Przemysł Zbrojeniowy
Piloci Su-57 będą uzbrojeni w… kałasznikowy
Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu zażądał od koncernu Kałasznikowa „sfinalizowania prac” nad karabinkami autonomicznymi AM-17 Małysz. Broń ta ma służyć do samoobrony pilotów myśliwców Su-35 i Su-57. O sprawie poinformowała branżowa rosyjska gazeta Krasnaja Zwiezda.
Chodzi o stworzenie wersji tej broni, dostosowanej do wymagań tego nietypowego dla automatycznej zadania. Zwykle piloci samolotów bojowych otrzymują do samoobrony na wypadek katapultowania się nad wrogim terytorium pistolety, chociaż np. amerykańscy piloci mają na wyposażeniu kompaktowe karabinki rodziny M4, tzw. Gau-5 A ASDW (Aircrew Self Defense Weapon). Broń ta, złożona jest umieszczana w torbie pod fotelami wyrzucanymi załóg odrzutowych samolotów bojowych.
Aby wypełniać podobną rolę AM-17 będzie musiał zostać zapewne pomniejszony, zredukowana powinna także zostać zapewne także jego masa. Musi powstać także wariant, który po rozłożeniu będzie zajmował mało miejsca.
Obecna długość AM-17, stworzonego jako następca AK-74U to 74 cm (po maksymalnym skróceniu kolby teleskopowej do 49 cm), a masa – 2,5 kg, a kaliber – 5,45 x 39 mm. Opracowano do niego 30-nabojowe magazynki. O żądaniu Siergieja Szojgu poinformowano przy okazji wystawy Armija 2020 w sierpniu, kiedy poinformowaniu o udanym zakończeniu testów podstawowej wersji AM-17 (Automat Małogabaritnyj – 17 ) Małysz.