Przemysł Zbrojeniowy
M1A2SEPv3 - Najbardziej pancerna wersja Abramsa w Polsce
W sobotę 18 stycznia, w porcie w Gdyni, rozładowany został pierwszy transport nowych czołgów M1A2SEPv3 dla Wojska Polskiego. Przyjrzyjmy się bliżej tym maszynom.
Na pokładzie okrętu Cape Texas, do Polski dotarło 28 czołgów M1A2SEPv3, czyli dwie kompanie, każda po 14 wozów. Oznacza to że realizacja umowy na dostwę 250 czołgów M1A2SEPv3, przebiega zgodnie z harmonogramem, który zakładał dostawę wozów w latach 2025-2026.
Ochrona i Przeżywalność
Czołgi ogólną konfiguracją nie różnią się od wozów w tej wersji dla US Army, co ciekawe na jednej z fotografii uchwycono numer seryjny na prawej burcie wieży, kończący się kodem MP, jest to bardzo ciekawe albowiem pozwala z dużą dozą prawdopodobieństwa określić jaki pancerz kompozytowy jest zainstalowany na wieży i kadłubie czołgu.
Czołgi M1A2SEPv3 dla US Army, mają przy numerze seryjnym wieży kod w postaci litery M, w ten sposób oznakowany jest pancerz NGAP/NEA (Next Generation Armor Package/Next Evolution Armor), a więc kod MP widoczny na polskich czołgach oznacza, że najprawdopodobniej nasze czołgi również mają wariant tego nowoczesnego pancerza.
Jest to dobra wiadomość bo oznacza, że poziom ochrony pancernej tych czołgów stoi na bardzo wysokim poziomie. Są to w zasadzie najlepiej opancerzone czołgi w arsenale Sił Zbrojnych RP. Co przy fakcie że posiadają w pełni izolowane magazyny amunicji, oznacza że oferują swoim załogom najwyższy możliwy poziom bezpieczeństwa i przeżywalności.
Dodatkowo czołgi fabrycznie przygotowane są do instalacji systemu aktywnej obrony Trophy HV, a dodatkowo wyposażone są w zagłuszarki AN/VLQ-12(V)3 CREW (Counter Remote Controlled Electronic Warfare) Duke v3, w teorii zagłuszarka ta może także zakłócać drony, choćby po wprowadzeniu do niej modyfikacji. Czołgi mogą być doposażone w zestaw dodatkowego opancerzenia i wyposażenia TUSK (Tank Urban Survivability Kit) w skład któego wchodzą takie elementy jak zestawy wybuchowego pancerza reaktywnego ARAT (Abrams Reactive Armor Tiles).
Oczywiście ceną za to jest masa, wynosząca około 66,6 ton metrycznych w konfiguracji podstawowej. Tym nie mniej mobilność pojazdu pozostała ta sama, silnik w postaci turbiny gazowej AGT1500 generujący moc 1500 KM i moment obrotowy 3730 Nm współpracujący ze zmodernizowaną przekładnią X1100-3B1, pozwala na osiągnięcie maksymalnej prędkości na drogach utwardzonych dochodzącej do 68 km/h.
System Kierowania Ogniem
Jeśli chodzi o system kierowania ogniem, jest to zmodernizowana wersja systemu wcześniej stosowanego w M1A2SEPv2. Działonowy posiada de facto cztery przyrządy obserwacyjno-celownicze, zaczynając od prostego peryskopu GUS (Gunner Unity Sight) ukrytego w głowicy celownika głównego, do tego w jarzmie armaty znajduje się prosty teleskopowy celownik pomocniczy GAS (Gunner Auxiliary Sight) o 8x przybliżeniu obrazu.
Celownik główny GPS (Gunner Primary Sight), to w zasadzie dwa urządzenia w jednym, na które składa się kanał dzienny o 3x i 10x przybliżeniu obrazu oraz kanał termowizyjny z kamerą termowizyjną FLIR 2. generacji o 3x, 6x, 13x, 25x i 50x przybliżeniu obrazu. Z celownikiem głównym zintegrowany jest także dalmierz laserowy.
Dodatkowo system kierowania ogniem oraz zmodernizowana armata M256, posiadają łącze danych dla amunicji programowalnej, pozwala to na pełne wykorzystanie zdolności amunicji odłamkowo burzącej M1147 wyposażonej w programowalny zapalnik, ale również amunicji przeciwpancernej M829A4, które również ma być programowalna aczkolwiek obecnie natura zastosowanych rozwiązań w tej amunicji jest nieznana.
Dowódca ma możliwość przejęcia kontroli nad systemem kierowania ogniem i uzbrojeniem głównym czołgu posiada także podgląd z celownika głównego GPSE (Gunner Primary Sight Extension). Oprócz tego, dysponuje dwoma własnymi przyrządami obserwacyjno-celowniczymi. Pierwszym jest CITV (Commander Independent Thermal Viewer), jest to panoramiczny przyrząd obserwacyjno-celowniczy wyposażony w kanał termowizyjny.
Kanał termowizyjny CITV, analogicznie jak w wypadku kanału termowizyjnego celownika GPS, posiada 3x, 6x, 13x, 25x i 50x przybliżenie obrazu. Dodatkowo CITV posiada także funkcję pasywnego dalmierza, za pomocą którego, dowódca skrycie może zmierzyć odległość do celu. CITV ma także ciekawą funkcję, albowiem może on pracować w reżimie automatycznej obserwacji w granicach wyznaczonego przez dowódcę sektora.
CITV nie jest jedynym przyrządem do dyspozycji dowódcy, posiada on także zdalnie sterowany moduł uzbrojenia M153A1E1 CROWS-LP (Common Remotely Operated Weapon Station - Low Profile). Przyrząd ten posiada kolorową kamerę dzienną, kamerę termowizyjną, dalmierz laserowy oraz wskaźnik laserowy. Tutaj ciekawostka, moduł ten również może pracować w reżimie automatycznej obserwacji w granizach wyznaczonego sektora.
Oznacza to że za pomocą CITV i CROWS-LP, dowódca może jednocześnie prowadzić obserwację dwóch różnych sektorów, tymczasem działonowy prowadzi obserwację trzeciego sektora, a dodatkowo obserwację mogą wspomagać kierowca i działonowy.
Czytaj też
Uzbrojenie
Jeśli chodzi o uzbrojenie czołgu, to główne uzbrojenie stanowi armata gładkolufowa M256 kalibru 120 mm z lufą długości 44 kalibrów (L44), zapas amunicji do armaty wynosi 42 naboje, składowane w trzech izolowanych magazynach amunicji z klapami wydmuchowymi, dwóch w tylnej niszy wieży każdy mieszczący po 18 naboi czyli łącznie 36 oraz jednego małego magazynu w kadłubie pomiędzy wieżą a przedziałem napędowym, który mieści 6 naboi.
Amunicja jest w standardowym kalibrze NATO czyli 120x570 mm. Stosowane są naboje z podkalibrowymi pociskami przeciwpancernymi M829, M829A1, M829A2, M829A3, M829A4, KE-W, KE-WA1, KE-WA2, KE-WA3, KE-WA4 i KET (ekwiwalent M829A4). A także naboje z pociskiem kumulacyjnym M830, kumulacyjnym wielozadaniowym M830A1, przeciwstrukturalnym M908, kartaczowym M1028 i w końcu wielozadaniowym odłamkowo-burzącym M1147.
Czytaj też
Stosowana może być także inna amunicja standardu NATO i kalibrze 120x570 mm dla NATOwskich czołgowych armat gładkolufowych w kalibrze 120 mm. Jako uzbrojenie pomocnicze z armatą sprzężony jest uniwersalny karabin maszynowy M240 kalibru 7,62 mm, przy włazie ładowniczego znajduje się laweta pod instalację drugiego takiego karabinu maszynowego. Etatowo w czołgu zabiera się zapas 11400-12000 naboi 7,62x51 mm, aczkolwiek liczbę tą można zwiększyć nawet do 25000 naboi.
Zdalnie sterowany moduł uzbrojenia M153A1E1 CROWS-LP standardowo uzbrojony jest w wielkokalibrowy karabin maszynowy M2A1 kalibru 12,7 mm z zapasem 1000 naboi 12,7x99 mm. Opcjonalnie moduł można uzbroić w uniwersalny karabin maszynowy M240 lub granatnik maszynowy Mk19 Mod3 kalibru 40 mm. Dodatkowo w górnej części pancernej maski jarzma armaty, znajduje się punkt montażu dla zestawu CS/AMM (Counter Sniper/Anti Material Mount).
Zestaw CS/AMM pozwala na zainstalowanie dodatkowego wielkokalibrowego karabinu maszynowego M2A1, z zapasem 200 naboi, który funkcjonuje jako drugi sprzężony z armatą karabin maszynowy, który połączony jest z systemem kierowania ogniem i pozwala na rażenie celów zbyt dobrze chronionych przed amunicją kalibru 7,62 mm, ale niewartych zużycia naboju armatniego.
Dodatkowo czołg wyposażony jest także w dwie wyrzutnie granatów dymnych M250 kalibru 66 mm, każda z wyrzutni posiada 6 luf, a więc w gotowości do natychmiastowego użycia jest 12 granatów, natomiast w zapasie powinno się co najmniej znajdować jeszcze dodatkowe 12 granatów. Stosowane są zazwyczaj granaty dymne, ale stosowane mogą być także granaty aerozolowe, odłamkowe, hukowe i inne.
Podsumowanie
Podsumowując, czołgi M1A2SEPv3 będą stanowić pancerną pięść Wojska Polskiego, są to najlepiej opancerzone i najbezpieczniejsze czołgi w arsenale Sił Zbrojnych RP. Ponadto charakteryzują się dobrą mobilnością taktyczną, posiadają bogate wyposażenie dodatkowe które w razie potrzeby można do nich dokupić.
Czołgi te dysponują także znakomitym systemem kierowania ogniem, elektrooptyką, oraz siłą ognia, które pozwalają na skuteczne rażenie pojazdów opancerzonych - nawet tych najlepiej chronionych, a także siły żywej przeciwnika, celów nieopancerzonych i umocnień.
Należy także zaznaczyć, że z punktu widzenia systemu zakup czołgów M1A1FEP i M1A2SEPv3, jest najlepszym od czasu zakupu czołgów rodziny T-54 i T-55 dla Wojska Polskiego. Albowiem oprócz 366 czołgów, kupiliśmy 38 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 i 25 mostów szturmowych M1110, a planowany jest także zakup 25 czołgów saperskich M1150.
Oprócz sprzętu zakupiono również części zamienne, szeroki pakiet logistyczny, amunicję, symulatory, pakiet szkoleniowy, a we współpracy z General Dynamics Land Systems, Polska Grupa Zbrojeniowa w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych oraz innych spółkach, tworzy Regionalne Centrum Kompetencyjne, które będzie zajmowało się serwisowaniem kupowanego sprzętu.
Nowe czołgi są zdecydowanym wzmocnieniem potencjału naszych Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych. Nie można jednak spocząć na laurach, przed całym naszym państwem, jeszcze wiele pracy mającej na celu modernizację i wzmocnienie Sił Zbrojnych RP.
WSK74PL
Prawdziwy przełom, być może sensowne by było podjęcie prac badawczo rozwojowych od razu, myślę o dodatkowym pancerzu reaktywnym i systemie obrony z wykorzystaniem krajowych elementów. Biorąc pod uwagę liczbę nowych czołgów, to dzięki uzyskanym przychodom można stworzyć ciekawy pakiet modernizacyjny równeż dla odbiorców zewnętrznych. Pancerze reaktywny, system Obra plus system samoobrony, system łaczności Fonet i opcjonalnie dodatkowe opancerzenie - np Pangolin ?
Etopiryn
Ten czołg to forteca ,ale największe wrażenie robi wyposażenie TUSK