Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Mesko modernizuje amunicję czołgową

Fot. 11ldkpanc.wp.mil.pl.
Fot. 11ldkpanc.wp.mil.pl.

Spółka Mesko SA opracowała nową technologię produkcji amunicji czołgowej. Od końca czerwca trwają dostawy bojowych pocisków odłamkowo-burzących. W sierpniu powinny rozpocząć się również dostawy ćwiczebnej amunicji podkalibrowej.

Modernizacja amunicji czołgowej to odpowiedź na zapotrzebowanie zgłoszone przez Siły Zbrojne odnośnie poprawy bezpieczeństwa i komfortu eksploatacji amunicji. Wcześniej bowiem, przy wykorzystaniu niektórych typów amunicji dochodziło do zadymienia oraz powstawania zapachu siarkowodoru.

W pociskach odłamkowo-burzących zmodyfikowano m.in. układ zapłonowy, zmieniono geometrię i układ prochów, wprowadzono też całkowicie nowy typ prochu zapłonnikowego (w miejsce prochu czarnego). Pozwoliło to na wyeliminowanie niedogodności związanych z wykorzystaniem tej amunicji.

Po wdrożeniu tej technologii Mesko dostarczyło już pierwszą partię zmodyfikowanej amunicji odłamkowo-burzącej, przeznaczonej dla czołgów Leopard 2. Umowa podpisana w 2014 roku zakładała dostawę 14 tys. pocisków w latach 2014-2017. Jej realizacja była czasowo wstrzymana, ale teraz mogła zostać sfinalizowana.

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl Mesko poinformowało, że „nowy typ prochu zapłonnikowego został opracowany i wdrożony w wyniku pracy zespołu technologów. Jego proces produkcji jest realizowany z wykorzystaniem istniejącej infrastruktury, część operacji jednostkowych wymaga doposażenia w dodatkowe wyposażenie w celu osiągnięcia docelowych zdolności produkcyjnych.”.

image
Zmodernizowany pocisk odłamkowo-burzący. Fot. Mesko 

Rozwiązania, wprowadzone w amunicji odłamkowo-burzącej, zostaną też użyte w innych rodzajach amunicji produkowanej przez Mesko SA. W tym miesiącu powinny zostać wznowione dostawy amunicji podkalibrowej ćwiczebnej, również przeznaczonej dla polskich czołgów Leopard 2A4/2A5/PL. Umowa na pozyskanie 9 tys. sztuk takiej amunicji została podpisana w 2016 roku, i ma być zrealizowana do końca bieżącego roku.

Wcześniej zrealizowano natomiast kontrakt na dostawę 13 tys. bojowej amunicji podkalibrowej APFSDS, zawarty jeszcze w listopadzie 2014 roku. Mesko podkreśla, że w ramach badań odbiorczych partii wykonano pełne badania na zgodność z normą NO-13-A235, będącą tłumaczeniem normy STANAG 4385. Zgodność z wymaganiami została potwierdzona przez WITU.

Wspomniane trzy typy amunicji zostały opracowane w Mesko, we współpracy z WITU z myślą o wykorzystaniu na czołgach Leopard 2A4, a później także 2A5. Amunicję podkalibrową ćwiczebną wprowadzono już wcześniej, co pozwoliło na kontynuowanie szkoleń po zużyciu partii naboi DM-48 pozyskanych z pierwszą partią Leopardów. Naboje odłamkowo-burzące weszły do służby w 2012 roku. Pocisków tej klasy nie pozyskano wraz z pierwszą partią czołgów, gdyż pierwotnie w Bundeswehrze – od której na początku obecnego wieku pozyskano amunicję jej funkcję miały pełnić jedynie wielozadaniowe naboje kumulacyjne.

Z kolei partia bojowej amunicji podkalibrowej została pozyskana w celu zapewnienia zdolności bojowych czołgom zarówno w wersji Leopard 2A4, jak i 2A5. Wcześniej partię niemieckiej amunicji DM-33A1 pozyskano wraz z pierwszą partią Leopardów (wprowadzoną w latach 2002-2003).

W ramach modernizacji do standardu 2PL czołgi Leopard 2A4 otrzymają ponadto możliwość wykorzystania pocisków o zwiększonej przebijalności pancerza (taką zdolnością dysponują już Leopardy 2A5). W sierpniu ubiegłego roku Inspektorat Uzbrojenia poinformował o prowadzeniu dialogu technicznego w tym zakresie. Do procedury zgłosiło się dziewięć podmiotów: Mesko S.A, WITU Zielonka, Nammo Raufoss AS, Rheinmetall Defence Polska Sp. z o.o., IMI Systems (Izrael), UNITRONEX Poland Sp. z o.o., IMS GRIFFIN, Polska, Poland-U.S. Operations sp. z o.o., Polska, Berlopak Sp. z o.o., Polska.

Wiadomo, że Mesko we współpracy z WITU prowadzą prace nad nową generacją podkalibrowej amunicji czołgowej, przeznaczonej dla wozów Leopard 2. Zmianom ma ulec konstrukcja pocisku, ładunku miotającego, a także łuski spalającej. Wcześniej informowano, że pod uwagę brany jest także transfer technologii pocisków podkalibrowych do polskich zakładów od partnera zagranicznego.

MON sygnalizował również zainteresowanie amunicją do czołgów PT-91 i T-72M1. Fot. archiwum 34. BKPanc.
MON sygnalizował również zainteresowanie amunicją do czołgów PT-91 i T-72M1. Fot. archiwum 34. BKPanc.

Jednocześnie plany modernizacji czołgów T-72M1/PT-91 powodują, że rośnie zainteresowanie użytkowników pociskami przeznaczonymi do tych pojazdów. Poza zakupem relatywnie niewielkiej partii pocisków podkalibrowych około 2000 roku, większość zapasów to amunicja konstrukcji sowieckiej, która znacznie odbiega parametrami nawet od pocisków klasy DM-33A1, pozyskanych z pierwszą partią Leopardów.

Spółka planuje opracowanie zmodernizowanaj amunicji podkalibrowej – bojowej i ćwiczebnej kalibru 125 mm, uwzględniając doświadczenia zdobyte przy budowie naboi do Leopardów. W ostatnich latach Siłom Zbrojnym dostarczano głównie szkolną amunicję 125 mm typu ISA. Niebawem może także zostać wznowiona produkcja na szerszą skalę pocisków odłamkowo-burzących, przeznaczonych do czołgów T-72M1/PT-91.

Reklama
Reklama

Komentarze (28)

  1. Marek1

    Oczywiście kolejne MON-y b. starannie eksponując w mediach również przestarzałe Leopardy 2A4/5(ok. 250 szt.) z kiepską już amunicją skrzętnie ukrywają przed elektoratem FAKT, że zdecydowana większość polskich MBT to muzealne T-72M1 i nieco tylko młodsze PT-91 Twarde, reprezentujące potencjał bojowy z lat 70/80. Dodatkowo sytuację służących w tym skansenie żołnierzy pogarsza jeszcze TRAGICZNA wręcz sytuacja z jakością amunicji ppanc 125 mm do tych wozów. Amunicja ta pochodzi z lat 70-tych, czyli z przed prawie 50 LAT !! Polskie T-72/PT-91 z tą archaiczną amunicją, kiepskimi armatami i stabilizacją do nich NIE maja ŻADNYCH szans w ewentualnym starciu z b. głęboko zmodernizowanymi T-72B3/4, T-80UD, czy T-90A/M, które są obecnie podstawowym sprzętem pancernym w armii rosyjskiej. Kolejne MON-y pomimo obecności na rynku broni/amunicji dobrych rozwiązań zagranicznych aprobowały ten stan NIE dokonujac żadnych zakupów. W tej sytuacji JEDYNĄ skuteczną obroną przed MBT przeciwnika jest obecnie jedynie ok 250 sprawnych operacyjnie przenośnych wyrzutni(CLU) Spike-LR z ok. 2,5 tys rakiet do nich. NIE zwiększanie od wielu lat w WP/WOT ilości nowoczesnych i skutecznych systemów ppk różnych klas, jest w tym kontekście już nawet nie skrajną głupotą/niekompetencją i nieodpowiedzialnością polityków, ale wręcz SABOTAŻEM.

    1. Antey

      T-80 to nawet nie zmodernizowany rozstrzelałby każdą sowiecką i większość zachodnich konstrukcji, z wyjątkiem najnowszych wariantów...

    2. Antey

      Tyle, że Rosjanie mają niezmodernizowanych T-72B więcej, niż my i Niemcy do spółki Spike'ów :D

  2. de łiczer

    Znając możliwości PGZ, to wypada się cieszyć, gdy pocisk wyleci lufą. Ehh, czego się nie chwycą, to... Chyba WP powinno znowu wprowadzić szkolenia z walki na bagnety. Trzymajcie się tam chopy.

    1. Rhotax

      Pocisk lufą ? Ciekawa koncepcja...zawsze rzucaliśmy ....

    2. Antey

      Ze szkoleń w walce na bagnety USMC i British Army nigdy nie zrezygnowały. Jak pokazuje historia, miały rację.

  3. Generał K. Utasiński

    Czy to oznacza, że polska amunicja przeciwpancerna nie będzie eksplodować we własnych czołgach? Noo, to jest znaczący postęp.

    1. Rhotax

      Genialne. To jest technika !

  4. Jarocha

    Panowie, tak czytam te wszystkie posty od dłuższego czasu i zauważyłem ze praktycznie wszyscy tylko narzekają. Chciałbym zwrócić uwage która opieram na artykułach z D-24. 1.Polska wprowadza amunicje czolgowa(nowoczesna) 2.Polska opracowala nowoczesny proch wieloskladnikowy. Zadaje sobie pytanie? Czy aby wszystkiego nam nie mówią. ! Jeśli połączymy te dwie wiadomosci i dodamy do tego trzecią ze amunicja może byc produkowana z inwestorem zagranicznym to dochodze do wniosku ze..... Polskie zakłady potrafią wykonać nowoczesną amunicję podkalibrowa o bardzo dobrych parametrach przebijalnosci . Tylko nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie o tym mówić na prawo i lewo. Posiadamy technologie do produkcji łusek, zapalników, penetratorow(możliwa licencja) do tego dodamy nowoczesny proch i mamy nowoczesną amunicję dla polskiej armi na światowym poziomie. Mam nadzieję że już nad tym pracują . DZIEKUJE.

  5. mgrLipa

    A może nasi fachowcy zainteresowaliby się innym wynalazkiem z USA? Otóż Amerykanie opracowali układ, który może pracować jak laser o regulowanej długości fali światła (For the first time, researchers from Purdue, Stanford University and the University of Maryland embedded so-called silver \"metasurfaces—artificial materials thinner than light waves—in nanocavities, making lasers ultrathin. Optical cavities trap light in a laser between two mirrors. As photons bounce between the mirrors, the amount of light increases to make laser beams possible,\" Kildishev said. \"Our nanocavities would make on-a-chip lasers ultrathin and multicolor.\"). To może mieć zastosowanie do laserów, ale i do odbiorników sygnału laserowego. Jestem w stanie sobie wyobrazić laserowy podświetlacz celu, o zmiennej barwie lasera, tak aby uniemożliwić zakłócanie lub wykrycie. Analogiczny odbiornik w głowicy pocisku przeczesywałby pasmo w poszukiwaniu światła o konkretnym kodzie. To by Rosjanom mocno utrudniło zadanie na polu walki :-)

  6. Marek L.

    Do \"mgrLipa\" : Problem w tym, iż platyna, oraz złoto, są tak maksymalnie drogimi metalami, iż TYLKO I JEDYNIE tego bardzo bogatego \"wujka\" z Ameryki mogłoby stać na produkowanie, oraz masywne & przemysłowe używanie tego typu stopów metali. Czasami to najlepsze jest wrogiem tego dobrego ---- i na pewno jest tak akurat w tym właśnie konkretnym przypadku .... Dla przemysłów zbrojeniowych krajów / państw NIE tak ekstremalnie bogatych, jeśli chodzi o ich budżet obronny, jak USA (czyli przemysłów zbrojeniowych takich państw jak np. Polska, lub, jak np. Izrael), to ta najwyższej jakości stal na pewno, i na długo jeszcze będzie najlepszym oraz najbardziej optymalnym z punktu widzenia ich ekonomii rozwiązaniem.......

  7. mgrLipa

    Niestety, polskie firmy są daleko za czołówką światową. Przykładowo Amerykanie podali, że opracowali najbardziej odporny na ścieranie stop metali. Odpowiednie połączenie platyny i złota dało stop, który jest 100-krotnie bardziej odporny na ścieranie niż najbardziej odporna stal. To pierwszy stop metali, który klasą ścieralności dorównuje diamentowi i szafirowi. Połączenie 90% platyny i 10% złota nie jest niczym nowym. Jednak sam sposób jego przeprowadzenia jest nowatorski. Generalnie rzecz biorąc uznaje się, że o odporności metali na ścieranie decyduje ich twardość. Tymczasem naukowcy z USA zaproponowali nową teorię, zgodnie z którą o odporności na ścieranie decyduje to, w jaki sposób metal reaguje na ciepło... My możemy tylko pomarzyć o takich dokonaniach.

  8. Marek L.

    Do \"wildcard\" : Odnośnie tego, \" .... co kombinowali nasi inżynierowie gdzieś tak na początku lat 90.... \", to akurat tego dokładnie to się napewno nigdy nie dowiemy .... Jeśli zaś chodzi o amunicję czołgową kalibru 125 mm, do dział konstrukcji sowieckiej / rosyjskiej, produkowaną OBECNIE przez Izraelczyków, czyli konkretnie przez koncern zbrojeniowy IMI Systems, to ta obecna izraelska amunicja, zarówno ta dotycząca pocisków burzących, jak i ta, dotycząca pocisków przeciwczołgowych - podkalibrowych, jest na najwyższym poziomie światowym, jest ona znacząco lepsza od np. tej ukraińskiej, i równie dobra, względnie lepsza, niż ta najnowocześniejsza obecnie produkowana przez Rosjan .......

  9. kd12

    Podsumowanie dotychczasowej dyskusji w tym temacie jest takie, że ta nowa amunicja jest kiepska, wręcz gorsza od tej co już była. No i teraz trzeba się zastanowić, czy te posty są pisane świadomie czy nie ? Typowym przykładem tego zjawiska w internecie, jest temat fregat typu Adelajde. Jak chcieli kupić to bardzo źle, jak nie chcą kupić to jeszcze gorzej.

  10. lolek

    Ammo podkalibrowa \"robiona\" jest w Mesku od 25 lat (pierwsze rdzenie wolframowe z Izraela - IMI- dostarczono w 1995), ciągle bez sukcesu. Czy ktoś odpowie za takie opóżnienia? Teraz znowu ammo do Leo ta sama pieśń.

  11. jackmael

    Odłamkowo-burzące? Zamierzamy atakować naszych sąsiadów? A może ktoś się obawia barykad na ulicach? :-)

  12. Marek L.

    Do \"willcard\" : Nie wiadomo, co \"nasi inżynierowie kombinowali w latach dziewięćdziesiątych\", i pewnie się tego nigdy tak dokładnie nie dowiemy, ale Izraelczycy, czyli, innym słowy, koncern zbrojeniowy IMI Systems, obecnie produkuje amunicję czołgową kalibru 125 mm, zarówno tę podkalibrową, jak i tę burzącą, na najwyższym poziomie światowym, lepszą niż ta najnowocześniejsza ukraińska, i na poziomie co najmniej takim samym, albo też i lepszym, niż ta obecna najnowocześniejsza rosyjska ....

  13. colo

    Jedna z gazet opisała jak spółki zbrojeniowe malwersują nasz pieniądze. Np. takie Mesko zleca produkcje drewnianych skrzynek na amunicje firmie zewnętrznej mimo tego, że Mesko ma własną stolarnię. Jak słyszę tych co twierdzą, że mamy świetny przemysł i specjalistów to nadzieja mnie opuszcza.

  14. anakonda

    Zawisza zielony - no to sobie odpowiedziałeś ,mimo wszystko trzeba coś robic wiec ta burząco odłamkowa jest akurat jak znalazł .Wracajac zas do proporcji to o wiele wiecej potencjalny przeciwnik bedzie posiadał obiektów umocnionych niż pojazdów opancerzonych przypadajacych na jeden nasz czołg wiec i tch podkalibrowych nam tyle ąz potrzeba nie bedzie a odłamkowo burzącej i owszem.

  15. Lee

    A komputer balistyczny tez wymieniono czy te pociski mają identyczne parametry jak ich wcześniejsze wersje? W Leo a4 chyba nie ma możliwość dodać nowych pocisków.

  16. barbara

    Mnie interesuje tylko czy zdolność jest 300 czy 700 bo 700 to ruska norma, a to resztę czyli t 72 to na wojnę kolonialną której nima bo kolonia i rezerwat to tu.

  17. wacek

    Kurcze a Niemcy do swoich czołgów to nie mają odpowiedniej amunicji, że wybitni polscy naukowcy z Mesko musieli je wymyślić?

  18. poznaniak

    Wśród budowniczych mostów panuje tradycja,że w czasie odbioru mostu jego twórca znajduje się pod nim tak więc stwórzmy nową tradycję-zapraszam panów inżynierów by zajeli miejsce ładowniczych i na poligon wypróbować jakość nowych pocisków.

  19. wildcard

    niestety nie, jesteśmy tak gdzieś na poziomie niemieckich DM11 , DM33 czyli tak końcówka lat 80. Do Leo2PL podobno ma byc kupiona DM63+ ale to że taka amunicja będzie produkowana w kraju to jak dla mnie marzenie ściętej głowy...... A co do amunicji 125mm to poza Rosjanami to tylko Żydzi ją produkują nie odbiegając zbytnio od tego co kombinowali nasi inżynierowie gdzieś tak na początku lat 90...

  20. Harry 2

    \"pod uwagę brany jest także transfer technologii pocisków podkalibrowych do polskich zakładów od partnera zagranicznego.\" To nasi już nie potrafią zrobić porządnej amunicji? To po co te biura konstrukcyjne z armią inżynierów?

  21. rrthtrhththhtht

    nie będzie nowych okrętów, nie będzie żadnej modernizacji T-72/PT-91, nie będzie żadnego Borsuka, ani artylerii rakietowej dalekiego zasięgu, po prostu jak w poprzednich ekipach rządzących- hajs na socjal trzeba wyrwać wojsku

  22. vvv

    przestarzala konstrukcja, nieprogramowalna o poziomie technologicznym z lat 90tych

  23. MI6

    Jedno pytanie: czy ta amunicja odpowiada standardem zachodnim odpowiednikom?

  24. wgr

    Można by nieźle zarobić na eksporcie nowoczesnej amunicji do T-72 i Leo2

  25. kromwel

    Życzę naszej armii by ich używała bo są dobre, a nie dlatego \"że są polskie\"...