Geopolityka
Szef MSZ Chin: chcemy pomóc rozwiązać kryzys na Ukrainie

Szef chińskiego MSZ Wang Yi zaapelował do sekretarza generalnego NATO Marka Rutte o „racjonalne i pragmatyczne działania” i „prawidłowe postrzegania Chin” – przekazał w sobotę resort dyplomacji. Wang wraził gotowość do promowania „politycznego rozwiązania kryzysu” na Ukrainie.
Do spotkania dyplomatów doszło w piątek na marginesie trzydniowej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
„W czasach, gdy konflikty geopolityczne przedłużają się i eskalują, mam nadzieję, że NATO będzie przestrzegać swojej pozycji i funkcji regionalnej organizacji obronnej oraz odgrywać konstruktywną rolę na rzecz pokoju na świecie i w regionie” – powiedział Wang. Chiński dyplomata wyraził również nadzieję, że Rutte „zachęci NATO (…) do prowadzenia pozytywnej i odpowiedzialnej polityki wobec Chin”.
Jak podano w komunikacie, podczas rozmowy poruszono temat „kryzysu na Ukrainie”. Wang wyraził gotowość do dalszej współpracy ze wszystkimi stronami w celu „odegrania konstruktywnej roli w promowaniu politycznego rozwiązania kryzysu i budowaniu zrównoważonych, skutecznych i trwałych europejskich ram bezpieczeństwa” – przekazało ministerstwo spraw zagranicznych.
Wang, który kieruje chińskim MSZ, jest też dyrektorem biura komisji ds. zagranicznych Komunistycznej Partii Chin (KPCh) i członkiem Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPCh. W Chinach aparat partyjny jest nadrzędny w stosunku do administracji państwowej.
Rusmongol
Chińczycy się obudzili. Jawnie wspierali agresora czyli Rosję, a teraz niby jacy to są za pokojem. Śmiechu warte.
radziomb
oni zawsze proponuje Europie "deal" gospodarczy jak tylko są gdzieś, kiedyś "zgrzyty" na linii UE-USA
radziomb
bo Chiny pokazały z tybetem jak się rozwiązuje pokojowo kwestie sporne (z bezbronnymi mnichami) i są bardzo wiarygodni
rwd
Zakończenie wojny na Ukrainie nie jest Chinom na rękę, ponieważ likwiduje problem, w którym Amerykanie pośrednio byli mocno zaangażowani wysyłając sprzęt i pieniądze dla podtrzymania upadającej Ukrainy. Po wygaszeniu wojny USA będzie mogła skupić cały swój wysiłek na Pacyfiku i na poważnie zająć się przyduszaniem chińskiego rozpasania w Azji. A i polepszenie stosunków Waszyngtonu z Moskwą nie jest dobrą wiadomością dla Pekinu. Zrozumiałe więc, że Chiny ognisko wojny na Ukrainie pomogłoby gasić ale benzyną.