Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Najważniejsze jest partnerstwo między Ukrainą a Polską w zakresie przemysłu zbrojeniowego

Autor. Dashko97 (CC BY-SA 4.0)

W zakresie współpracy gospodarczej między Ukrainą a Polską najważniejsze jest partnerstwo strategiczne w zakresie przemysłu zbrojeniowego. Chodzi przede wszystkim o wspólną kooperację przedsiębiorstw państwowych, ale również prywatnych. (…) Na dzień dzisiejszy istnieje międzyrządowa umowa o współpracy w ramach rozwoju obronności i przemysłu zbrojeniowego oby krajów (…) Największe zapotrzebowanie Ukrainy na dzień dzisiejszy to są potrzeby dostaw surowców i sprzętu dla produkcji broni, sprzętu wojskowego jak również linii montażu broni, które mogłyby być realizowane w Polsce – mówi Oleg Mozhny, wiceminister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ukrainy podczas Polsko-Ukraińskiego Forum współpracy przemysłów zbrojeniowych, zorganizowanego przez Defence24.pl.

Reklama

Czytaj też

Autor. Defence24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze (12)

  1. Fantasta

    Musimy się dogadać z Ukrainą, o tym co nas boli i oczyścić ze złych duchów przeszłość. Mają pozytywnych bohaterów dawnych i nowych, więc niech wyrzucą UPA na śmietnik historii, bo to im będzie zawsze przeszkadzać. Pomóc im ukazać też szmalcownictwo części Zachodu względem nich. A wtedy współpraca nie tylko zbrojeniowa, ale gospodarcza, społeczna i polityczna będą musiały być na poziomie, co najmniej drugiej "Unii Lubelskiej", a w niej jeszcze kraje bałtyckie, może też więcej innych krajów z Międzymorza oraz Białoruś, jak wypędzą Łukaszenkę. To będzie ponad 100 mln ludzi i Moskwa jak i Berlin będą musiały zmienić podejście, bo na razie kontynuują Rapallo.

    1. AlMighty

      ehh.. Nam wszystkim marzy sie "Wielka Lechia" ;) Pozdrawiam

    2. Idd

      Racja. Kiedyś razem gromiliśmy imperia. W kawałkach łatwo nas sprzedać ...

    3. Chyżwar

      @Idd Jaka tam "Wielka Lechia? Sami nie mielibyśmy potencjału, żeby osadzić rosję. Kraje Bałtyckie czy Rumunia też nie. Ukraińcy też go nie mają. Trzon ojropki ma swoje śmieszne ambicje. Dlatego Amerykanie budują sobie tu alternatywę w postaci Trójmorza a my powinniśmy w to wejść. Korzenie NATO polegały na tym, że należy USA trzymać blisko siebie. Rosję daleko od siebie. A Niemcy pod kontrolą. I tego wszyscy zainteresowani, którzy mieszkają na wschód od Niemiec powinni się trzymać.

  2. Miroo

    Kolejne wielkie zapowiedzi? Poprzednie z 2016 roku skończyły się kłótnią o historię.... każdy powinien rozumieć, że wróg mojego wroga jest moim przyjacielem i nie jest ważne jakim jest ten przyjaciel skoro ma się tego samego groźnego wroga... obie strony dały ciała ale nasza strona dała ciała podwójnie, że w zakresie współpracy militarnej wplątali sprawy historyczne...

    1. Chyżwar

      Nie każdy to rozumie. Niedawno w jednej instytucji był śmieszny facecik, który zrobił awanturę, że nie jest tam obsługiwany w języku ukraińskim. Jego zdaniem powinien być, ponieważ Ukraina ciągnie się aż po Kraków. O ile pamiętam ukraińscy żołnierze na necie prosili by zwracać im takich jegomości a oni będą sobie potrafili z takimi "poradzić"...

  3. SAS

    PGZ powinna być taka łasa na zysk, jak choćby Orlen., Dlatego PGZ powinna być w maksymalnym stopniu sprywatyzowana. z pakietem kontrolnym państwa.

    1. wert

      juz WB sprywatyzowało Radmora. Wystarczy. Orlen 10% zysku ma ze sprzedaży paliw. 60% zysku ma z działalności zagranicznej. Nie ma to jak ignorant który myśli że myśli

    2. wert

      uściślam: Orlen 10 % zysku uzyskuje ze sprzedaży paliwa na rynku krajowym. Paliwa i całej otoczki stacyjnej

  4. Prezes Polski

    Proponuję wspólny program budowy broni jądrowej. Przypuszczam, że na Ukrainie jest wiedza jak się do tego zabrać. Trzeba tylko wynegocjować z USA żeby się nie czepiali i do dzieła. Kilka lat i sowieci nie będą.mirli czym straszyć.

    1. Pawelmt

      Bingo!!!

    2. DonPedros

      Programów to my możemy mieć milion i większość zapewne skończy jak ambitny pomysł budowy polskiego samochodu Izera. Więc zanim weźmiesz się za bombę, zbuduj najpierw 3 elektrownie, bo na razie Ukraina ma więcej elektrowni atomowych niż my w planach. Program kosmiczny też sobie daruj jak i wspólną wyprawę na Marsa. Zacznij od polskich satelitów które mogłyby wykonywać dobre zdjęcia terenów na froncie.

  5. Powiślak

    Byloby bardzo dobrze pozyskać przede wszystkim ukraińskie technologie rakietowe. Czy MBDA nam coś udostępni efektywnie - trudno dziś powiedzieć. Izrael oferował gotowe produkty, swój know-how, oraz nawet wybudowanie n a m fabryki wraz z udostępnieniem technologii. Ale czy MBDA , czy jakiś tam IMI jest w aż takiej sytuacji jak Ukraina - tu na naszą korzyść - że potencjalnie istnieje możliwość pozyskania wszystkiego czego pragniemy? A może jakaś przyszła współpraca przy K2PL, czy K3 z Ukrainą byłaby dobrym pomysłem i dla nas i dla Ukrainy? Mogłoby być ciekawie!

  6. Tadeusz Żeleźny - analityk systemowy

    CAŁA technologia Ukrainy [ale i maksymalna część zasobów produkcyjnych - póki Rosjanie ich nie jeszcze zbombardowali i nie zniszczyli] winna przejść do Polski w ramach joint-venture. Przemysł lotniczy, turbiny, rakiety, czołgi - i biura B+R i konstrukcyjne. Polska daje sanktuarium i pieniądze - Ukraina technologię i top-men. Jako pomost bałtycko-czarnomorski już jesteśmy traktowani przez Kreml jako jeden podmiot buforowy - który chcą zlikwidować w ramach realizacji supermocarstwa Lizbona-Władywostok. Berlin i Paryż tez tego chcą niezmiennie - tylko markują minimalnym wysiłkiem "pomoc" dla Ukrainy - w istocie chcą jak najszybszej wygranej Kremla.

  7. Dudley

    Tyle że na gadaniu się u nas kończy, czas przekuć słowa w czyny. Czy nie moglibyśmy, utworzyć spółek joint venture z ukraińskimi zakładami takimi jak Biuro Projektowe Łucz, czy Biuro Konstrukcyjnego Jużnoje, Moglibyśmy w w spokoju produkować rakiety do ukraińskich wyrzutni 270 czy 300mm np Wilchę M, Rozwijać własne ppk, bomby szybujące i rakiety balistyczne pokroju Iskandera, czy skrzydlate na wzór Neptuna. Ukraińcy mają ogromny potencjał, doświadczenie i kadry. Brak im tylko kasy i zamówień. Czas najwyższy przestać transferować owoc ciężkiej pracy milinów Polaków, do rzymskich banków w USA

    1. strada

      Poszukaj sobie na yoyutube wywiad z konstrukorem Mirji który dużo mowi także o ukraińskim przemyśle zbrojeniowym. Tam nie tylko chodzi o pieniądze i zamówienia. Przykładowo w ostanich trzech latach władzy Zelesnskiego w zakładach Antonowa dyrekcja była zmieniana 7 razy. W takich warunkach niczego sensowengo zrobić się nie da, Zresztą całość zarządzania ukrainskim przemysłem obronnnym w ostatnich latach to choć trudno to sobie wyborazić farsa jeszcze większa niż u nas. Facet mówi że kilkanscie razy pisał do urzedników Zelenskeigo, przedstawiając różne propozycje ( samolot transportowy razem z KAtarem, rakiety do samolotów, itd.. ) spotykał się z nimi i wszystko na nic.

    2. Bunio

      @strada a ile razy w naszych spółkach zmieniał się zarząd?

    3. Box123

      @strada: a może każdy kolejny okazywał się jeszcze bardziej skorumpowany?

  8. Albert

    Gdy politycy przetrawia swoje kompleksy, ze to "produkt ukrainski", a nie wymagany poprawnie politycznie zachodni to nasza wspolna kooperacja bedzie bardzo owocna. Ukraincy maja nam bardzo duzo do zaaoferowania jako baza konstrukcyjna i juz gotowe produkty, czolgi, transportowce, silniki, rakiety zle byloby zaprzepascic taki ich dorobek i mozliwosci, trzeba tylko to politykom zrozumiec i przetrawic to, moze w dobie wojny uda im sie to, czego im zycze.

    1. Idd

      Święte słowa. Dziesięciolecia (czyjeś?) propagandy, że oni i my to bezmyślne, skorumpowane małpy z wielkim nosem, zrobiły swoje. Tymczasem okazuje się, że Ukraińcy pokazują jak zostać Spartaninem a MY mamy skuteczne cudka, które kupują nawet światowe imperia.

    2. Chyżwar

      Z czołgami drogi panie raczej w drugą stronę. Tytułem przykładu K2 a tym bardziej K2PL to lepsze konstrukcje od tego, co oni mają. Ukraina ma za to inne fajne rzeczy.

    3. Valdore

      @Chyzwar, tyle ze Polska nei ma prtawa zaoferować Ukrainie K2 czy K2PL bo to nie nasze konstrukcje i bez zgody Korei nawet produkowanych w Polsce za iles lat K2PL nie będzie można eksportować

  9. Był czas_3 dekady

    Nic z tego nie będzie. Wojna jeszcze potrwa, a w tym czasie podpiszemy sporo umów z USA, Koreą być może z Turcją, Włochami (śmigłowce)) i już raczej nie będzie miejsca dla Ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego u nas.

    1. Box123

      Chyba jedyne co to może jakieś silniki do rakie

  10. szczebelek

    Nie mam nic przeciwko, ale umieszczanie sprzętu do produkcji broni w Ukrainie bezpieczne nie jest, a nowe linie montażowe potrzebują rąk do pracy trzeba to wyważyć przez wysyłanie pracowników przemysłu ciężkiego i zbojeniowego do Polski z Ukrainy lub przenieść działające zakłady broni ciężkiej do Polski. To wszystko w obecnych warunkach są raczej kategorią trudną do wykonania. Nie czepiam się, ale to logistyczne Himalaje.

    1. Chyżwar

      Jest mowa o tworzeniu linii tutaj. Gdyby Ukraińcy pomyśleli o tym wcześniej to dziś na przykład nie mieliby problemu z rakietami dalekiego zasięgu.

  11. Hubert

    To chyba jakieś żarty. Współpraca zbrojeniowa tak, jednak nie tworzenie jakichś lini montażowych dla Ukrainy. I to na pewno za nasze pieniądze. Coś takiego na pewno znacznie opóźniłoby prace nad zwiększeniem Wojska Polskiego. Politycy w naszym kraju muszą wreszcie przestać wpychać Polskę w obce wojny.

  12. Cyber Will

    Taka współpraca to naturalna kolej rzeczy , byle tylko szybko przejsć do konkretów w tematach typu "Piorun-LR" , Wilha Neptun czy duże drony z silnikami ukrainskimi.

Reklama