Polityka obronna
Czwartkowy przegląd mediów; Gromy uzbroją Litwę; Ukraińcy w końcu będą mogli odpowiedzieć na rosyjskie ataki z powietrza.
Codzienny przegląd mediów z Defence24.pl
Marek Kozubel, Rzeczpospolita, „NIK wskaże, kto kłamał": Najwyższa Izba Kontroli będzie ustalać jaka była chronologią wydarzeń związku z incydentem rakietowym pod Bydgoszczą. „Kontrolerzy zabezpieczyli dokumenty, które mogą rzucić nowe światło, kto był w grudniu informowany, że nieznany obiekt wleciał ze wschodu do Polski. Zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak twierdzą, że o rakiecie rosyjskiej dowiedzieli się dopiero pod koniec kwietnia, gdy w lesie koło Bydgoszczy znaleziono jej szczątki. \[...\] Tymczasem szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak, pytany przez dziennikarza RMF FM, czy informacja na ten temat trafiła do ministra, odparł, że on 'poinformował swoich przełożonych'. Unikał odpowiedzi na pytanie, kiedy dokładnie. – Wtedy, kiedy miało to miejsce – stwierdził tylko. – Poczekajmy, aż prokuratura skończy swoje dochodzenie i wtedy będziemy mieli oficjalną wersję. Proszę zapytać pana premiera, pana ministra. Ja robię to, co mam w zakresie swoich obowiązków – mówił."
Wirtualna Polska, „Rosja może szykować potężny atak": Natalia Humeniuk ostrzega o zagrożeniu dla Ukrainy związanym z możliwym użyciem pocisków morskich. „Rosjanie mogą przygotowywać połączony atak na Ukrainę przy użyciu dronów oraz rakiet morskich - ostrzega Natalia Humeniuk, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Armii Ukrainy. Minionej doby Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany nalot na terytorium Ukrainy - podał Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. \[...\] Jak podaje ukraińska agencja Unian, rzeczniczka Dowództwa Operacyjnego Południe Armii Ukrainy ostrzega o zagrożeniu użycia pocisków morskich. - Od jakiegoś czasu nie używali lotniskowców i jest całkiem prawdopodobne, że przygotowywali się do przyszłych ataków - dodała Humeniuk."
Jędrzej Bielecki, Rzeczpospolita, „Ukraina musi poczekać w kolejce do NATO": Polska, Wielka Brytania oraz państwa bałtyckie, są głównymi adwokatami szybkiej akcesji Ukrainy do NATO. „Nie tylko USA, lecz także Niemcy i Francja nie chcą ustalać, kiedy i jak Ukraińcy przystąpią do sojuszu. Kalendarz nie ułożył się dobrze dla Ukraińców. Ministrowie spraw zagranicznych 31 państw NATO spotkali się w środę w Oslo, dwa dni po podpisaniu przez Andrzeja Dudę ustawy o powołaniu komisji w sprawie badania wpływów rosyjskich. \[...\] Warszawa chciałaby, aby podczas szczytu paktu w Wilnie 11–12 lipca został albo ustalony konkretny kalendarz akcesji Ukrainy, albo przyjęty Plan działań na rzecz członkostwa (MAP). Taką inicjatywę miałoby przygotować spotkanie w Oslo. Jednak jest mało prawdopodobne, aby w Wilnie podjęto taką decyzję."
Rzeczpospolita, „Kandydatka na sekretarza generalnego NATO twierdzi, że nią nie jest": Spekuluje się, że kandydatkami na stanowisko sekretarza generalnego NATO są również premier Estonii, Kaja Kallas, szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen i wicepremier Kanady, Chrystia Freeland. „Premier Danii, Mette Frederiksen, oświadczyła w środę, że nie jest kandydatką na następczynię sekretarza generalnego NATO, Jensa Stoltenberga. Sprawujący urząd od dziewięciu lat sekretarz generalny NATO, Norweg Jens Stoltenberg, ma ustąpić pod koniec września. \[...\] Wielu członków NATO chciałoby wyłonienia następcy Stoltenberga przed szczytem Sojuszu w Wilnie (11-12 lipca). Wciąż nie jest wykluczone, że ostatecznie kadencja Stoltenberga zostanie - po raz czwarty - przedłużona."
Bartosz Kołodziejczyk, Interia, „Emmanuel Macron wprost: Europejski obronny filar NATO jest konieczny": W dalszej części wystąpienia Macron podkreślił konieczność wzmocnienia roli Europy w NATO i nie tylko. „Prezydent Francji Emmanuel Macron zabrał głos w sprawie przyszłości NATO w kontekście wojny w Ukrainie. Polityk podkreślił rolę Stanów Zjednoczonych w sprawie walki z rosyjskim agresorem, jednocześnie zastrzegając, że jest to zależne od administracji w Białym Domu. \[...\] Jak stwierdził polityk, 'jego kraj powinien był słuchać ostrzeżeń państw Europy Wschodniej dotyczących Rosji'. - Niektórzy mówili, że straciliście okazję, by milczeć. Ja sądzę, że my straciliśmy okazję, by was słuchać. Te czasy się skończyły - mówił Emmanuel Macron, czym nawiązał do słów nieżyjącego już prezydenta Francji Jacques'a Chiraca, który w 2003 roku strofował kraje Europy Wschodniej za przyłączenie się do amerykańskiej koalicji walczącej w Iraku."
Aneta Wasilewska, Interia, „Rosyjski propagandysta: Skończą się Ukraińcy, przyjdą Polacy": Władimir Sołowjow, czołowy rosyjski propagandysta w swoim programie we wtorek komentował atak dronów na Moskwę. „Ta wojna wpłynie na wszystkich. Jesteśmy na wojnie z NATO. To trzeba zrozumieć. NATO robi wszystko, by zniszczyć Rosję. Skończą się Ukraińcy, przyjdą Polacy, jeszcze bardziej niż teraz - zapowiadał. \[...\] Kijów musi być zniszczony. Odessa, Charków, Dniepr, Lwów, Iwano Frankiwsk - tak samo. Dzisiaj powinno być tam więcej ataków, mocniejsze niż te, które są teraz. To jest wojna i inaczej już być nie może - mówił."
Żaneta Gotowalska, Wirtualna Polska, „Wrze w bałkańskim kotle. 'Tykająca bomba, karty rozdają Rosjanie'": Wypowiedzi ekspertów na temat ostatnich wydarzeń na Bałkanach. „- Gdybyśmy mieli kolejny punkt zapalny, który miałby rozlać się na kolejne tereny, to sytuacja będzie naprawdę trudna. Nikt nie chciałby kolejnej pełnoskalowej wojny, bo ani świat, ani Europa mogliby tego nie udźwignąć - mówi w rozmowie z WP płk Andrzej Kruczyński, były oficer GROM-u. \[...\] - W Kosowie pojawiają się osoby bezpośrednio z Serbii, a nie tylko osoby, które mieszkają na miejscu. Atak przy użyciu ładunku wybuchowego również był przygotowany przez kogoś z zewnątrz - ocenia prof. Boćkowski."
Karina Strzelińska, Wirtualna Polska, „Rezerwiści płacą z własnej kieszeni. Jest reakcja MON": Major rezerwy z Podkarpacia skontaktował się z Wojskowym Centrum Rekrutacji w Jaśle, by doprecyzować kwestię odpłatności za dojazd do jednostki. Pismo trafiło też do Zegrza. „Za transport na szkolenie do wskazanej jednostki wojskowej polscy rezerwiści muszą obecnie płacić z własnej kieszeni. Wszystko przez lukę w ustawie 'O obronie ojczyzny'. \[...\] W liście, który cytuje RMF FM pan Andrzej przyznał, że 'nie chce się uchylać od obowiązku względem ojczyzny, jednak czegoś tutaj nie rozumie'. 'Nie jadę na szkolenia z własnego wyboru dla przyjemności. W sumie mogłem trafić gorzej, do Szczecina byłoby drożej' - dodał."
Mateusz Tomczak, Wirtualna Polska, „Polska uzbroi sąsiada ze wschodu. Klamka już zapadła": Nieoficjalnie wartość kontraktu ma opiewać na 20 mln euro. Dostawy mają być realizowane w latach 2024 – 2025. „Litwa podjęła decyzję o kolejnych zakupach na potrzeby swojej armii. Tym razem na dostawcę sprzętu wybrano Polskę. Zobowiązaliśmy się dostarczyć sąsiadowi systemy obrony przeciwlotniczej Grom. \[...\] Podobnie jak inne kraje nadbałtyckie, Litwa w ostatnim czasie mocno zintensyfikowała działania związane z modernizacją i uzbrajaniem oraz szkoleniem armii. W trakcie obrad IV Polsko-Litewskiej Rady Ministrów Obrony doszło do kilku istotnych ustaleń. Podjęto decyzje m.in. o kolejnych wspólnych ćwiczeniach wojskowych Polski i Litwy, a także o umowie, na mocy której sprzedamy sąsiadowi systemy obrony przeciwlotniczej Grom."
David Axe, Forbes, „'Zmusimy Rosjan do całkowitego porzucenia ataków'. Ukraińscy piloci mogą w końcu wygrywać": Holendrzy, Norwegowie i Duńczycy oddadzą wszystkie F-16, które nie są im niezbędne, Ukraina mogłaby otrzymać nawet 50 szt. F-16 już tego lata. Czy to wystarczy? „Rosyjskie siły powietrzne nie wygrały wojny powietrznej nad Ukrainą. Ale też jej nie przegrały. Piętnaście miesięcy po rozpoczęciu wojny z Ukrainą, Rosja ma co najmniej jedną poważną przewagę powietrzną: przerażającą kombinację myśliwca przechwytującego MiG-31BM i jego pocisku R-37M o bardzo dużym zasięgu. \[...\] Stosując sprytny manewr zwany 'karbowaniem', ukraiński pilot może uniknąć R-37M. Nie może jednak łatwo zaatakować MiG-31, który wystrzelił pocisk. Pocisk powietrze-powietrze o najdłuższym zasięgu w ukraińskim ekwipunku, R-27 o masie 250 kg, przemieszcza się nie dalej niż 100 km. \[...\] Załoga MiG-31 może zaś wystrzelić R-37M w ukraińską przestrzeń powietrzną na głębokość 150 km lub więcej, bezpiecznie krążąc wewnątrz Rosji – a siły ukraińskie niewiele mogą na to poradzić."
PPPM
Bartosz Kołodziejczyk, Interia, „Emmanuel Macron wprost: Europejski obronny filar NATO jest konieczny" Macron to ruski agent. Powiedział w Bratysławie, że po wojnie w Ukrainie konieczne będzie rozbrojenie wschodniej flanki, bo ta za bardzo się zbroi. Chodzi o rozmowy rozbrojeniowepomiędzy UE i Rosją z wyłączeniem USA. Nie można temu człowiekowi ufać. Francja z Niemcami nie lubią silnej Polski. Chcą nas wystawić ruskom. Poza tym Macron 7 lutego 2022 podczas spotkania z Putinem obiecał mu wycofanie sił NATO z Polski. Żabojady, to żaden sojusznik. Dlatego opcja francuska przy zakuipie jakiegokolwiek sprzętu powinna zniknąć., To samo z satelitami. Francja nie powinna mieć na nas żadnego lewara. Tylko sojusz i dwustronne umowy z USA mogą Polsce przetrwać. Mam gdzieś takich sojuszników jak Niemcy i Francja.
Kim Un Jest
Nikt normalny nie nie bierze tego człowieka Macarona na poważnie. We Francji on już jest skończony i myślę że to jego ostatnia kadencja. Europa niestety gnije od środka i to od dawna, My Polacy teraz kupujmy jak najwięcej sprzętu, żeby mieć potencjał. To konieczne do wyrażania własnego zdania w skompromitowanej i skorumpowanej unii. Niech już nigdy nikt inny poza nami, nie decyduje o naszym losie!