Szwedzka spółka BAE Systems Bofors w Polsce skupia się obecnie przede wszystkim na domenie morskiej i oferowaniu armaty morskiej Bofors 57 mm.
W kontekście armat morskich 57 mm dedykowanych Marynarce Wojennej RP badamy możliwości współpracy z polskim przemysłem. Mamy już na miejscu polskich dostawców, z którymi pracujemy już od dobrych 5-6 lat. Dostarczają oni wiązek okablowania dla obu typów armat 57 mm produkowanych obecnie w Szwecji, ale także w zakresie innych podsystemów.
System ten jest proponowany w różnych programach, m.in. w zakresie modernizacji korwet typu Orkan, na temat, których toczą się obecnie rozmowy. Kolejnym obszarem jest program okrętów typu Miecznik.
Bofors podkreśla, że ma długoletnią historią współpracy z lokalnym przemysłem, na różnych rynkach, w różnych krajach. W Malezji założona została np. spółka joint venture w celu serwisowania systemów armat morskich. Firma powołuje się też na tradycje współpracy z Polską z okresu 20-lecie międzywojennego i licencyjną produkcję nad Wisłą 40 mm armat przeciwlotniczych.
Czytaj też: Fińskie kutry rakietowe otrzymają armaty Boforsa
Badamy obecnie możliwości współpracy z polskim przemysłem w odniesieniu do innych programów, co nie ma nic wspólnego z dostawami armat morskich dla polskiej Marynarki Wojennej. Zawsze poszukujemy dobrych jakościowo, konkurencyjnych dostawców i zidentyfikowaliśmy takie podmioty w Polsce. Obecnie badamy ich możliwości i pracujemy już z polskim dostawcą okablowania i wiązek kablowych […]. Szukamy również w Polsce możliwości produkcji komponentów mechanicznych i strukturalnych w zakresie różnych programów, realizowanych dla różnych kontrahentów. Istnieją również inne obszary, które jeszcze musimy zbadać – mówi Stefan Löfström.
Chateaux
Te wszystkie zagraniczne firmy zbrojeniowe działają jak agenci piłkarscy, wciskając wszędzie gdzie się da swoje produkty.
pikador
No i ? Jakaś głębsza refleksja ? To dobrze, czy źle ?
chateaux
To juz jest pierwsza refleksja. Druga jest taka aby nievdać sie naciągnąć jak kluby piłkarskie w przypadku niektórych zawodników.
Pernambuko
Od kiedy Orkany to korwety? Druga sprawa to opłacalność wyposażania ich w cokolwiek, tym bardziej w nowe armaty. Lepiej wspólni z Saabem wziąć się za miecznika bo rozwalimy kasę na rzeczy mało ważne lub bez perspektyw, a na koniec wszystko pójdzie na żyletki.
Genowefa
Póki co Orkany to jedyne okręty MW o wartości bojowej, reszta to kompletne muzeum.
rydwan
no warto pomyślec o rakach dla okrętów z precyzyjna amunicja ,zasieg 10 km to kilkakrotnie wiecej niż może zaproponowac nak jakakolwiek armata , a z salwy trzech pocisków to napewno jakis trafi a przynajmniej jest wieksze prawdopodobieństwo no i załoga bedzie miała ciut wiecej czasu na obsługe mozdzierza aniżeli armaty
Marek
Ważną funcją dział morskich jest OPL. No i są to uniwersslne działa szybkostrzelne. Moździerz się do takich celów nie nadaje. A do Oto Malery masz Vulcano jakby co.
Zdziwiony
O ile się orientuję, to ORKANY maja obecnie działa76 mm. To po co zmniejszać możliwości bojowe tych okrętów. Przecież są działa 76 mm z programowalą amunicjią, zresztą zamontowane już na ŚLĄZAKU. Mamy jej jeszcze na OHP'ach. Mażna u nas uruchomic serwis i produkować amunicję. Jeden rodzaj amunicji to niższe koszty zakupu i logistyki. Takto znowy dąży się do tego aby na każdym okręcie było co innego, kompletny misz-masz.
Marek
Tylko, że Orkany mają rosyjskie 76mm. Więc albo takie same jak na Ślązaku, albo te szwedzkie.
czytelnik
To zdaje się armata o takim kalibrze jaki Rosjanie chcą montować w swoich wozach bojowych. Zaletą jest większe spektrum amunicji. Nie da się tego zamontować na Borsuku?
Davien
Ten sam kaliber ale nie ta sama amunicja i działo. To wersja morska o sporo zapewne większej wadze .
Hej
To może podwozie Kraba?
Hmmmmmm
Wieża tej morskiej wersji z 1000 szt amunicji to ponoć razem 14 ton. Gruba sztuka!!
Starszina Starodupcew
Armata Bofors 57 mm bardziej przydałaby się wojskom lądowym niż marynarce! Armatę 57 mm trzeba zamontować na wieży nowej LOARY , która powinna być zbudowana na podwoziu K9. i posiadać nowoczesny radar (Bystra?). Taki wóz OPL miałby zasięg skutecznego ognia do 8 km i mógłby zwalczać stosunkowo tanio drony i inne środki napadu powietrznego za pomocą amunicji programowalnej.
Hej
Mnie się podoba ten pomysł!!
Marzyciel
A jakby tak na podwoziu Kraba posadzić taką 57-kę? Ma już wieżę, trzeba by podłączyć może Bystrą? Oraz ze 4 szt Piorunów wzorem Białej? Czy dałoby się to pożenić?
xyz
Po co nam armata morska jak my okrętów nie mamy. Namiestniczy rząd w Polsce każdego dnia od 30 lat w pocie czoła dba o beznadziejność naszej armii i nie jest to sarkazm, tylko fakt i polska rzeczywistość.
Matołusz
przecież nie mamy okrętów, to po co nam armaty?
Dalej patrzący
Aż się prosi, aby wieża bezzałogowa BAE Bofors 57 mm była instalowana także na nośnikach lądowych - kołowych i gąsienicowych. Oczywiście jako uniwersalna - czyli także plot. Z licencją produkcji i rozwoju - i z efektem skali/hurtowych zakupów zmniejszających zasadniczo cenę jednostkową. Plus amunicja programowalna, a w drugiej fazie - precyzyjna, w tym zwłaszcza półaktywna. No, ale do takich wniosków MON oraz IU dojdzie po 5 latach uśpienia, a następne po "obudzeniu się" kolejne 5 lat straci na analizy i dialogowanie. Dzięki czemu wielu bezpiecznie i jak najmniejszym ryzykiem i kosztem awansuje i dotrwa do emerytury. Ważne, aby w papierach się wszystko zgadzało i żeby nie w chodzić w jakieś nowe nieznane sprawy. No i święty spokój... Słowacy umieli zrobić [z niejaką, dość małą, pomocą Szwedów] bezzałogowy moduł Odin 57 [na bazie S-60 L76...], Rosjanie też wprowadzają uniwersalny [ w tym plot] AM-220 Bajkał, a my...jak zwykle o etap [a raczej dwa] do tyłu...i co do kalibru...i co do uniwersalnej koncepcji użycia...
ppp
Ja się wogóle dziwię, że ktoś jeszcze cokolwiek proponuje naszemu wojsku. Albo dialogi, albo sprzęt tylko z USA.