Reklama

Geopolityka

Tajwan boi się krymskiego scenariusza. Wydatki obronne idą w górę

Zwiększenie wydatków obronnych Republiki Chin pozwoliłoby sfinansować program modernizacji posiadanych samolotów F-16A/B Block 20. Na skompensowanie przewagi rozbudowywanego potencjału militarnego ChRL to jednak nie wystarczy. Fot. Republic of China Ministry of National Defense.
Zwiększenie wydatków obronnych Republiki Chin pozwoliłoby sfinansować program modernizacji posiadanych samolotów F-16A/B Block 20. Na skompensowanie przewagi rozbudowywanego potencjału militarnego ChRL to jednak nie wystarczy. Fot. Republic of China Ministry of National Defense.

Rząd Tajwanu rozważa zwiększenie wydatków na obronę narodową w celu przyśpieszenia tempa modernizacji armii. Jest to spowodowane obawami przed aneksją terytorium Republiki Chin przez Chińską Republikę Ludową.

Jak informuje serwis Defense News, ministerstwo obrony Republiki Chin będzie dążyć do pozyskania dodatkowych środków finansowych na zakupy nowego sprzętu i uzbrojenia. Taipei obawia się powtórki rosyjskiego scenariusza aneksji Krymu, przeprowadzonej w odniesieniu do terytorium Tajwanu przez Chińską Republikę Ludową.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat równowaga militarna pomiędzy Tajwanem a ChRL uległa zaburzeniu na niekorzyść Republiki Chin. Powodem takiego stanu rzeczy jest uzyskanie przez Chińską Armię Ludowo – Wyzwoleńczą dostępu do nowoczesnych typów uzbrojenia, pozwalających zniwelować przewagę technologiczną, jaką wcześniej posiadały siły zbrojne Republiki Chin. Według danych SIPRI, realne wydatki obronne ChRL wzrosły w latach 2003 – 2012 o 174 %, podczas gdy budżet ministerstwa obrony Tajwanu zwiększył się jedynie o 10 %.

Podstawą polityki bezpieczeństwa Republiki Chin jest współpraca wojskowo – przemysłowa ze Stanami Zjednoczonymi, regulowana umową zawartą w 1979 roku. Administracja USA kilkukrotnie odmawiała jednak sprzedaży do Tajwanu najnowocześniejszych typów uzbrojenia, tłumacząc się chęcią zachowania dobrych stosunków z ChRL. Spowodowało to rozbudowę własnego potencjału przemysłowego, który zdołał opracować między innymi systemy przeciwlotnicze i przeciwrakietowe Tien Kung oraz pociski przeciwokrętowe rodziny Hsiung Feng.

Obecnie Republika Chin przeznacza na obronę narodową ok. 2,1 – 2,3 % PKB według danych SIPRI. Taki poziom jest uznawany za niewystarczający w celu kontynuowania modernizacji tajwańskiej armii, czego dowodem są propozycje obniżenia liczebności sił zbrojnych Republiki Chin z 215 000 do 170 000 – 190 000 żołnierzy. Umiarkowane zwiększenie wydatków obronnych może zatem przyśpieszyć modernizację armii Tajwanu, ale na przywrócenie stosunku sił pomiędzy ChRL a Republiką Chin z czasów Zimnej Wojny czy z lat 90. XX wieku nie ma co liczyć.

(JP)

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Jugol

    Co za glupoty wypisujecie Chinczyk bedzie zabijal Chinczyka??? a po co ? Razem zrobia interes i beda liczyc zarobione pieniazki,,,, Bez wojny, blokad, glowic... Nie lepiej razem robic biznes? Takie wpisy mozliwe tylko w kraju ogarnietym histeria wojenna Made in TVNBis.... Opamietajcie sie i pomyslcie zanim napiszecie podobne glupoty... Myslenie nie boli.

    1. Przemo

      W Chinach czują, że są coraz potężniejsi i mają ciśnienie na skorzystanie ze swojej potęgi. Chiny mają długą tradycje wojen domowych już od starożytności, okres 7 królestw, okres 3 królestw... długi marsz... Albo popatrz na Koreę i wojnę domową w Korei... Poza tym, mój is to żadna gorączka wojenna, chciałem tylko wskazać, że Tajwan jako wyspa potrzebuje relatywnie niewiele do obrony.

  2. Przemo

    Tajwan może zostać pokonany na 2 sposoby. 1.Kilkumiesięczna blokada morska, a później poddanie się Tajwanu. 2.Desant morski. Dopóki Tajwan ma przewagę w powietrzu i kilka brzegowych wyrzutni przeciw-okrętowych oraz trochę lotniczych pocisków przeciw-okrętowych oraz jakieś pociski przeciwrakietowe na brzegu chiny mogą się pocałować w nos. Dlatego Tajwan powinien kupić kilka baterii aster30, oraz Eurofigthery lub Rafale. Skoro USA nie chce sprzedać.. .to można kupić w Europie uzbrojenie.

    1. Astronauta

      Tajwan powien mieć kilka głowic nuklearnych. I to by naprawde wystarczyło.

  3. Gucio

    Ktos kiedys napisal w komentarzach pod artykulem, ze Chiny stac na zajmowanie swiata malymi kokami, tak po milionie zolnierzy na maly kroczek! A i tak przy smietelnosci 100% wystarczyloby zasobow na najblizsze tysiac lat! Im nawet nie sa potrzebne czolgi, wystarczy bron reczna, granatniki, bron przeciwlotnicza... Przypomnijmy, ze cesarz Chin zniszczyl swoja flote w sredniowieczu.