Reklama

Polityka obronna

Moskwa zaprzecza informacjom o ofiarach cywilnych w Idlibie

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Generał Igor Konaszenkow, rzecznik prasowy rosyjskiego ministerstwa obrony, zaprzeczył jakoby w trakcie nalotów na Idilib zginęli cywile. Śmierć 37 osób, w tym dwanaściorga dzieci zarzuciło Rosji Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie, które dysponuje w Syrii rozległą siatką informatorów, poinformowało, że w nalotach przeprowadzonych przez rosyjskie siły powietrzne w prowincji Idlib zginęło 37 cywilów, w tym 12 dzieci.

Rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony generał Igor Konaszenkow oznajmił, że samoloty sił powietrznych Rosji i Syrii nie dokonują nalotów na osiedla; zarzucił Obserwatorium, że jego powoływanie się na anonimowych "świadków" czy "wolontariuszy" są gołosłowne i mają służyć jako "informacyjna przykrywka działań bojowników al-Nusry i związanych z nią grup". Według Konaszenkowa wszystkie atakowane cele znajdowały się daleko od osiedli ludzkich i jest to do zweryfikowania.

Rosję za śmierć cywilów w prowincji Idlib skrytykował też turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu. Powiedział, że prezydent Recep Tayyip Erdogan poruszy w rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem sprawę ataku rosyjskiego lotnictwa, w którym zginęli zarówno cywile, jak i umiarkowani rebelianci, co jest naruszeniem porozumienia z Astany o tzw. strefach deeskalacji w Syrii, uzgodnionych przez Turcję, Rosję i Iran. Erdogan ma się spotkać z Putinem w czwartek w Ankarze.

Czytaj też: Kolejne „Kalibry” wystrzelono w kierunku Syrii z okrętu podwodnego [WIDEO]

Prowincja Idlib jest w większości kontrolowana przez dżihadystów powiązanych z Al-Kaidą. Nie ma tam pozycji Państwa Islamskiego. Od dwóch tygodni prowincja jest celem intensywnych bombardowań prowadzonych przez siły syryjskiego reżimu i Rosji.

Syryjska opozycja twierdzi, że lotnictwo rosyjskie i syryjskie atakuje w prowincji Idlib szpitale, przychodnie i inne miejsca związane ze służbą zdrowia, szkoły oraz obiekty obrony cywilnej.

Czytaj też: Wielkie strzelanie rakietowe Floty Północnej. „Granit” i „Fort” w boju.

Wojna w Syrii, która w ciągu sześciu lat pochłonęła 320 tys. ofiar śmiertelnych, przekształciła się w bardzo złożony konflikt, w którym intensywnie uczestniczą dżihadyści i w który są zaangażowane regionalne oraz światowe mocarstwa. Konflikt ten zaczął się w marcu 2011 roku od krwawego stłumienia przez prezydenta Asada prodemokratycznych manifestacji.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. face nius

    Jest wojna - są ofiary ? To same ONZ zarzuca ukrainie sprzedaz do Sudanu uzbrojenia kupionego w Polsce i nie tylko ? Co jest prawdą - ten nius czy ten ?

  2. AWU

    Historia uczy że zaprzeczenia Rosjan w rzeczywistości potwierdzają ich winę. ONZ opublikowała wczoraj miażdżący dla nich raport dotyczący ich zachowania na Krymie z zarzutem złamania prowizji IV Konwencji Genewskiej włącznie.

    1. tak tylko ... pytam

      @AWU Co to jest "prowizja IV Konwencji Genewskiej " I dla wyjaśnienia cytuję treść, bo chyba o to chodzi "..IV Konwencja Genewska IV Konwencja Genewska o Ochronie Osób Cywilnych Podczas Wojny została podpisana dnia 12 sierpnia 1949 przez pełnomocników rządów reprezentowanych na Konferencji Dyplomatycznej, która obradowała w Genewie od 21 kwietnia do 12 sierpnia 1949. Zabrania: 1. zmuszania, bądź nakłaniania ludności cywilnej do służby wojskowej w siłach zbrojnych przeciwnika, 2. przymusowego przesiedlania ludności cywilnej z terytoriów okupowanych, 3. deportacji lub przesiedlania własnej ludności cywilnej na terytorium okupowane, 4. rabunku i brania zakładników. Zobowiązuje: 1. do zapewnienia ludności cywilnej podstawowego minimum warunków egzystencji (bytowania i wyżywienia), 2. do traktowania jej w sposób humanitarny, 3. do otoczenia troską osób potrzebujących pomocy, 4. do poszanowania dóbr i urządzeń niezbędnych dla przetrwania ludności cywilnej, 5. do poszanowania godności, honoru, praw rodziny, przekonań, praktyk religijnych, zwyczajów i obyczajów ludności cywilnej..." ps. gdzie była ta wojna ?!?!?!

  3. tak tylko...

    Powyższe artykuł jest inspiracją do refleksji na temat wartości ludzkiego życia. Od czego ono zależy? W Syrii ginie 320 000 ludzi. W takim zamachu na paryską kawiarenkę ginie kilka osób. Gdzie jest większy szum? Każde państwo, niezależnie od wzmacniania własnego potencjału militarnego powinno dbać o to, by śmierć jago obywateli była jak najdroższa. Od czego zależy wartość życia mieszkańców danego państwa? Na Ukrainie zginęło 11000-15000 ludzi, we Francji i Niemczech po kilkanaście, kilkadziesiąt, w Syrii kilkaset tysięcy. Trzeba dbać o wartość życia własnych obywateli. Jakie czynniki je zwiększają? To temat do dyskusji, jak dla mnie nie mniej ważny niż zakup czołgów i rakiet...

    1. PolExit

      Oraz wziać pod uwage ile dzieci rodzi sie w danym kraju - jednao jak w polsce czy 16-30-scioro. Czy obywaltele tych krajow chca zyc normalnie, czy tez celem ich zycia jest zabijanie innych by "religia pokoju" opanowala swiat.