Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Chorwacja kupi Leopardy 2A8

Leopard 2A8 podczas paryskich targów Eurosatory 2024.
Leopard 2A8 podczas paryskich targów Eurosatory 2024.
Autor. Damian Ratka/Defence24

Jak informują chorwackie media, państwo to ma kupić batalion czołgów Leopard 2A8, w zamian za przekazanie Ukrainie dotychczas eksploatowanych czołgów.

Chorwacja obecnie eksploatuje około 70 czołgów rodziny M-84 czyli jugosłowiańskiej licencyjnej i zmodyfikowanej wersji czołgów T-72M (M-84) i T-72M1 (M-84A). Zagrzeb miałaby przekazać Ukrainie 30 czołgów M-84 i 30 bojowych wozów piechoty M-80.

Czytaj też

W zamian Chorwacja ma kupić 50 czołgów Leopard 2A8. Byłoby to już kolejne zamówienie na batalion tych czołgów od klienta eksportowego (Norwegia, Holandia, Czesi itp.). Co ciekawe na chwilę obecną nie podano kosztów oraz terminu realizacji tego zamówienia, ale najprawdopodobniej jak w wypadku innych zamówień na te czołgi, potrwałoby to co najmniej około 5-6 lat. Rozmowy miały już się odbyć pomiędzy ministrem obrony RFN Borisem Pistoriusem a ministrem obrony Chorwacji Ivanem Anušićem.

Czytaj też

Podobnie wyglądają umowy na czołgi Leopard 2A8 dla Norwegii, Holandii czy Czech. Przypomnijmy, że polskie Ministerstwo Obrony Narodowej kupiło do tej pory łącznie 546 nowych czołgów (M1A1FEP, M1A2SEPv3 i K2). Do tej pory dostarczono już do Polski 178 egzemplarzy, a łącznie dostawy które zaczęły się w 2022, potrwają do końca 2026. To oznacza, że w 4 lata Siły Zbrojne RP otrzymają dziewięć batalionów czołgów, każdy liczący po 58 wozów oraz dodatkowo 24 czołgi, będące rezerwą oraz służące do szkolenia czołgistów w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych. Przygotowywana jest też kolejna umowa na 180 czołgów K2/K2PL wraz z pojazdami wsparcia.

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Epsilon

    Gdybyśmy my kupili A8'mki w takiej ilości co abramsy i k2 to kolejka byłaby na najbliższe 20lat haha i dostawy po 10szt co roku

    1. Gnot

      Rozumiem, dlaczego Polska nie mogła czekać na swoje czołgi, ale Chorwacja nigdzie się nie spieszy i może czekać. Chcą również wydać jak najwięcej ze swojego budżetu obronnego w ramach UE, zamiast wysyłać pieniądze z europejskich podatków do Ameryki i Azji. Polska jest zdecydowanie największym beneficjentem funduszy unijnych i w związku z tym powinna starać się jak najczęściej kupować broń i amunicję z innych krajów UE. Ale ma pan rację, Niemcy potrzebowałyby 20 lat, aby dostarczyć wszystkie czołgi, które Polska zamierza kupić od USA i Korei.

    2. rygan1

      A teraz będziemy mieli wdrożoną procedurę nadmiernego deficytu, która obejmie też zakupy wojskowe. Może by nie objeła gdyby zakupy były z odpowiedniego kierunku?

  2. LMed

    Hmmm... . Ale dlaczego Leo 2 A8? Lubią czekać? Przecież takie K2 (może lekko przechodzone) mogliby dostać prawie od ręki.

    1. Bren2

      I potrzebują tych zbiorników natychmiast? Nie przyszło ci do głowy, że dłuższy czas dostawy oznacza też rozłożenie płatności na dłuższy okres. Poza tym tych K2, żaden ważny politycznie partner Zagrzebia, Pragi, Hagi itd. nie ma i pewnie mieć nie będzie. Po prostu Berlin zawsze będzie więcej znaczył niż Warszawa dla jakiegokolwiek kraju w Europie.

    2. Borkow

      LMed Może dlatego że szkoda im swoich żołnierzy w razie ostrzału czołgu? Bo K2 to czołg z tekturowym pancerzem i każdy nowy PPK przebija pancerz tego czołgu w dowolnym miejscu. Te starsze też.....

    3. LMed

      No tak koledzy, trochę żartowałem. Leo daje radę, to wiedzą powszechna jest i stąd popyt na nie.

  3. Al.S.

    Czołgi zazwyczaj zapewniają projekcję siły, ale w przypadku typoszeregu Leopard2 jest to głównie siła polityczna Niemiec. Najlepszym tego potwierdzeniem jest przykład Norwegii, gdzie K2 był wyborem wojska, ale "korzyści ze współpracy przemysłowej" zadecydowały o wyborze pojazdu z Niemiec. Produkowany jest w ilościach aptekarskich, do tego jego wartość bojowa jest problematyczna. Pierwszą skazą na jego medialnej legendzie była turecka interwencja w Syrii. Przykładu Ukrainy nie podnoszę, ze względu na specyfikę działań. Ma nieusuwalne, słabe punkty pancerza, co zauważono przy wyborze MBT dla US Army. W nowych wersjach, z 16,6 kW/t jest nieruchawy, a lekkie podniesienie mocy niewiele to zmieni. M1 ma niby gorzej, ale turbina daje moc max już u dołu obrotów. K2 ma ponad 20kW/t. Tymczasem mobilność decyduje o przeżywalności podobnie jak pancerz. Stąd Amerykanie postawili na radykalną zmianę w najnowszym M1A3, zaś L2 będzie w tej samej postaci produkowany jeszcze w latach '30.

  4. Takijeden

    Niemcy w ogóle myślą o zwiększeniu mocy produkcyjnych, czy dalej będą dawać jakieś chore terminy na dostawę symbolicznej ilości czołgów? Jakby ktoś się orientował proszę o odpowiedź.

    1. Bren2

      Tak, myślą o tym, a czeski przemysł ma w tym dużą rolę do odegrania.

    2. Takijeden

      @Bren2 Dzięki, poszperam sobie.

  5. Tomek72

    Chorwatom gratuluję optymizmu co do oceny zdolności produkcyjnej niemieckich koncernów - [...] Co ciekawe na chwilę obecną nie podano kosztów oraz terminu realizacji tego zamówienia, ale najprawdopodobniej jak w wypadku innych zamówień na te czołgi, potrwałoby to co najmniej około 5-6 lat[...]

Reklama