu muszę zgodzić pociski o zasięgu 300 km nigdy nie były tematem co nie oznacza, że nigdy by do tego nie doszło.

  6. Szwejk85/87

    Albo coś przeoczyłem, albo nic nie słychać o produkcji amunicji do amerykańskich wyrzutni M-142 HIMARS. Czyżby nasz (podobno) najlepszy sojusznik nie był uprzejmy dopuścić do usamodzielnienia się WP w tym zakresie ? I co z następnymi dostawami M-142 ? Mieliśmy kupić kilkaset sztuk tych wyrzutni, ciekaw jestem co się nie udało ? Bardzo dobrze, że nasz przemysł bierze się za produkcję amunicji. Bez amunicji całe nasze uzbrojenie to bardzo drogie elementy zabawy w wojsko na poligonach...

    1. szczebelek

      Przecież nie podpisano umowy wykonawczej na te 480 wyrzutni, trwają negocjacje pod względem warunków i liczby wyrzutni.

  7. "Pułkownik" Michał

    Acha... czyli taki deal, że Koreańczycy mają pakiet większościowy w produkcji, którą mieli nam przekazać?! Co za "orły" to negocjowały?! Nie dość, że mieli lewar w postaci kupowanych Homarów-A to nie potrafili wynegocjować pełnego transferu technologii z pakietem większościowym?! Serio?! Co to jest za "samodzielna" produkcja gdy decydujący głos będą mieli Koreańczycy?! Toż to sabotaż!

    1. Nihoo

      Koreańczycy nic nie mieli nam przekazać... Podziękuj Błaszczakowi za pozostawienie spraw na takim poziomie, że obecna ekipa ma praktycznie związane ręce w negocjacjach z Koreańczykami na dowolny temat. Homary-K kupione bez umowy na amunicję, K2 kupione bez jakichkolwiek negocjacji na temat K2PL, FA-50 kupione z półki bez niczego... Tak więc stworzenie joint-venture do produkcji amunicji w której WB ma 49% udziałów to i tak sukces... bo Koreańczycy mogli spokojnie powiedzieć że mamy rakiety kupować u nich... i nie mielibyśmy wyjścia.

    2. ryba1

      akurat ta umowa wygląda konkretnie.Koreańce inwestują część pieniedzy ,udostępniaja technologie ,otwieraja rynek pracy .Decyzyjność w sprzedaży musi byc po kontrolą .Reszta zależy od zaangażowania WB Electronix i jej dążeniu do wypracowania ( na bazie zdobytych doświadczeń ) zdolności produkcji własnych tego typu pocisków .Jak wiadomo z Rośkiem miało być podobnie ale nasza strona nie była na tle dojrzała aby doprowadzić do produkcji własnego KTO ,a wszystkie modernizacje były udostępniane producentowi !!!

  8. ark

    "W porozumieniu określono warunki współpracy przyszłej spółki celowej, w której strona koreańska obejmie 51% udziałów, a WB Electronics, spółka zależna Grupy WB, otrzyma 49%." - czyli spółka będzie miała kontrolę Koreańską. Ponadto, zrozumiałe jest wykorzystywanie polskich komponentów, aby nie wozić ich z Korei. Jednakże, polonizacja to dla mnie możliwość zlecenia przez państwo produkcji amunicji, nawet licencyjnej dowolnemu wybranemu podmiotowi. Czy tutaj tak będzie?

    1. Zenek2

      Jak widać tylko takie deale wychodzą z Koreańczykami. Podobnie zrobili Rumunii z K9. Czyste transfer technologii i know-how raczej nie zadziała.

    2. Nihoo

      Akurat w tej umowie jest transfer technologii produkcji z Korei do Polski oraz know-how. Jedyne czego WB nie będzie mogła robić, to samodzielnie sprzedawać pocisków wybranym przez siebie klientom. To będzie ustalane ze stroną koreańską.

    3. ryba1

      Produkcja licencyjna to nie polonizacja .Z tresci wynika jednak ze WB produkcje tych pocisków traktuje jako wstep i nauke do rozwoju technicznego ,a w dalszej częsci opracowanie i produkcje własnego pocisku o takich zasiegach.Pytanie jedynie może być czy WB w swoim postanowieniu przetrwa .

  9. Dudley

    Panie Będą gratuluję sukcesu, proponuję kolejny łatwy sukces. Zamiast miesiącami negocjować polonizację K2 i K9 nich Koreańczycy stworzą w Polsce swoją fabrykę. Będą w niej składali z klocków oba pojazdy, głupi wyborcy będą zadowoleni, Koreańczycy oczywiście też, a panowie wreszcie święty spokój. A że nasze podatki, będą wypływały za granicę, a za 10 lat nie będzie kasy na spłatę długów, to niech się martwią wasi następcy.

  10. TasJI

    Polacy uważają, że produkcja broni jest zbyt łatwa. Kiedy Korea produkowała K-239 Cheonmu, nie było strzelnicy o zasięgu 80 km. Wydali więc dużo pieniędzy na strzelania testowe w Izraelu. I testują K-239 Cheonmu przed wyprodukowaniem go w fabryce. Sprawdzają, czy w różnych warunkach (temperatura latem, zimą, deszcz itp.) osiąga się takie same wyniki. K-239 Cheonmu był testowany przez dwa lata. W tekście powyżej jest słowo „małe kroki”. Jakie części Twoim zdaniem Polska może wykonać w CGR-080? Nawet zewnętrzna powierzchnia jest wykonana z włókna węglowego. Włókno węglowe jest lekkie, więc ma większy zasięg. Czy w Polsce jest obecnie fabryka włókna węglowego?

  11. Dudley

    Coś się chyba azjatom pomyliło, pociski na rzecz polskiej armii będzie produkowała firma wskazana przeznaczony rząd polski. Kupując wyrzutnie nowa była o przekazaniu licencji, stronie kupującej, nie prywatnej firmie, w której Koreańczycy będą mieli udziały i decydujący głos. Jeśli nie spełnią tego warunku powinny zostać wstrzymane jakiekolwiek zakupy, i już uzgodnione dostawy.

Reklama