Polityka obronna
Premier podtrzymuje cofnięcie dostępu do tajemnic. Gen. Gromadziński: Jestem rozczarowany
Gen. broni Jarosław Gromadziński wyraził rozczarowanie podtrzymaniem przez premiera Donalda Tuska decyzji cofającej mu dostęp do informacji niejawnych. Zapowiedział podjęcie kroków prawnych w związku za narażenie go na utratę dobrego imienia.
W marcu br. generał został odwołany ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu, w lipcu Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała o cofnięciu mu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji klauzulowanych. Według SKW postępowanie sprawdzające wykazało, że generał nie daje rękojmi zachowania tajemnicy. Generał zapewnił wtedy, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Czytaj też
„Chcę wyrazić rozczarowanie utrzymaniem w mocy przez Prezesa Rady Ministrów decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu mi poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji niejawnych” – oświadczył Gromadziński w poniedziałek w tzw. mediach społecznościowych. „Do końca wierzyłem, że personalne animozje nie będą wykorzystywane do walki o stanowiska służbowe ani że nie zostanę uwikłany w grę polityczną. Szczególnie oburzające jest to, że o powyższym fakcie dowiedziałem się z mediów” – dodał.
❗️❗️❗️OŚWIADCZENIE ❗️❗️❗️
— Jarosław Gromadziński (@JGromadzinski) November 25, 2024
Chce wyrazié swoje rozczarowanie utrzymaniem w mocy przez Prezesa Rady Ministrów decyzji Służby Kontrwywiadu Wojskowego o cofnięciu mi poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji niejawnych.
Do końca wierzyłem, że personalne… pic.twitter.com/tlloFuL1GA
W marcu br. generał został odwołany ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu, w lipcu Służba Kontrwywiadu Wojskowego poinformowała o cofnięciu mu poświadczeń bezpieczeństwa upoważniających do dostępu do informacji klauzulowanych. Według SKW postępowanie sprawdzające wykazało, że generał nie daje rękojmi zachowania tajemnicy. Generał zapewnił wtedy, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Czytaj też
Pod koniec marca SKW wszczęła postępowanie kontrolne dotyczące poświadczenia bezpieczeństwa osobowego Gromadzińskiego „w związku z pozyskaniem nowych informacji na temat oficera”. MON poinformowało wtedy, że w związku tym generała odwołano ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu. Resort powołał się na ustawę o obronie ojczyzny i przepis, że żołnierza zawodowego można zwolnić z zajmowanego stanowiska służbowego m.in. w przypadku wszczęcia kontrolnego postępowania sprawdzającego opisanego w ustawie o ochronie informacji niejawnych. Dowódcą Eurokorpusu został gen. broni Piotr Błazeusz, dotychczasowy pierwszy zastępca szefa SGWP.
Czytaj też
„Pełniąc służbę na stanowiskach dowódczych, w kraju oraz za granicą, zawsze godnie reprezentowałem mundur żołnierza polskiego. Chciałbym zapewnić, że nie mam sobie nic do zarzucenia” – oświadczył generał dzień później. Wyraził przekonanie, że postępowanie wszczęte wobec niego przez SKW zakończy się dla niego pozytywnie. W ubiegłym tygodniu portal TVN24 przekazał, że według nieoficjalnych informacji premier podtrzymał decyzję Służby.
We wpisie generał nawiązał do materiału TVN24, według którego dokumenty zgromadzone przez SKW nie dotyczą złamania przepisów karnych, a prokuratura nie prowadzi postępowania wobec generała. Portal, cytując byłego funkcjonariusza służb, zauważył, że wymagania o ochronie informacji niejawnych wykraczają poza przepisy kodeksu karnego i odnoszą się do kontaktów i sfery obyczajowej. „Powyższe sugestie w sytuacji, w której nawet ja nie znam powodów decyzji SKW, ponieważ nie zawierała ona jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego, stanowią kolejny frontalny atak na moje dobre imię” - napisał generał w piśmie, którego zdjęcie zamieścił na swoim koncie w serwisie X. Podkreślił, że nigdy nie ukrywał przed SKW żadnych informacji o sobie. Według generała nie było podstaw prawnych do wszczęcia wobec niego postępowania. Wyraził też zawód postawą kierownictwa MON, które „nie znalazło czasu” na rozmowę o odwołaniu go ze stanowiska dowódcy Eurokorpusu. Zapowiedział podjęcie kroków prawnych, dochodzenie zadośćuczynienia i odszkodowania „za bezprawne działania organów państwa, które doprowadziły do utraty mojego dobrego imienia oraz zdrowia członków mojej rodziny”.
Czytaj też
Gromadziński objął dowodzenie Eurokorpusem w czerwcu ub. r., wcześniej był zastępcą dowódcy powołanej przez Amerykanów międzynarodowej grupy wsparcia Ukrainy ds. interoperacyjności (Security Assistance Group – Ukraine, SAG-U) w Wiesbaden, radcą-koordynatorem szefa SGWP, a w latach 2018-2022 dowódcą nowo formowanej 18. Dywizji Zmechanizowanej. Wcześniej dowodził 15. Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, współdziałającą z wielonarodową grupą bojową NATO – jedną z grup powołanych w ramach zwiększonej wysuniętej sojuszniczej obecności na północnowschodniej flance Sojuszu (eFP).
Eurokorpus to współpracująca z UE i NATO wojskowa struktura szybkiego reagowania, w której skład wchodzi sześć państw ramowych: Niemcy, Francja, Hiszpania, Belgia i Luksemburg, a od początku 2022 r. także Polska. Gen. Gromadziński był pierwszym Polakiem na stanowisku dowódcy tej struktury.
radziomb
dlaczego mu cofnęli zezwolenie? jaka jest oficjalny powód ? szkoda że tego się nie dowiemy