Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Co dalej z amunicją? Ministerstwo Aktywów Państwowych zabiera głos

Autor. Ministerstwo Aktywów Państwowych/X

Wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek odniósł się dziś na konferencji prasowej do niedawnej decyzji Komisji Europejskiej w sprawie wsparcia w zakresie m.in. produkcji amunicji. Dodał, że z polskiej strony zostanie złożony wniosek o nowy konkurs na dofinansowanie.

„Złożymy wniosek do KE o rozpisanie nowego konkursu na dofinansowanie dla unijnych firm produkujących amunicję” - zapowiedział w poniedziałek na konferencji prasowej wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek. Nie wykluczył postawienia Jacka Sasina i Mariusza Błaszczaka przed Trybunałem Stanu.

„Wiceminister Marcin Kulasek podczas briefingu dot. środków dla Polski w ramach programu Unii Europejskiej o wspieraniu produkcji amunicji: PGZ zdecydował się na złożenie jedynie trzech wniosków na łączą kwotę około 11 mln euro. Oznacza to, że PGZ nie miał przygotowanych koncepcji inwestycyjnych. Jest poważne podejrzenie, że spółki nie dostały właściwego wsparcia merytorycznego przy opracowaniu wniosku od PGZ. Wnioski złożyły trzy spółki: Zakłady Metalowe Dezamet, Zakłady Chemiczne Nitrochem i Mesko S.A.” - czytamy w komunikacie MAP.

Czytaj też

„Będziemy składać wniosek do KE o rozpisanie nowego konkursu” - zapowiedział Kulasek, odnosząc się do programu UE o wspieraniu produkcji amunicji 155 mm.

Według wiceministra to rząd PiS ponosi pełną odpowiedzialność za wyniki konkursu rozpisanego przez KE na dofinansowanie dla unijnych firm zbrojeniowych.

„Wnioski trzeba było składać od początku października do 13 grudnia ub.r., czyli podczas sprawowania rządów przez PiS” - powiedział wiceszef MAP. Dodał, że wnioski złożyły tylko trzy polskie firmy na kwotę 11,5 mln euro, przy czym dwie z nich nie spełniły wymaganych kryteriów. „Spółki nie dostały wsparcia od Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nad którą zarząd sprawowało MAP” - wyjaśnił.

Czytaj też

Reklama

„Jeśli będziemy mieli twarde fakty o zaniedbaniu, nie wykluczamy postawienia Jacka Sasina (byłego ministra aktywów państwowych) i Mariusza Błaszczaka przed Trybunałem Stanu” - zaznaczył.

Wiceminister podał również punktację, którą objęty był każdy z wniosków. Jedynie Dezamet osiągnął zadowalającą ilość punktów.

„Wnioski były oceniane w sześciu kategoriach, gdzie w każdej można było zdobyć maksymalnie 10 punktów, co ogółem dawało 60 punktów. Zakłady Metalowe Dezamet SA zdobyła 57,5 pkt, zaś Mesko SA i Zakłady Chemiczne Nitrochem zaledwie 29,5 pkt. Szczegółowy opis i ocena wniosków zostanie przekazany przez Komisję Europejską bezpośrednio do spółek i tam zostaną zawarte merytoryczne.” - powiedział Maciej Kulasek.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. P9

    Nowy przetarg, a po co skoro na produkcję od zera niby nie dają, a amunicja co wysyłamy ją na Ukrainę to się nie liczy. Założę się że z KPO będzie tak samo. Wróbelki już ćwierkają że większość naszego KPO jest już przeterminowana, bo nie da się wdrożyć zakładanych programów w dostępnym czasie. Więc kasa wpłynie i za kilka miesięcy będzie trzeba zwrócić, oj będzie klepanie po pleckach i ordery.

  2. Ghost

    Jest jasne ze manufakturom beż 50% wkładów wlasnych ( aka wsparcia funduszami rzadowymi lub konercyjnymi) i porządnie prodesjonalnie przygotowanych projektów milionów nie,dadzą. A dlaczego tak jest i dlaczego tak się stało że mleko sie rozlalo to już trzeba zapytać poprzedni rząd.

    1. Essex

      Stalo sie tak bo wszyscy dobrze wiemy iz nasze firmy to manufaktury. Kazda wladza ma za uszami i to sporo. O jakosci naszych firm swiadczy sladowa sprzedaz wyrobow, canlkowity brak nowoczesnych technoligi. My skladamy, nie produkujemy prochiw, lusek, glowic, silnikow, przekladni, pancerzy...nic...wszystko to import. Wywalamy miliardy na zakupy bez offsetu ktory m9glby tu pomoc...ale po co? Wazna defilada i trabienie o wzmocnieniu armii

    2. LMed

      Słusznie Essex, słusznie. I zamiast rozmywać temat na dziesięciolecia trzeba jednoznacznie podsumować efekty naszych działań od wybuchu wojny za polska granicą w 2014 roku (po co inwestować jak można transferować).

  3. Thorgal

    UE rozgrywa Polaczków jak chce a te wewnętrzne wojenki jeszcze to pogarszają..

    1. Jac

      Norweg, Niemiec czy Węgier a i nawet Rumun wziął więcej. Wina zapewnie jest po naszej stronie. Ostatnia taśma obajtka z niesztorem pokazuje jak w państwowych firmach działa polityka kadrowa. Zwolni sie pracownika przyjmie sie kogoś z rodziny kolegi. Poczytaj.

    2. Sabra

      Wziął bo ma produkcje, my nie wzięliśmy bo jej nie mamy. Robić łuski to każdy potrafi, ale je wypełnić niekoniecznie.

  4. xxyyy

    Thierry Breton to załatwiacz ustaw i dopłat dla dużych zachodnich firm. tu jest cel wykluczenia Polskiego przemysłu zbrojeniowego.

  5. SAS

    Erystyka, retoryka, możecie tak sobie dzielić włos na czworo. Równi i równiejsi, bogatsi i biedniejsi, bogactwo bierze się z ucisku innych i odpychania innych od talerza.

    1. Jac

      Dziwne, że inni sobie radzą. A może tu nasz tumiwisizm zawinił ? Należy szukać najprostszych rozwiązań a nie teorii spiskowych

    2. SAS

      Zakrzywianie rzeczywistości. Tak jakby Polska nie produkowała amunicji dla Ukrainy. Bzdurne konkursy wyssane z palca.

    3. staryPolak

      jac - faktycznie - Niemcy jakoś sobie radzą w KAŻDYM podziale środków unijnych. Przestań opowiadać głupoty.

  6. kanonier garsonier

    Dlaczego z 11 mln dostaliśmy tylko 20%. Zabawy w punktacje przetargi konkursy brzmi dość pokracznie w czasie wojny, która może błyskawicznie do nas dotrzeć. Dzięki UE.

  7. rwd

    Będziemy składać wniosek do KE o rozpisanie nowego konkursu, czyli kabaretu ciąg dalszy. Nikt chłoptasiom nie powiedział, że jest już po ptokach i swoje wnioski mogą wykorzystać zamiast papieru toaletowego.

  8. Jac

    Nie dostały kasy ! Jest 2 miliardy na rozwój rezerwy amunicyjnej a nie było kasy na wsparcie polskich firm, bowiem w tym programie był chyba wymóg współfinansowania. Błaszczak wolał sie lansować

  9. Paweł P.

    BBN, raczej wie co mówi. Nie on, podniósł alarm?

  10. KrzysiekS

    Z całą pewnością podziałem pieniędzy w UE rządzi polityka. Zobaczymy jakie wpływy realne ma nasz nowy Pan Premier.

  11. mtrebicki

    To Niemcy jeszcze mało dostały