Przemysł Zbrojeniowy
MSPO 2024: Rosomak z nową wersją Legwana
Podczas tegorocznych targów MSPO spółka Rosomak S.A zaprezentowała zwiedzającym dwie odmiany pojazdu Legwan. Oprócz znanej już wersji rozpoznawczej została pokazana odmiana o wydłużonym podwoziu, mogąca pełnić funkcje nośnika zabudów specjalistycznych.
Artykuł sponsorowany
Pojazdy rodziny Legwan w odmianie rozpoznawczej są dostarczane do Wojska Polskiego od kwietnia tego roku na mocy umowy z 2023 roku, która opiewa na kwotę 1,2 mld złotych. Kontrakt dotyczy dostawy blisko 400 egzemplarzy KLTV, które po odbiorze w Rosomak S.A. i dostosowaniu ich do wymogów zamawiającego, zostają przekazywane do wojska pod nazwą Legwan. Dostarczane do Polski pojazdy są w wersji lekkiego wozu rozpoznania, pozwalając na zastąpienie części samochodów rodziny Honker (m.in. Skorpion-3). Pojazd w tej odmianie został zaprezentowany na targach MSPO po raz pierwszy w pełnym wyposażeniu m.in. uzbrojony w wielkokalibrowy karabin maszynowy WKM-B kal. 12,7 mm, który zamontowano w opancerzonym stanowisku strzeleckim typu otwartego.
Do Polski przybyło dotychczas 17 egzemplarzy, z czego dwa były od czerwca testowane na terenie Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku. Ich zakończenie planowane było na sierpień. Jeden egzemplarz służy do nauki obsługi technicznej w Rosomak S.A. Dostawy wszystkich zamówionych pojazdów mają zostać zrealizowane w latach 2024-2030. Oprócz pojazdu w tej wersji na targach zaprezentowano Legwana w wersji long, z wydłużoną o metr ramą pozwalającą na stworzenie z niego uniwersalnego nośnika dla m.in. wersji dowodzenia i łączności, transportowej czy walki radioelektronicznej.
Pojawienie się Legwana na MSPO to nie jedyne wydarzenie warte uwagi w kontekście tej konstrukcji, ponieważ została ona zakupiona w ramach programu pilotażowego przez Straż Graniczną. Za sumę 2,3 mln złotych (orientacyjnie) MSWiA kupiło 1 egzemplarz, który będzie sprawdzany przez funkcjonariuszy na wielu płaszczyznach. Jeżeli zostanie on pozytywnie oceniony, mogą za tym iść kolejne zamówienia, co dla Rosomak S.A będzie sukcesem.
Legwan zapewnia załodze ochronę balistyczną zgodną na poziomie I wedle normy STANAG 4569 (jest możliwość zwiększenia stopnia ochrony). W dachu znajduje się właz wraz z obrotnicą, na której będzie można zainstalować różnego typu uzbrojenie, jak uniwersalne karabiny maszynowe kal. 7,62 mm, wielkokalibrowe karabiny maszynowe kal. 12,7 mm lub granatniki automatyczne kalibru 40 mm. Z zakupem KLTV związany jest również transfer technologii, który pozwoli stopniowo przenosić produkcję poszczególnych podzespołów do Polski. Jego wielkość będzie jednak zależeć od rozmiaru zamówień, które mogą docelowo sięgnąć kilku tysięcy wozów.
Legwan napędzany jest 3-litrowym tłokowym silnikiem wysokoprężnym Hyundai D6EB V6 o mocy około 225 KM. Połączony jest on z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów. Wóz posiada niezależne zawieszenie oraz napęd na wszystkie koła, zaś opony są wyposażone w system Run Flat pozwalającym na dalszą jazdę mimo ich przebicia np. przez pociski z broni automatycznej. Maksymalna prędkość pojazdu może wynosić 130 km/h, a zasięg to 640 km.
Artykuł sponsorowany
Granat
Czy ten samochód za 2,3 mln zł to jest zrobiony ze złota, czy tylko pozłacany?
Wuc Naczelny
"Czy ten samochód za 2,3 mln zł to jest zrobiony ze złota, czy tylko pozłacany?" Nie, jest pokryty stalą pancerną odpowiedniej twardości. Dużą ilością takiej stali. I do tego jeździ i się nie wywraca.
Pucin:)
@Wuc Naczelny - jak byś chciał wiedzieć TUR-V też tak potrafi i jest w przeciwieństwie do KLTV mino-odporny.
Han__Solo
Kutno? Tym panom to już może podziękujemy. Który to już TUR? Czwarty? Piąty? Niech lepiej kontynuują robić karetki ze Sprinterów.
RGB
Podstawowy problem z KLTV jest taki że jest to pojazd drogi i słabo spolonizowany. 3mln złotych trzeba zapłacić za pojazd o DCM 4, 5 tony (ładowność 1.5 tony) , podczas gdy Waran w wersji podstawowej o DCM 18 ton (ładowność 5 ton) kosztuje 4 mln zł . Polecam zobaczyć sobie testy terenowe Warana (Patriot II - to samo podwozie), aż serce rośnie. Humvee pojazd podobnej klasy kosztuje ok 1,2 mln zł (200-300 tyś$). Nie wiem skąd ta drożyzna. Nie ma żadnej informacji o harmonogramie polonizacji, wiec takiego wynegocjowanego harmonogramu, realnie nie ma.
Orthodoks
O ile wysoką cenę za Legwana zapłaconą Koreańczykom można w pewien sposób usprawiedliwiać transferem technologii, to zakup Straży Granicznej podpada pod niegospodarność. Podobne pojazdy konkurencji (są też polskie konstrukcje, choćby Oncila) są kilkukrotnie tańsze.
w-t
Legwan wypada znacząco taniej aniżeli Humvee czy dopiero co intensywnie promowany Hawkei, i prawie równo z włoskim Iveco, które jest skreślone bo takich samych używają ruscy. A ty nie masz pojęcia, że istneje coś takiego jak rezerwa mobilizacyjna w służbach takich jak SG, czy korzyści z ujednolicenia logistyki... albo bierzesz w łapę od tych prywatnych mikrodostawców. Co nie znaczy, że dla nich nie ma miejsca, przecież lżejsze i niekoniecznie pancerne wozy na podwoziach rolling chassis, choćby takie jak rozwija AutoBox po odkupieniu praw do Tarpana, też są potrzebne, tak w wojsku jak w służbach.
Granat
Straż Graniczna powinna sama sobie kupić Legwana w Korei. W wersji eksportowej w Korei sprzedają go po $150 tyś za sztukę, a tym samym zaoszczędziliby 1,7 mln zł na jednym samochodzie.
Chyżwar
Po pierwsze Oncila nie jest pojazdem tej klasy. Po drugie nie jest to tak dopracowana konstrukcja jak koreański samochód. Po trzecie Legwan w porównaniu z innymi podobnymi konstrukcjami wcale nie jest drogi.
LMed
No cóż, to częściowe przekazywanie technologii brzmi upokarzająco ,wziąwszy pod uwagę wielkość kontraktu i zapotrzebowania.. Tak właśnie wyglądały azjatyckie kontrakty poprzedników. Brak zabezpieczenia podstawowych interesów gospodarczych Ojczyzny naszej. Dlaczego tak?
Chyżwar
Obecni wcale nie postępują inaczej. I w sumie trudno się im dziwić.
Nihoo
Ilość przekazywanej technologii będzie zależała od ilości zamówionych pojazdów - napisane jest w tekście, Więc przy odpowiednio dużym zamówieniu, wartość przekazanej technologii jest również odpowiednio duża. Tak to rozumiem,
WSK74PL
Czytam i mam pytanie, jakich technologii nie ma Rosomak SA, a które wnosi KLTV? Oprócz produkcji ramy, inne podzespoły jak silnik, skrzynia biegów, mechanizmy różnicowe i osie raczej pozostaną importowane, bo nawet w skali 2000 rocznie uruchamianie produkcji nie będzie opłacalne ..................
Autor Komentarza
Nie ma biura konstrukcyjnego, zdolnego do zaprojektowania pojazdu. Rosomak SA to tylko zakład produkcyjny, ma grupę inżynierów obsługujących linie produkcyjne, którzy mogą opracowywać drobne usprawnienia, ale nic więcej. Działy konstrukcyjne HSW czy Jelcza to pewnie kilkuset inżynierów i techników, o odpowiednich specjalizacjach, doświadczeniu, z organizacją, zapleczem i finansowaniem. Policzyć ustrój nośny pojazdu to na tyle skomplikowana sprawa, że nawet duże koncerny bazują na płytach podłogowych sprzed grubo ponad dekady, oklejają je rożnymi błotnikami i wmawiają nam, że to zupełnie nowy pojazd.
Wuc Naczelny
@WSK74PL "Czytam i mam pytanie, jakich technologii nie ma Rosomak SA, a które wnosi KLTV" Np umiejętnośc zaprojektowania pojazdu z ilością kół większą od jednego.
WSK74PL
@WucNaczelny, ale my raczej nie mamy projektować, tyko montować.? Budowa opancerzonego nadwozia, to chyba jedyne zadanie produkcyjne dla ROSOMAKA, który buduje KTO od dwudziestu lat ......
Jkseweryn
Bardzo drogo.
w-t
Nie masz pojęcia co to drogo - drogo, to były Humvee, i dopiero co nam wciskane Hawkei. Albo Iveco Ryś, kropka w kropkę takie same jak te u rusków....
Essex
W-t zachwalanie badziewia z Korei jest oplacalne? To ptosty pojazd w cenie ze zlota, wozidlo o slabej odpornosci na ostrzal i jeszcze z obrotnica rodem z XX wieku. Co ma do niego Iveco ze sprzedalo licencje fo Rosji? Byl jakis zakaz wtedy? Ile mssz lat? 5????
Furlong
Projektanci z AMZ powinni siedzieć i oglądać KLTV dopóki nie pojmą jak wygląda dobrze zaprojektowany, proporcjonalny pojazd dla wojska.
RGB
@Furlong to niech się od razu patrzą na humvee, po co mają się gapić na kopię skoro mogą na oryginał.
Jkseweryn
Polskie firmy niestety nie mają kompetencji we wzornictwie przemysłowym.
w-t
DOKŁADNIE. I naprawdę wkurza, bo w oparciu o rolling chassis z Iveco, taki pojazd można było zrobić dekadę temu, ale nie, musieli kleić te dziwaczne, nieforemne potworki...