Reklama

MSPO

Będzie polsko-koreańska fabryka amunicji rakietowej w Polsce

Autor. M.Dura

Grupa WB podpisała porozumienie MOU z koreańskim koncernem Hanwha Aerospace dotyczące budowy w Polsce nowej fabryki amunicji rakietowej. Jak na razie ma to być miejsce, gdzie będą powstawały rakiety „ziemia-ziemia” - prawdopodobnie dla wyrzutni K239 Chunmoo, w polskiej wersji nazywanych Homar-K. Istnieje szansa, by w nowej fabryce były też budowane pociski artyleryjskie.

4 września 2024 roku, podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach odbyła się uroczystość podpisania porozumienia o współpracy MoU (Memmorandum of Understanding), dotyczącego budowy w Polsce amunicji rakietowej. Na ten moment oficjalnie nie podano, o jaki typ rakiet chodzi. Nie wskazuje się również czy będzie to produkcja ukierunkowana wyłącznie na polską armię, czy także na armię południowokoreańską.

Reklama

Autonomia i amunicja

Z punktu widzenia bezpieczeństwa może to być jednak prawdziwy przełom, ponieważ realizacja podpisanego porozumienia da Polsce autonomię, jeszcze jeżeli chodzi o dostawę dużej części amunicji rakietowej i artyleryjskiej. Jest to również kolejny dowód na coraz lepiej rozwijającą się współpracę pomiędzy Grupą WB a Hanwha Aerospace. Dotychczas zaowocowała ona kilkoma ważnymi kontraktami i porozumieniami, czego przykładem są np.:

  • umowa o wartości około 140 milionów dolarów dotycząca dostawy systemu łączności Fonet i kierowania ogniem Topaz dla armatohaubic K9A1 Thunder (podpisana podczas MSPO w Kielcach 7 września 2022 roku);
  • umowa dotyczącą integracji systemu łączności Fonet, systemu kierowania ogniem Topaz oraz dwóch systemów łączności radiowej Radmor z zestawami wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K239 Chunmoo (podpisana 23 lutego 2023 roku w Warszawie);
  • porozumienie dotyczące wielopłaszczyznowej współpracy podpisane w październiku 2023 w Seulu (w czasie targów lotniczych i obronnych Seoul ADEX w Korei Południowej);
  • list intencyjny dotyczący realizacji strategicznej współpracy podpisany 21 czerwca br. w Warszawie.

Czytaj też

Jaka lokalizacja?

Jak się okazuje największym problemem w ogłoszonym na MSPO 2024 przedsięwzięciu może być wybór miejsca, w którym lokalna społeczność zgodzi się na produkowanie rakiet, godząc się nie tylko na związane z tym profity (np. nowe miejsca pracy), ale również pewne utrudnienia. Według Prezesa WB Piotra Wojciechowskiego rozpatrywane są jak na razie trzy lokalizacje, ale sprawa wyboru właściwego miejsca jest cały czas otwarta.

Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (9)

  1. szczebelek

    Czyżby WB wykiwało PGZ w kwestii produkcji amunicji do K239? Moim zdaniem Korea nie ma interesu by w Polsce były dwa zakłady produkujące amunicję rakietową do Homara-K.

    1. Troll leśny

      WB zgodziło się na warunki, na które PGZ i rząd polski nigdy by się nie zgodziły

    2. Czytelnik D24

      @Troll leśny A konkretniej?

  2. Chyżwar

    I bardzo dobrze. Tak przy okazji. Niedawno wyszło, że pancerz boczny K2 w wersji koreańskiej wcale nie jest tak kiepski, jak mniemaliśmy dotychczas. Kiepski jest jedynie boczny pancerz wieży, co akurat dość łatwo poprawić. Wychodzi więc, że stosując miejscowe dopancerzenie , przy zwiększeniu masy do 61,5 tony będzie z niego dobrze opancerzony czołg. Jeżeli chodzi o ciężkiego BWP podwozie powinno pochodzić z Korei. AS21 choroby wieku dziecięcego ma już za sobą tak samo, jak Borsuk. A jego komponenty takie jak powerpack, przekładnie boczne i zawieszenie są identyczne jak w Krabie i K9.

    1. Davien3

      Chyżwar przeciez AS21 zawalił testy w Polsce więc co, powtórka bo z Korei?? A co do K2 to 75% trafień w czołg leci właśnie w wieżę a cienki pancerz dość skutecznie to ułatwia. Natomiast to zwiekszenie masy to zje ci dodane ERA, ASOP i ZSMU tak jak w norweskich K2NO, gdzie też nie było zwiekszenia pancerza zasadniczego Wracajac do AS21 to jakie niby choroby ma za soba jak jest ich mniej niz Borsuków a sam pojazd powstawał pod wymogi australijskie?

    2. LMed

      No cóż, dla kolegi Chyżwara wszystko dobre byleby nie z Niemiec. Wiadomo.

    3. Chyżwar

      @Davien3 Ale w Australii wygrały z niemieckim wozem. Kiedy AS21 były w Polsce nie usunięto jeszcze chorób wieku dziecięcego. Tak samo zresztą jak w ówczesnym Borsuku, gdzie w tym samym czasie psikusy płatały niedopracowane przekładnie boczne. Jeśli chodzi o K2 natomiast nie piszę tu wcale o wersji NO. Okazuje się bowiem, że pancerz boczny w tych czołgach, które są w Polsce jest znacznie lepszy niż wszyscy przypuszczaliśmy.

  3. KrzysiekS

    Przy produkcji najważniejsze jest pytanie co tak naprawdę będzie produkowane a co składane. Mesko niby produkuje SPIKE ale wystarczy że Izrael nie da głównego komponentu i Mesko może g.. wyprodukować. Oby to nie była podobna produkcja.

    1. OptySceptyk

      Ale to chyba było tak, że my pytaliśmy o możliwość produkcji w Polsce, i Izraelczycy byli na tak, tylko cena nam nie odpowiadała?

    2. Davien3

      Opty nigdy nie miało byc pełnej produkcji Spike-LR w Polsce GSN i CLU przyjeżdżają w pudełkach z Izraela. Polska do tej pory nie potrafi produkowac GSN do Spike, dlatego nasz Moskit ma słabsza GSN

    3. Chyżwar

      @Davien3 Moskit choć pozornie gorszy jest zdecydowanie lepszy od Spike, bo nikt niczego do niego nie musi przywozić w pudełku z politycznie niepewnego Izraela. Dlatego mam nadzieję, że pojawienie się tego PPK na stoisku WB nie jest przypadkowe. Ta firma ostatnio bardzo dobrze zarabia. I jeśli jak mniemam faktycznie Moskitem się zainteresowała, to stać ją by włożyć w niego kasę, by przyśpieszyć rozwój polskiego PPK.

  4. Oxi

    @michmu - w ogóle nie widzę sensu integrowania prymitywnych rakiet 122 mm z Chunmoo. Nadaje się to tylko do ataków powierzchniowych, a ponadto mamy ograniczone ilościowo możliwości jej produkcji. Na potrzeby Feniksów zostawić Langusty i w zupełności wystarczy.. Ich baterie przenieść do dywizjonów funkcjonujących na poziomie brygady..

    1. Davien3

      @Oxi mamy też całkiem sporo pocisków do BM-21 o mniejszym nieco zasiegu produkowanych na własnych komponentach a Langusty po dostawach Homara i tak trzeba wycofać Więc jak najbardziej integracja z K239 jest zasadna. No chyba że chcesz kupic z Korei ich pociski 136mm o gorszych osiągach od naszych Feniksów?

    2. OptySceptyk

      Jeśli chcemy atakować cele powierzchniowe (a zdecydowanie chcemy minować narzutowo i tłuc kasetami po zgrupowaniach) to rakiety 122mm są całkiem dobrym sposobem. Wadą Langusty jest jej czas przeładowywania - kontener startowy jest znacznie szybszy i mniej wymagający. Z drugiej strony, jak już opracowywać kontener startowy, to tak, żeby dało się go zastosować również w Chunmoo. A jak już powstanie kontener zintegrowany z Chnumoo, to powstanie pytanie, po co nam Langusta. Na końcu tej drogi jest Chunmoo, który może strzelać rakietami 122mm. Tu zauważmy, że Koreańczycy też mają swój odpowiednik tej amunicji, czyli rakiety 130mm.

    3. Chyżwar

      @Davien3 Nie od razu i niekoniecznie wycofać. W czasach gdy Europa była Europą a nie ojropką jak dziś, każde szanujące się państwo posiadało coś, co nazywa się rezerwą mobilizacyjną. Tylko, że ojropką zaczęli rządzić "prawdziwi geniusze", którzy uznali, iż rezerwy mobilizacyjne nie są im potrzebne. Wskazane więc byłoby wrócić do pożytecznego starego obyczaju.

  5. michmu

    a co z opracowaniem do homara kontenera startowego na posowieckie rakiety 122mm ? uspawanie 20 rur w pudełko to nie brzmi jak jakieś mega skomplikowane zadanie - a jednak czas mija, a tu cisza...

    1. [email protected]

      Ale ty wiesz ze przez cala historie BM-21 w Polsce my nigdy nie produkowaliśmy tych 40 zespawanych rur :P

    2. Reo

      Ten pomysł raczej nie ma wysokiego priorytetu. Homar był stworzony żeby strzelać pociskami kierowanymi, a od strzelania niekierowanymi Feniksami i tak mamy WR-40 Langusta.

    3. HataKumba

      W punkt ...

  6. Ar Tur

    Okolice miasta Turek byłyby idealne. Miasto położone strategicznie idealnie w miarę w centrum Polski. Mieszkańcy chcą kolei od wielu lat.. Także przy tej inwestycji także tutaj by się coś zmieniło. Powiat jest niezależny energetycznie. Nie tylko powstaje elektrownia gazowa o dużej mocy ale jeśli chodzi o odnawialne źródła energii wielokrotnie przewyższa zużycie powiatu. W czasie wojny miałoby to znaczenie.

  7. OptySceptyk

    Na razie to jest MoU. Czyli nawet jeszcze nie gra wstępna, tylko zaproszenie na drinka.

  8. kopacz033

    Najlepiej z dala od granic z ukrainy bardziej w strone slaska najlepiej ze wzgledow bezpieczenstwa

  9. Dudley

    Biorąc pod uwagę dotychczasowe problemy z transferem koreańskich technologi do polskich firm zbrojeniowych, i zaangażowanie WB w przedsięwzięcia mające przynieść jedynie zysk firmie, a nie autonomię Polsce, to na 99% nie będzie to produkcja amunicji a jedynie montownia. Takie przedsięwzięcie nie daje Polsce zdolności do produkcji amunicji rakietowej, bo składanie z gotowych podzespołów produkcja nie jest. Koreańczycy jak dotąd nie przekazali żadnej krytycznej technologii, pomimo wydania kilkunastu mld$. To mamy uwierzyć że udało się to WB, która nie wydała w nawet 1 centa? Prędzej to kolejny "cudowny" biznes WB, jak ten z produkcją amunicji 155mm.

    1. Takijeden

      Przekazali, choćby technologie związane z podwoziami hydropneumatycznymi. Dzięki temu dziś Ponar jest w stanie tworzyć własne podwozia, które trafią do Borsuka.

    2. Takijeden

      "Koreańczycy jak dotąd nie przekazali żadnej krytycznej technologii" Kompletna nieprawda. Przekazali technologie podwozi hydropneumatycznych dzięki czemu Ponar z Wadowic opracował własne konstrukcje, które trafią do Borsuka.

    3. Czytelnik D24

      Znasz w dzisiejszych czasach jakąś fabrykę która nie jest montownią?