Środowy przegląd mediów; Kaszmir czeka na wojnę; PGZ z nowym prezesem i starymi problemami

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Konrad Wysocki:Gazeta Polska„Obronność na zakręcie” „Brak jasnej strategii w polityce obronnej skutkuje mnożeniem zapowiedzi bez realnych działań. Przykładem jest projekt Tarcza Wschód – mimo licznych deklaracji, zrealizowano jedynie wstępne analizy i przygotowano modelowe odcinki umocnień. Nadal nie wiadomo, kiedy ruszy właściwa budowa. Podobnie wygląda sytuacja z kontraktami zbrojeniowymi – brak szczegółów w sprawie HIMARS-ów, czołgów K2 czy okrętów podwodnych. Niejasna pozostaje także koncepcja szkoleń wojskowych dla obywateli – choć zapowiedziano je dwa miesiące temu, nadal brak konkretnego programu. Trwa za to kontynuacja znanego już wcześniej programu „Trenuj z Wojskiem”.”
Robert Stefanicki:Gazeta Wyborcza:„Kaszmir czeka na wojnę, trwa wymiana ognia” „Zamach w kurorcie Pahalgam, w którym zginęło 26 osób, sparaliżował turystykę w indyjskim Kaszmirze. Terroryści zabili hinduistycznych turystów, oszczędzając muzułmanów. Po ataku wzrosło napięcie na granicy indyjsko-pakistańskiej – trwają potyczki, a Pakistan wzmacnia siły. Zrujnowany został sezon turystyczny – odwołano większość rezerwacji, zamknięto atrakcje. Indie zawiesiły Traktat o wodach Indusu, co może zagrozić pakistańskiemu rolnictwu. Eksperci ostrzegają przed eskalacją – nie tylko militarną, ale też w zakresie dostępu do wody, która staje się narzędziem nacisku w regionie.”
Rusłan Szoszyn:Rzeczpospolita:„Atomowa karta w ręku dyktatora” „Rosja nie odda okupowanego Enerhodaru, gdzie znajduje się największa w Europie elektrownia atomowa. Amerykańska propozycja przekazania obiektu międzynarodowym specjalistom spotkała się z odmową Moskwy. Elektrownia nie produkuje energii – stanowi osłonę dla wojsk rosyjskich przed możliwą ukraińską ofensywą przez Dniepr. Jej utrata mogłaby otworzyć Kijowowi drogę do odbicia Melitopola i Krymu. Kreml może wykorzystać obiekt jako kartę szantażu – podobnie jak przy zniszczeniu tamy w Nowej Kachowce w 2023 r., które wywołało katastrofę humanitarną i ekologiczną.”
Maciej Miłosz:Rzeczpospolita:„Nowy szef PGZ najpewniej z Azotów” „Nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej najprawdopodobniej zostanie Adam Leszkiewicz, obecny szef Grupy Azoty, bez doświadczenia w sektorze zbrojeniowym. Będzie to już 12. prezes PGZ od 2013 r., co obrazuje problemy strukturalne spółki, nękanej przez częste zmiany kierownictwa, polityczne wpływy i ograniczone moce produkcyjne. Leszkiewicza czekają m.in. negocjacje dot. produkcji koreańskich czołgów K2 i rozwój produkcji amunicji. Mimo problemów PGZ ma szansę na rozwój – posiada kontrakty na ponad 100 mld zł oraz planowane inwestycje warte 7 mld zł w ciągu 5 lat.”
Jacek Mysior:Parkiet:„Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń” „Polskie firmy, takie jak Boryszew, Budimex i Lubawa, zyskają na rosnących wydatkach na obronność, które stały się kluczowym elementem polityki obronnej. Boryszew planuje produkcję miseczek i łusek do karabinów, co wzbudza entuzjazm inwestorów, a Budimex działa już w budowie infrastruktury wojskowej. Lubawa dostarcza sprzęt wojskowy, co znacząco zwiększyło jej przychody. Inwestycje w sektorze obronnym rosną, a wiele firm budowlanych i przemysłowych stara się zdobyć kontrakty wojskowe. W Polsce, gdzie wydatki na obronność mają osiągnąć 5% PKB do 2026 roku, dla takich firm jak Cognor, Budimex czy Lubawa to szansa na nowe kontrakty i dywersyfikację działalności.”
Marek Chądzyński:Puls Biznesu:„Europa musi na nowo przemyśleć obronność” „Europa i Polska muszą na nowo przemyśleć swoje podejście do obronności. UE potrzebuje zjednoczonego przemysłu obronnego, co pozwoliłoby na standaryzację uzbrojenia, natomiast Polska musi zwiększyć zaangażowanie kapitału prywatnego, by sfinansować rosnące wydatki. Obecnie brak synergii między krajami członkowskimi utrudnia efektywną współpracę w przemyśle obronnym. Polska ma kompetencje w zakresie wyposażenia dla wojsk lądowych, ale potrzebuje inwestycji i współpracy z międzynarodowymi firmami. Eksperci podkreślają, że transformacja wymaga zaangażowania kapitału prywatnego, który powinien działać w ramach państwowej kontroli, by przyspieszyć rozwój sektora obronnego.
DanielZakupowy
"Brak jasnej strategii w polityce obronnej skutkuje mnożeniem zapowiedzi bez realnych działań." No właśnie to jest ta strategia - dużo opowiadać i obiecywać, a zanim ktoś zdąży coś wyegzekwować, przykryć to kolejną obietnicą :)