Reklama

Polityka obronna

Piątkowy przegląd mediów; Widmo Trumpa krąży nad Europą; Polskie części w dronach Shahed

Autor. Donald J. Trump / Facebook

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

MARIUSZ BŁASZCZAK: Rzeczpospolita:„Nie stać nas na polityczną walkę w kwestiach bezpieczeństwa” „Nie stać nas na polityczną walkę w kwestiach bezpieczeństwa. Celem premiera Donalda Tuska nie jest wzmocnienie bezpieczeństwa państwa, tylko polityczna destrukcja obozu PSL - pisze Mariusz Btaszczak, byty wicepremier i szef MON. Dla uniknięcia wojny nie należy nigdy dopuszczać do spotęgowania nieporządku, ponieważ nie uniknie się jej, lecz tylko na twoją niekorzyść odwlecze” - pisał Niccoló Machiavelli. O ile opracowana przez niego doktryna polityczna posiada liczne wady moralne, o tyle zasadę „cel uświęca środki” - jeśli tyczy się budowania silnej armii -należy bezwzględnie stosować, ale nigdy inaczej, niż pamiętając, że celem jest własne bezpieczeństwo, a środki to reguły wynikające z demokratycznego państwa prawa. Obecna klasa rządząca o tym zapomniała.Prawdopodobnie zbliżamy się do momentu, który może być punktem zwrotnym wojny w Ukrainie. Wybory we Francji wygrała formacja, której lider otwarcie mówi o kursie prorosyjskim oraz kwestionuje największy fundament międzynarodowego bezpieczeństwa, czyli NATO. Prawdopodobne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich wywoła jeszcze silniejsze naciski państw „starej” Unii Europejskiej -naturalnie pod batutą Niemiec - by zmniejszyć wpływy USA w Europie, także w kwestiach bezpieczeństwa. Ciężko w tej chwili przewidzieć, czy w Wielkiej Brytanii laburzyści, którzy co prawda potępiają agresję rosyjską, będą z taką samą determinacją angażować się w pomoc materialną dla Kijowa, jak robiły to rządy konserwatywne.”

Robert PSZCZEL: Super Express:„Zamiast bać się Trumpa Europa musi w końcu działać” „Były dyplomata, który spędził kilkanaście lat w Kwaterze Głównej NATO, mówi jasno: Zamiast bać się Trumpa Europa musi w końcu działać.Rozmowa z Robertem Pszczelem, ekspertem OSW, byłym dyr. Biura Informacji NATO w Moskwie. „Super Express”: - Zakończony w Waszyngtonie szczyt NATO odbywał się w warunkach w zasadzie otwartego konfliktu, który Rosja wypowiedziała Sojuszowi i na tle amerykańskich wyborów, które określą, czy Stanami Zjednoczonymi będzie rządził przyjazny Sojuszowi prezydent, czy jednak wrogi wobec niego Donald Trump. Czy w takich warunkach przywódcom NATO coś się na tym szczycie udało osiągnąć? Robert Pszczel: - To był szczyt jubileuszowy, ale raczej nie historyczny. Może nie był to nawet szczyt na „piątkę”. Jednak i oczekiwania wobec jego efektów nie były zbyt wysokie. Bez wątpienia NATO boryka się z problemami, które mają charakter strukturalny. Dosyć późno przyszło otrzeźwienie po latach iluzji dotyczących bezpieczeństwa w Europie, które żywiono wobec Rosji. Nie jest łatwo szybko te lata zaniedbań nadrobić. - Ale czy rzeczywiście to otrzeźwienie przyszło? - Sądząc choćby po języku deklaracji po szczycie, wygląda jednak na to, że te iluzje są już za nami. Jasno zdefiniowano zagrożenie, jakie dla NATO przedstawia obecna polityka Rosji. To coś co poprzedziło wiele zmian na przestrzeni ostatnich lat, choćby jeśli chodzi o plany obronne, które coraz bardziej przypominają te z czasów zimnej wojny, czy obecność wojskową w naszej części Europy naszych sojuszników. To są konkretny. NATO dało Ukrainie maksimum tego, co może - Czyli na plus? - Zdecydowanie. Mimo wszystkich problemów, to że szczyt pokazał jedność Sojuszu należy uznać za osiągnięcie. Tak samo jako decyzję o koordynacji pomocy dla Ukrainy, którą bierze na siebie NATO.”

Reklama

pb.pl:„Czołowy doradca Trumpa: porozumienia mińskie mogą być podstawą do zakończenia wojny w Ukrainie” „Porozumienia mińskie zawierały dobre rozwiązania, podoba mi się idea autonomicznego regionu - powiedział w czwartek Richard Grenell, wymieniany jako kandydat na przyszłego sekretarza stanu USA. Grenell stwierdził też, że NATO nie powinno przyjmować nowych członków, dopóki wszyscy sojusznicy nie będą płacić tyle, ile powinni. „Jeśli chcecie moją opinię na temat tego, jak mogłoby wyglądać rozwiązanie: Mińsk 1 i Mińsk 2 zawierały trochę dobrych elementów. Podobała mi się idea integralności terytorialnej i stworzenia autonomicznego regionu językowego i myślę, że możemy na tym coś zbudować” - powiedział Grenell podczas spotkania z zagranicznymi dziennikarzami w ramach konwencji wyborczej Republikanów w Milwaukee. Były dyplomata i doradca Trumpa zaznaczył jednak, że choć rozmawia z Trumpem kilka razy w tygodniu, to nie rozmawiał z nim na ten konkretny temat i jest to tylko jego prywatne zdanie. Grenell dodał, że porozumienia mińskie - które zakładały zarówno „decentralizację” Ukrainy i nadanie szczególnego statusu obwodom ługańskiemu i donieckiemu, jak również wycofanie rosyjskich sił z Ukrainy - nie zostały zrealizowane, bo „nikt nie naciskał na Rosjan, by się ich trzymali”. Skrytykował też prezydenta Bidena za to, że od trzech lat nie odbył żadnej rozmowy z Władimirem Putinem.”

Onet.pl:„Ukraina, NATO, Europa… Republikanie zdradzają, jak wyobrażają sobie drugą kadencję Donalda Trumpa” „Obserwatorów polityki na całym świecie nurtuje pytanie: co może przynieść reelekcja Donalda Trumpa? Czy USA zrezygnują z Ukrainy, pozostawiając ją wyłącznie Europie? Wicenaczelny BILD rozmawia z politykami na Konwencji Partii Republikańskiej w Milwaukee w stanie Wisconsin. Oto co ludzie z kręgu Trumpa myślą o Europie, NATO i wojnie na Ukrainie. Jedno jest pewne — gdyby Trump został prezydentem, z pewnością pociągnąłby Europę do odpowiedzialności na masową skalę. Nie może być tak, że ta wojna jest w bezpośrednim sąsiedztwie, ale USA muszą ponieść większość kosztów — mówi republikanin. Trump będzie wywierał presję na Europę, aby zrobiła więcej dla obronności lub zażąda pieniędzy bezpośrednio na pomoc USA.Sam kandydat na prezydenta zasugerował ostatnio coś podobnego w wywiadzie dla „Bloomberga” na temat wspierania Tajwanu.”

Reklama

polskieradio.pl:„Polskie części w dronach Shahed? Wiceszef MON: to nigdy nie powinno się wydarzyć” „Tego typu historia nigdy nie powinna się wydarzyć - powiedział wiceszef MON Cezary Tomczyk, o spawie polskich części w irańskich dronach Shahed. Sprawę ujawnili dziennikarze Radia Zet. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Krajowa w Poznaniu. Śledczy podejrzewają, że naruszone zostały przepisy, dotyczące eksportu broni i technologii. Wiceminister Tomczyk powiedział, że tego typu produkcja powinna być objęta nadzorem stosownych służb. Dodał, że w Polskiej Grupie Zbrojeniowej oraz w spółkach skarbu państwa działają biura bezpieczeństwa, które mają podpisane umowy ze służbami specjalnymi, żeby tego typu sytuacji nie było. Wiceminister nie wyobraża sobie, żeby służby nie informowały o sprawie ministrów - aktywów państwowych i obrony. Irańskie drony Shahed są używane przez Rosję w wojnie na Ukrainie. Radio Zet poinformowało dzisiaj, że w maszynach wykorzystywane są pompy paliwowe, wyprodukowane przez państwową Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego - Poznań Sp. z o.o., należącą do Agencji Rozwoju Przemysłu. Pompy miały być zakupione przez irańską firmę produkującą ciągniki rolnicze, ale trafiły do dronów.”

Witalij Portnikow: wyborcza.pl:„Portnikow: Ukraina w NATO? Zachód obiecuje, Kreml liczy się tylko z faktami dokonanymi” „To zachodnia ostrożność sprawia, że Europa tkwi w geopolitycznej niepewności. Nie tylko porażka Ukrainy, ale także sama przedłużająca się w nieskończoność wojna będzie niszczyć tkankę zachodniej kultury politycznej. Nadzieje na znaczny postęp w kwestii integracji Ukrainy na szczycie NATO w Waszyngtonie były niewielkie. Nikt nie spodziewał się, że zachodni przywódcy zaproszą Ukrainę do przystąpienia do sojuszu. Za zwykłą optymistyczną retoryką wciąż kryją się obawy przed odwetem ze strony Rosji, chociaż to właśnie integracja z NATO jest kluczem do przetrwania Ukrainy, a tym samym do europejskiego pokoju, bezpieczeństwa i demokracji. Jeśli przed zeszłorocznym szczytem NATO w Wilnie oczekiwania Ukrainy dotyczące integracji euroatlantyckiej były zdecydowanie zawyżone – a decyzja o „obejściu” Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO jako etapu tej integracji wydawała się niewystarczająca, to przed szczytem w Waszyngtonie oczekiwania można było nazwać zaniżonymi. Nikt w Kijowie nie spodziewał się radykalnych decyzji po tym spotkaniu, a polemika między członkami NATO na temat formuły dla Ukrainy – mostu, jak proponowali Amerykanie, czy „nieodwracalnej ścieżki”, jak proponowali Brytyjczycy – była postrzegana jako deklaracja. Ale żadna z tych formuł nie przewiduje ram czasowych ani dla przystąpienia do NATO, ani nawet dla zaproszenia do sojuszu. To oznacza, że Ukraina musi znaleźć odpowiedź na pytanie: jak zakończyć wojnę z Rosją bez realnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony NATO?”

Reklama

bankier.pl:„Nowe obozowisko dla ponad 1000 żołnierzy USA. „Ma służyć szybkiemu przemieszczeniu sojuszniczych armii” „Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało w czwartek o otwarciu nowego obozowiska w Świętoszowie (woj. dolnośląskie), które ma pomieścić ponad 1000 amerykańskich żołnierzy. Ma ono służyć szybkiemu dostarczeniu zaopatrzenia lub przemieszczeniu sojuszniczych armii. W Świętoszowie otworzyliśmy obozowisko, które będzie przeznaczone dla ponad 1000 żołnierzy U.S. Army” - poinformowało dowództwo na platformie X. Dowództwo Generalne zaznaczyło, że inwestycje infrastrukturalne przede wszystkim mają na celu „tworzenie zdolności do szybkiego przyjęcia sojuszniczych sił wzmocnienia, nie tylko z USA, ale także – o ile zaistnieje taka potrzeba – z pozostałych państw sojuszniczych”. Takie inwestycje - podkreślono - mogą umożliwić w razie ewentualnego zagrożenia szybki przerzut zaopatrzenia oraz przemieszczenie sił sojuszniczych.”

bankier.pl:„Wiceszef MAP zapowiada polonizację czołgu K2. „Musimy podnieść naszą zbrojeniówkę z kolan” „Wkrótce podpiszemy umowę wykonawczą na polonizację koreańskiego czołgu K2 - powiedział w czwartek w Studiu PAP wiceszef MAP Marcin Kulasek. Nie możemy tylko kupować, ale musimy też podnieść naszą zbrojeniówkę „z kolan”, dlatego do współpracy zaprosimy też prywatne podmioty - dodał. Polska Grupa Zbrojeniowa i południowokoreańska Hyundai Rotem na początku lipca podpisały nową umowę konsorcjum, która ma umożliwić zawarcie kontraktu na 180 kolejnych czołgów K2 i wozy towarzyszące – o ile na warunki umowy wykonawczej zgodzą się Ministerstwo Finansów i BGK. Umowa otwiera drogę do udziału Polski w produkcji K2. Kulasek w czwartek w Studiu PAP ocenił, że podpisana za rządów PiS umowa ramowa, w której stroną były Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne, była niewystarczająca, a dzięki temu, że teraz bezpośrednim partnerem jest usytuowana poziom wyżej PGZ - będzie można wypracować lepsze warunki współpracy i udziału w produkcji innych spółek tworzących grupę. „PGZ będzie mógł spowodować, że poszczególne spółki będą miały udział w tej polonizacji. Te 180 czołgów - tak, ale za chwilę będzie podpisana umowa wykonawcza na polonizację (czołgów K2 - PAP), na konkrety. To się dzieje” - powiedział wiceminister aktywów państwowych.”

pb.pl:„KE chce zaproponować stworzenie Europejskiej Tarczy Powietrznej” „Współpracując z państwami członkowskimi i w ścisłej koordynacji z NATO, zaproponujemy szereg projektów obronnych w naszym wspólnym interesie, zaczynając od Europejskiej Tarczy Powietrznej i unijnej cyberobrony - poinformowała Komisja Europejska w opublikowanych w czwartek wytycznych na lata 2024-2029. KE podkreśla w dokumencie, że ostatnie kilka lat obnażyło „chroniczne niedoinwestowanie i brak efektywnego wydatkowania” w sektorze obronności. Łączne wydatki UE na obronę w latach 2019–2021 wzrosły o 20 proc. W tym czasie wydatki Rosji na obronę wzrosły o prawie 300 proc., a Chin o prawie 600 proc. W opinii KE, wydatki Wspólnoty są „zbyt rozproszone, zróżnicowane i niewystarczająco europejskie”. „Musimy to zmienić. Nasza praca w ciągu najbliższych pięciu lat będzie skupiona na budowaniu prawdziwej Europejskiej Unii Obrony. Państwa członkowskie zawsze będą zachowywać odpowiedzialność za własne wojska, od doktryny po rozmieszczenie, ale Europa może zrobić wiele, aby wspierać i koordynować wysiłki na rzecz wzmocnienia bazy przemysłowej sektora obronnego, innowacji i jednolitego rynku” – napisano w dokumencie. Aby pomóc koordynować te prace na szczeblu europejskim, w nowej KE będzie komisarz ds. obrony, który ma ściśle współpracować z szefem unijnej dyplomacji. KE zapowiedziała też przedstawienie białej księgi na temat przyszłości europejskiej obronności w ciągu pierwszych 100 dni swego mandatu, „aby określić nowe podejście i zidentyfikować potrzeby inwestycyjne”.”

Reklama
Reklama

Komentarze (15)

  1. Podszeregowy

    Medialna bajka do zastąpienia Bidena już się pisze. Najpierw media podały, że wycofa sie jedynie jeśli lekarze zdecydują, że nie może kandydować ( ci sami lekarze, którzy wcześniej zapewniali, że jest Biden jest okazem zdrowia :). Teraz poszło info, że Biden zaraził się "tym okropnym" covidem. Za chwilę podadzą, że poczuł się gorzej, ma powikłania, lekarze walczą o jego zdrowie. W efekcie ten do nie dawna okaz drowia kandydować nie będzie mógł.

    1. Nihoo

      Nieważne. Ważne jest to, że większość jego obozu politycznego (2/3) nie chce żeby kandydował. Już Kamala Harris będzie o wiele lepszą kandydatką... a Michelle Obama jeszcze mocniejszą (ale nie chce).

    2. Podszeregowy

      Nieważne, że bezczelnie okłamują swoich wyborców?" A tak, zapomniałem, wyborcy lewicy wszelkiej maści lubią być okłamywani, bo jako słabe, nie myślące samodzielnie jednostki, nie są w stanie poradzić sobie z prawdą.

    3. Nihoo

      @Podszeregowy - już skończyłeś wylewać swoje żale i pluć na "lewaków"? Ulżyło? Przypominam, że w USA nie ma lewaków i prawaków. W USA są demokraci i republikanie - a to nie równa się lewicy i prawicy.

  2. szczebelek

    Dlaczego podpisaliśmy własną wersję umowy pozwalając poprzedniej wygasnąć, bo z natury była zła, bo pisowska. Odtrąbiono sukces nowego kierownictwa MON-u podobnie jak wcześniej gdy premier podpisał papier z Ukrainą. Pan Tomczyk mija się z prawdą, wojna trwa dwa lata, sprawa dotarła do rządu i prokuratury wiosną 2023 od razu zabierają się za panią prezes czyli opowiadanie, że ktoś coś ukrywał jest naciąganiem rzeczywistości. Na koniec wiwat niemiecki i francuski przemysł, bo KE bez przetargu będzie podpisywać umowy na sprzęt od producentów z tych dwóch państw i dziwnym trafem ten europejski sprzęt będzie zwolniony od ekologicznych podatków, Będą limity sprzętu do zakupu, więc jeśli nie chcesz Caesara to nie szkodzi to zapłacisz odszkodowanie, nie chcesz Leoparda to kupisz. Bo jak słyszę zarzut o tym, że zakupy sprzętu są zbyt mało europejskie to trzeba zmusić aby takie były.

    1. Opornik

      Oczywiście, że europejskie fundusze na zakup europejskiego sprzętu. Co w tym dziwnego? Dokładnie tak samo chcemy chyba z polskimi zakupami robić. Czemu mielibyśmy europejskie fundusze wydawać poza eu? Do tego dochodzi możliwość produkcji wewnątrz Ue. Ludzie wciąż nie ogarniają że to nie mityczna Unia tworzy przepisy tylko panstwa do niej należące czyli też Polska.

    2. Opornik

      Poczytaj na temat tych umów, chociażby na tym portalu było pare artykułów, będziesz wiedział czemu padły.

  3. Zam Bruder

    Nie boją się Melenchona - z przekonań twardego jak skała stalinisty, któremu pogratulowała większość uradowanej "postępowej" Europy z premierem Tuskiem na czele a paraliżuje ich strach przed Donaldem Trumpem? Maja pewnie świadomość, że pod jego prezydenturą ; głowy państwa największego kraju Zachodu i NATO - właśnie im, łatwo nie będzie. Nie będzie łatwo dlużej maskować fałszywych deklaracji obronnych. które tyle są warte co nieustanne zapewnienia obecnej władzy że stoi murem za polskim mundurem.

    1. Rusmongol

      Tu nie chodzi o żadne deklaracje wojskowe czy 2% 0kb na armię. TU chodzi o to że Trump często zachowuje się jak rozkapryszone dziecko. Plecie bzdury, często przeinacza i delikatnie mówiąc rozmija się z prawdą. BBc policzyła że na debacie z Bidenem Trump 30 razy "rozminął się z prawdą". Ale e końcu Trump ma wzór w Putinie. Ten to chyba ani raz nie powiedział prawdy...

    2. Opornik

      Nie boją się, bo póki Fr jestem UE musi postępować zgodnie z wspólnie ustalonymi zasadami.

  4. user_1050711

    Re: europejska tarcza. - A jak to wygląda w praktyce, mieliśmy już próbkę, przy podziale funduszy na przemysł zbrojeniowy.

    1. Nihoo

      A jak to wygląda w praktyce? Może tak, że dostali pieniądze ci, co się zgłosili i mieli co produkować? Nasze firmy dostały tyle euro, na ile Błaszczak i spółka się zgłosili - to nie wina UE, że nie mamy mocy na większą produkcję...

    2. Opornik

      Daj spokój nie wytłumaczysz. To myślenie - robić wszystko wbrew zasadą i wiedzy a potem wina wszystkich do okoła (prze de wszystkim Niemców oczywiście )

  5. sprawiedliwy

    Najlepsze jaja że Rosja nie napadnie NATO ( to proagabda) a prawdziwe zagrizenie jest wewnątrz- np upadek rolnictwa, przejęcie majątków przez korpacje banki, i kupę innych czy choćby władza mediów nad mentalnością ludzi.

    1. Opornik

      Uważasz, że było by odpowiedzialne oprzeć się na założeniu że nie napadną na NATO, bo nie? I być nieprzygotowanym? A zagrożenia wewnętrzne o których piszesz są z nami od cho cho cho… albo i jeszcze dłużej cytując Ś.P Panią Pelagię. Póki co jeszcze nas nie zniszczyly w takim stopnie jak obce wojska.

  6. Opornik

    No i dylemat dotyczący współpracy europejskiego przemysłu obronnego sam się rozwiąże jeśli Trump wygra i spełni swoje zapowiedzi. To kolejny dowód na to że nie będziemy w pełni suwerenni w kwestii użycia broni bez współprodukcji a zakupy z półki w USA powinny być ograniczone do minimum.

    1. Nihoo

      Za Trumpem nie przepadam, ale jego argument nie jest do końca bez sensu. Zapisy NATO wskazują minimalne nakłady które KAŻDY kraj miał ponosić. Większość tego nigdy nie spełniała... ale oczekuje od USA wsparcia i pomocy. Z drugiej strony grożenie, że "Putin będzie mógł zrobić co będzie chciał z krajami które nie spełniają powyższego wymogu" to już przesada. Na szczęście Polska sobie z tym radzi. Byle odpowiednie osoby mogły się dogadać z potencjalną administracją Trumpa. Poza tym, Tusk nie działa w próżni, którą wypełniają sami rządzący (w tym wypadku ewentualnie republikanie) - może stroszyć piórka, gdakać i grozić, ale jego politykę i tak w dużym stopniu kształtować będzie przemysł zbrojeniowy (a ten chce sprzedawać a nie patrzeć jak w Europie rośnie silniejsza konkurencja) i realia polityczne (nie da się bezkarnie opuszczać sojuszników - nawet jako USA).

    2. Nie cenzor

      Tak, bo z Niemiec czy Francji to już są ,,demokratyczne" zakupy i nie z polki - cokolwiek to u leminga znaczy ale być może z pod lady lub zaplecza. Co za bzdury wypisujesz i co z półki było kupione w USA? W ogóle co to za infantylne określenie, chyba tylko na rzecz własnych braków intelektualnych.

    3. Opornik

      @nie cenzor Tyle literek naklepałes i nic z tego nie wynika. Jak chcesz coś merytorycznego napisać to na pisz., zamiast nadinterpretować. Zakupy z półki (powszechnie stosowany publicystycznie skrót myślowy) w USA - himars, abramsy ver. Sep 3, planowane uh-64, pociski rakietowe różnych wariantów…. Nie wiem co to demokratyczne zakupy, ja pisałem o współpracy i współprodukcji w EU nie wiem o co ci z Francją i Niemcami chodzi, chyba że to jakaś alergia jest. Jak jesteś sfrustrowany to ochłoń chłopie i zajmij się własnymi brakami. Pozdr.

  7. Vixa

    A tutaj dalej cicho o wycofaniu pomocy dla Ukrainy przez Niemcy.

  8. Prezes Polski

    Trump ma niestety rację. USA przez ostatnich kilkadziesiąt lat zapewniały bezpieczeństwo Europy, która pod tym parasolem podniosła się z gruzów i budowała swoją zamożność. Owszem USA też na tym skorzystały i to bardzo. Ale teraz mają coraz krótsza kołdrę. Czas żeby Europa, czytaj RFN, Francja, Hiszpania, Włochy czyli największe i najbardziej zasobne kraje wzięły odpowiedzialność same za siebie. I nie potrzeba tu wielkiej filozofii. Trzeba zwiększyć budżety obronne. Pewną nieprzyjemną dla nas ewentualnością jest to, że USA pod wodzą Trumpa mogą zechcieć porzucić Europę niezależnie od jej zachowania. Wtedy my, będziemy mieli gołą d. Bo Zachód gdyby nawet chciał, przed Rosją nas nie obroni.

  9. Wojtek

    Widmo ? Nad Europą ? Boże zmiłuj się nad Europą i wspieraj Donalda Trampa.

    1. Podszeregowy

      Amen! Lobby niemieckie reprezentowane przez KE od lat w sposób systematyczny i zaplanowany wykańcza europejski przemysł ( fundament obronności ) zielonym ładem, a dziś przewodnicząca KE z radością ogłosiła plany wdrożenia niebieskiego ładu. Chyba że to była literówka, i chodził o niemiecki ład.

  10. Future

    Poczekają na zimę w Ukrainie. Brak sieci energetycznej, surowe warunki dadzą argumenty do przyjęcia pokoju. Świat wywrze swoją presję i 2025 będzie rokiem podpisania pokoju.

    1. Nie cenzor

      Spokojnie, spokojnie, toż Tusk powiedział, że i za nasze ich ogrzeje, lecz bez emisji co 2 w tym wypadku, będzie to jego następny cud po cudach lat rządów 2007-2015.

  11. Orthodoks

    Idę o zakład, że zaraz wybuchnie "afera", że poprzednia władza chciała budować Fort Trump, zaś obecna tylko jakieś "obozowisko".

  12. Ależ

    Niestety udział USA w globalnym PKB spadł z 25% 30 lat temu do 15% co widać w słabszym oddziaływaniu a innych . Natomiast USA + UE to dalej 30% więc nawet Chiny z 12% nie powinny być problemem o Rosji nie mówimy bo to kraj 3 świata z 1,5% udziału

  13. Łużyce

    Ta nowa baza Amerykanów w Polsce była we wczorajszych ruskich mediach bardzo szeroko opisywana i komentowana. Widać, że ich to zabolało, co tradycyjnie oznacza, że jest to dobre pociągnięcie, służące naszemu bezpieczeństwu.

  14. MC775

    Części od Polski kupiła firma rolnicza. I co nam do tego, robimy aferę o to, że Polska zbrojeniówka wreszcie coś sprzedaje? Nie sprzedano środków bojowych, ale mechanikę, tego nie zabrania żaden traktat. Ale oczywiście nasi politycy już się płaszczą przed UE i Ukrainą. W takim razie jak wytłumaczyć fakt, że Irańczycy korzystają w swoim wojsku i elektrowniach jądrowych z amerykańskich komputerów HP z systemami Windows? Jak wytłumaczyć to, że Kim Dzong Un jeździ niemieckim Mercedesem? Jak wytłumaczyć to, że większość firm Szwedzkich produkuje w Chinach? Nie bądźmy hipokrytami.

  15. xdx

    Zamiast planowego działania typowy polski reakcjonizm lol Nadzór nad produkcją pomp paliwa ha ha ha co będzie następne nadzór nad produkcją buraka ? Może warto przypomnieć iż to nie są produkty podwójnego użycia , a tylko zaadaptowane przez Iran ze względu na brak możliwości- to nie to samo. Po drugie produkcja rolne i urządzenia dla tej produkcji nie podlegają sankcjom. Czyli znowu gonimy króliczka ? Aby pokazać iż coś tam robimy lol sprzedaż z Polski tych pomp nie ma absolutnie żadnego wpływu na produkcję dronów- nie sprzeda Polska firma to sprzeda inną i tyle w temacie. To nie jest temat który rozstrzyga o produkcji dronów