Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Abramsy z serwisem w Poznaniu. Regionalne Centrum Kompetencyjne w WZM

Autor. Damian Ratka

We wtorek 20 lutego 2024 roku w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych S.A. w Poznaniu odbyła się oficjalna uroczystość otwarcia Regionalnego Centrum Kompetencyjnego. Ośrodek ma zajmować się obsługą techniczną czołgów rodziny M1 Abrams.

W uroczystości udział wzięli między innymi: Wiceminister Aktywów Państwowych Marcin Kulasek, przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Poseł Andrzej Grzyb, Wojewoda Wielkopolska Agata Sobczyk, Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, posłowie na Sejm RP, prezes Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych Elżbieta Wawrzynkiewicz, Ambasador Stanów Zjednoczonych Ameryki Mark Brzezinski oraz wiceprezes General Dynamics Land Systems Chris Brown. Obecnie byli również przedstawiciele firmy BAE Systems.

Autor. Ministerstwo Aktywów Państwowych

Choć Centrum działa od pewnego czasu, to oficjalne otwarcie jest bardzo ważnym wydarzeniem, które potwierdza nowe kompetencje uzyskane przez Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A. Należy podkreślić, że poznańskie zakłady dysponują unikatowymi zdolnościami, i to nie tylko w skali Europy, ale wręcz świata. Wynika to z faktu że WZM już teraz mogą prowadzić serwis czołgów T-72, PT-91 Twardy, Leopard 2A5. Teraz dochodzą do tego czołgi M1A1FEP Abrams, natomiast w przyszłości kompetencje te zostaną rozszerzone na czołgi M1A2SEPv3 oraz K2 Black Panther.

Utworzenie Centrum związane jest nie tylko z utrzymaniem czołgów Abrams zakupionych na potrzeby Sił Zbrojnych RP, ale ma także obejmować rozlokowane w Polsce i w pozostałych krajach Europy wojska amerykańskie operujące na tym sprzęcie.
Wiceminister Aktywów Państwowych Marcin Kulasek
Reklama

Powyższy cytat pokazuje także kolejny bardzo istotny aspekt powstania Regionalnego Centrum Kompetencyjnego. Ośrodek będzie zajmował się nie tylko czołgami kupionymi dla Sił Zbrojnych RP, ale również wozami U.S. Army eksploatowanymi w Europie. To jest korzystne dla wszystkich stron, albowiem WZM S.A. będzie mieć dużo zleceń przez długi czas, natomiast Amerykanie zredukują koszty i czas potrzebny na serwisowanie pojazdów, bowiem na poważniejsze prace nie będą musieli odsyłać ciężkiego sprzętu do USA.

Czytaj też

Można wysnuć hipotezę, że w przyszłości RCK mogłoby serwisować także czołgi M1 Abrams oraz inny sprzęt pancerny produkowany w USA w służbie europejskich użytkowników. W poznańskich zakładach drzemie gigantyczny potencjał, którego nie wolno zmarnować.

Reklama

Do Polski dostarczono już 69 ze 116 zakupionych czołgów M1A1FEP. Pierwsze 14 maszyn przygotowano do odbiorów w ramach tzw. deprocessingu na terenie poligonu Biedrusko. Pozostałe 55 wozów wysłano do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych. Według prezes Elżbiety Wawrzynkiewicz w zakładach zakończono prace na około 30 wozach, które zostały przekazane wojsku. To oznacza, że do ukończenia pozostało jeszcze 25 maszyn. Pozostałe 47 czołgów M1A1FEP przewidzianych umową wykonawczą zostanie dostarczonych do końca bieżącego roku.

Autor. Damian Ratka

Wraz z czołgami dostarczono 12 (z 38 zamówionych) wozów zabezpieczenia technicznego M88A2. 3 pierwsze pojazdy zostały przygotowane do odbiorów w Biedrusku. Pozostałe 9 wozów przeszło już deprocessing w WZM S.A., po czym trafiło do wojska.

Obecnie w zakładach General Dynamics Land Systems w Limie (stan Ohio) trwa produkcja 250 nowych czołgów M1A2SEPv3 dla Wojska Polskiego. Zgodnie z obowiązującym harmonogramem pierwsze wozy trafią nad Wisłę w przyszłym roku. Także one przejdą deprocessing w poznańskich zakładach.

Reklama

Ale poznańskie centrum pancerne ma większy potencjał, bowiem w przyszłości mogą one poddać modernizacji i przebudowie czołgi M1A1FEP do standardu M1A2SEPv3. Docelowo w ramach WZM S.A. i innych zakładów takich jak HCP czy PZL WSK-Kalisz może odbywać się produkcja podzespołów do czołgów, a nawet kompletnych maszyn. Polski przemysł mógłby mieć wydatny udział w takim przedsięwzięciu, radykalnie rozszerzając kompetencje we współpracy z dużymi zagranicznymi partnerami.

Autor. Damian Ratka
Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. cherem.anatema

    Czekam na Trophy instalowany na Polskich Abramsach.

    1. gnagon

      NA LUJ NAM TOTO, JAK TYLKO DO OBRONY HORYZONTALNEJ . JEŚLI JUŻ TO WERSJE TERAZ OPRACOWYWANĄ ZDOLNĄ DO OBRONY CAŁEJ PÓŁSFERY WOKÓŁ NOSICIELA

  2. staryPolak

    wyjaśnijcie mi to. Nie pojmuje. Dlaczego Bumar nie moze wyjść na prostą? Co tam takiego było i jest tak że dziś w czasach złotych dni zbojeniówki Bumar jakby wegetował na marginesie? ktoś wie?

    1. Buli

      A co ma być? Związki zawodowe...

    2. gnagon

      czego spawacze stali pancernych uciekli dekady temu najniżasz krajowa średnio ich motywowała do pozostania kiedy za bramą oferowali kilkusetprocentowy wzrost wypłat. A później plącz że kadłub do kraba nie wychodzi tak jak trzeba. Styropianowy dogmat że starczy dzień szkolenia stanowiskowego i będzie robol mistrzem kolejny raz legła w gruzach . Jak likwidacja szkolnictwa zawodowego i warsztatów

  3. Był czas_3 dekady

    A co pozostanie dla BUMARu oprócz Leo PL?

    1. Bolec

      Przerobienie A4 i A5 na 2Pl zajmie Bumarowi tym tempem 15 lat.

    2. VIS

      @Bolec to nie wina Bumaru tylko dostawców z Niemiec.

    3. DartAndreas

      Podobno. Ale tego naprawdę nikt nie wie.

  4. rwd

    Ale jak to, Abrams bez daszka? Ma moc, ale tylko do pierwszego spotkania z Lancetem.

    1. Rusmongol

      Jakoś nikt nie robi tych daszków żeby się bronić przed tymi lancetami. Kolejna wunderwaffe jak nie do zestrzelenia kindzaly i cyrkony.

    2. Davien3

      @rwd najpierw Lancet musi przebic pancerz wiezy Abramsa a tu mu juz brakuje penetracji bo przy swojej monstrualnej głowicy ma mniejsza penetracje d naszych Warmate 1.

    3. VIS

      @Davien3 głowica przebija 213mm stali, czyli ze stropem kadłuba Abramsa sobie poradzi. Zresztą Wolski już o tym mówił.

  5. Monkey

    Wygląda to dobrze, jeszcze zobaczymy jak do końca pójdą sprawy z K2PL i być może przyszłym K3.

    1. Davien3

      Monkey owszem jest nawet lepeij niz dobrze. A co do K2PL to szanse małe jak nie bedzie kolejnego kredytu z Korei. A na to sie raczej nie zanosi.

    2. Monkey

      @Davien3: Pożyjemy, zobaczymy.

    3. Davien3

      Monkey aktualizacja: Kredyt z Korei chyba bedzie więc i przyszłość K2PL jest bardziej rózowa Choc i tak szkoda ze to będą zwykłe K2 jedynie z naklejka PL na wieży.

  6. Był czas_3 dekady

    A co pozostanie dla BUMARu?

  7. szczebelek

    Do zdjęć biegiem gdy trzeba się pochwalić 🤣😂

  8. Tomek72

    a więc jednak można zdobywać kompetencje - BEZ OFFSETU ? - IMHO OFFSET - to "paciorki dla Indian" (nie obrażając Indian) - aby trudniej było policzyć i porównać oferty (co i bez offsetu jest trudne) - IMHO - negocjujmy MOŻLIWIE NAJLEPSZE warunki cenowe oferty - a współpracę budujmy tak aby i nam i kooperantom się OPŁACAŁO - wtedy żaden offset NIE BĘDZIE POTRZEBNY

  9. Dudley

    A co z umową na serwis turbiny? Bo na razie to PGZ podpisał z Honeywell jedynie MoU. Podstawa to serwis i remont układu napędowego.