Poniedziałkowy przegląd mediów; Rosja żąda od NATO gwarancji; Czy zdążymy przygotować się na wojnę?

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.
Newsweek:„Czy zdążymy przygotować się na wojnę?- rozmowa z podpułkownikiem rezerwy Maciejem Korowajem” NEWSWEEK: Minister obrony Rosji twierdzi, że armia musi być gotowa do wojny z NATO w ciągu dekady. Czy to realne? Maciej Korowaj: Jeśli konflikt ograniczy się do Europy, Rosja może być gotowa znacznie szybciej. Jeśli sankcje zostaną zniesione, a sytuacja na froncie ukraińskim uspokoi się, odbudują siły w 2–3 lata. Duński wywiad ocenia, że po dwóch latach Rosja może zagrozić Bałtom, a w pięć lat prowadzić wojnę z NATO. Rosyjska armia liczy 1,5 mln żołnierzy i mimo strat w Ukrainie uczy się na błędach, zmienia doktrynę i odbudowuje potencjał. Posiada elitarne jednostki powietrznodesantowe i Specnaz, które, nie będąc formalnie częścią sił zbrojnych, mogą działać poza prawem międzynarodowym, np. w prowokacjach na terenie NATO. System dowodzenia został usprawniony z pomocą AI, a ofensywa rotacyjna osłabia obronę Ukrainy.
Rosja mobilizuje gospodarkę i produkcję zbrojeniową. Choć codziennie ginie ok. 1,3 tys. rosyjskich żołnierzy, tylu samo udaje się zrekrutować, głównie z prowincji, gdzie wojna oznacza duży przepływ pieniędzy. Propaganda skutecznie tłumi niezadowolenie społeczne, mimo że straty są ogromne.
onet.pl: „Amerykańska zbrojeniówka zła na Trumpa. Ekspert ds. bezpieczeństwa: nie ma pojęcia, jak bardzo szkodzi interesom USA” „Groźby Trumpa o wstrzymaniu dostaw broni do Ukrainy i wycofaniu się z Europy wywołują obawy zarówno na Starym Kontynencie, jak i w USA. Amerykański przemysł obronny krytykuje działania prezydenta, które podważają wiarygodność amerykańskiej broni i zmuszają Europę do szukania alternatyw. Przed Monachijską Konferencją Bezpieczeństwa istniał konsensus dotyczący zwiększenia wydatków na obronność i zakupów z USA, co wzmacniało relacje transatlantyckie. Teraz został on podważony, a Trump nie dostrzega szkód dla amerykańskich interesów. Brak wsparcia USA nie załamie Ukrainy, ale utrudni jej obronę, zwłaszcza w zakresie obrony przeciwrakietowej, uderzeń pociskami ATACMS i wywiadu. Rosja atakuje Ukrainę z trzech stron, wykorzystując drony i pociski, które przeciążają jej systemy obronne. W obliczu tej sytuacji Kijów intensywnie szuka nowych rozwiązań.
money.pl: „Podwyżki dla żołnierzy. Będą mniejsze niż pierwotnie planował MON” „MON przygotowało projekt rozporządzenia o podwyżkach dla żołnierzy, planując wzrost wynagrodzeń od 5 do 7 proc., czyli od 400 zł dla szeregowych do 1,1 tys. zł dla generałów. Jednak Ministerstwo Finansów sprzeciwiło się tym zmianom, argumentując, że dla wszystkich grup budżetowych zaplanowano jednolity wzrost stawek. Po wymianie pism między resortami MON opracowało nową wersję projektu, zakładającą podwyżki w wysokości 5 proc., które zostaną wypłacone z wyrównaniem od 1 stycznia.
Joanna Kowalkowska: Gazeta Polska Codziennie:„Litwa Myśli o broni atomowej” „Prezydent Litwy Gitanas Nausėda z dystansem podzszedł do propozycji Paryża dotyczącej rozszerzenia francuskiego systemu obrony nuklearnej, podkreślając, że Litwa korzysta ze wspólnego parasola nuklearnego NATO. Jednocześnie Wilno rozważa własny program nuklearny. Podczas wideokonferencji zorganizowanej przez premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera Nausėda zapewnił, że Litwa czuje się bezpieczna w ramach NATO. Tymczasem litewska minister obrony Dovile Šakalienė zasugerowała możliwość zmiany konstytucji, jeśli sojusznicy zaproponują rozmieszczenie broni jądrowej na Litwie. Obecnie prawo zakazuje stacjonowania broni masowego rażenia i baz obcych państw na jej terytorium.”
Piotr Semka: Do Rzeczy:„Nikt nic nie wie, czyli ukraiński film z amerykańskim kapitałem” „Ukraina bez większych oporów zgodziła się na tzw. umowę minerałową, choć historycznie podobne układy budziły wątpliwości. W jej ramach powstanie amerykański fundusz zarządzający najcenniejszymi ukraińskimi złożami. Negocjatorzy zaakceptowali ten warunek Donalda Trumpa bez jasnych gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. Wołodymyr Zełenski nie miał wyboru – chciał jak najszybciej odblokować wsparcie wywiadowcze i wojskowe USA. Umowa już otworzyła dialog z Waszyngtonem. Jeśli Ameryka zaakceptuje ten model, może on nie tylko ułatwić porozumienie pokojowe, ale także określić przyszły status geopolityczny Ukrainy.
wp.pl: „Rosja stawia żądania. Dostanie gwarancje ws. Ukrainy?” „Rosja żąda od NATO i USA gwarancji blokujących Ukrainie drogę do UE i NATO, uzasadniając to bezpieczeństwem regionu. Wiceminister Aleksandr Gruszko podkreślił, że neutralny status Ukrainy powinien być częścią porozumienia pokojowego. Moskwa domaga się też odrzucenia decyzji szczytu NATO z 2008 r. Kreml obawia się ekspansji Sojuszu i eskalacji napięć, dlatego nadal naciska na konkretne zobowiązania Zachodu.
Ita-AW-129 pilot
Ale z całym tym, co Polska zrobiła dla Ukrainy, czy to możliwe, że Ukraina nie oferuje niczego Polsce? Na przykład współpracy technologicznej w zakresie silników do pocisków dalekiego zasięgu, zarówno manewrujących, jak i balistycznych. Co za wstyd!
pawelv
Amerykańska zbrojeniówka zła na Trumpa ? Za produkcję zbrojeniową w USA płaci Amerykański podatnik , chyba że broń kupuje zagranica . Jeśli USA wspiera kogoś i wysyła mu broń i amunicję jest to też na koszt amerykańskiego podatnika . No cóż widać tu troskę Trumpa o obywatela .
Przyszłość
Koncerny USa - wyzyskuja tez Amerkanskich podatnikow. To nie jest tak ze koncerny (zbrojenwe, farmacetyczne, medialne, bankwe czy energetczne) sa po stronei obwatela. Wrecz odrwanie. Forsuja liczne prawa zmijszajace zasieg klasy sredniej. A wiele wojen (np Irak) byl decdywany na pozimie koncernow nie obwateli. Obwatele to ida do wojska na te wojny.
GB
Amerykańską broń w zdecydowanej większości kupuje Armia Amerykańska. Jeśli Trump ogranicza budżet obronny to jasnym jest że amerykańska zbrojeniówka na tym straci prędzej czy później. Już skasowali program tankowca powietrznego zbudowanego w technologii stealth. Po drugie coraz więcej państw zastanawia się czy kupować amerykańską broń, Kanada, Niemcy i Portugalia już zastanawiają się czy kupić europejskie samoloty, a wcześniej planowały F-35.
Davien3
Amerykańska zbrojeniówka własnei zalicza straty a coraz więcej państw nie chce kupowac amerykańskiej broni własnie przez to co Trump wyczynia Bo w tym przemysle zaufanie to podstawa a Trump właśnie sprowadził je do zera
GB
Malezja kolejnym klientem na drony FlyEye firmy WB Electronics.
Jan z Krakowa
@pawelv. Każde państwo jest na koszt podatnika. Jest to rodzaj umowy i forma organizacji społeczeństw. To rzecz oczywista. Ważna jest struktura wydatków państwa i struktura jego dochodów, oraz wielkość takiego wskaźnika jak PKB. Podatnikiem są również w USA wielkie firmy zbrojeniowe, a ten podatnik, o którym piszesz, czyli osoba fizyczna korzysta z tych podatków ponieważ mieszka w USA, a także pracownicy tych firm korzystają bezpośrednio. Wg tego co piszesz -- USA nie powinna wysyłać broni na Ukrainę bo to się odbywa kosztem amerykańskiego podatnika. Masz rację z kolei, że amerykańska zbrojeniówka nie ma powodów być zła na Trumpa, bo jej wiarygodność wcale nie została podważona.
DanielZakupowy
Ludzie, ile można!? "odbudują siły w 2–3 lata." Przepraszam do jakiego poziomu? Do tego który nie pozwolił na zajęcie Ukrainy czy nie wystarczył na wygranie wojny w Czeczeni? "Posiada elitarne jednostki powietrznodesantowe..." No praktycznie nie posiada bo straciła je na Ukrainie wykorzystując WDW jako zwykłą piechotę albo w koncertowym desancie na Hostomel. Kadry też wysłali na wojnę także to potrwa. A sprzedaż amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego jest niezagrożona bo Amerykanie w przeciwieństwie do Niemców, Francuzów czy Włochów mają takie atuty jak kapitał, moce produkcyjne, gotowe produkty które nie mają odpowiedników w Europie i najważniejsze, wolę polityczną.
user_1050711
@DanielZakupowy. A sprawdzałeś jakie są szacunki ich aktualnej, aktualniej, nie tej sprzed 3 lat produkcji przemysłu zbrojeniowego ? A policzyłeś ilu dobrze już ostrzelanych nowych dowódców będą wkróce mieć ? A sprawdziłeś może ile typów zachodniego sprzętu, w początkach wojny rewelacyjnego, dziś uznać można za przestarzały, wobec rosyjskiej wiedzy o nim i przeciwdziałania ? A co byłoby, gdyby tych ze 40 wyrzutni Himars, które Ukraina ma dziś, zaataowały Rosjan ale np. w maju 2022 ? Czy nie rozniosłyby całego ich wojska, w kawałkach, po gałęziach ? wtedy ? A dziś jakoś nie wywierają na agresorze większego wrażenia, w każdym razie nie na tyle by zatrzymać rosyjskie postępy. Uczą się, podejrzewam, znacznie, znacznie szybciej, niż Wojsko Polskie, o innych europejskich nie wspominając. A słabnące wciąż USA, cokolwiek nie powiedzą, muszą wycofywać się już z Europy.
radziomb
W sumie to współczuje Putinowi. siedzi sobie w Bunkrze , snuje Plany podboju swiata, włacza internet i czyta że wojska Rosyjskie Uciekają z Syrii a Ukraina co rok ma lepszy sprzęt wojskowy.