Geopolityka
Szczyt G20 bez wyraźnego wsparcia dla Ukrainy
Premier Indii Narendra Modi zakończył w niedzielę dwudniowy szczyt przywódców G20 w Delhi i symbolicznie przekazał przewodnictwo w grupie Brazylii, gdzie w przyszłym roku odbędzie się następne takie spotkanie.
Na zakończenie szczytu Modi przekazał ceremonialny młotek przewodniczącego prezydentowi Brazylii Luizowi Inacio Luli da Silvie. Formalnie prezydencja Brazylii w grupie G20 rozpocznie się 1 grudnia.
Premier Indii zaproponował organizację pod koniec listopada „wirtualnego szczytu", by ocenić postępy w realizacji propozycji i sugestii poczynionych przywódców w Delhi.
Czytaj też
W ostatniej sesji szczytu nie uczestniczył prezydent USA Joe Biden, który w niedzielę opuścił Delhi i wyruszył z wizytą do Hanoi, gdzie ma się spotkać między innymi z sekretarzem generalnym Komunistycznej Partii Wietnamu Nguyenem Phu Trongiem.
Na szczycie w Delhi nieobecny był przywódca ChRL Xi Jinping, a Chiny reprezentował premier Li Qiang. Nie było tam również prezydenta Rosji Władimira Putina, poszukiwanego przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne na Ukrainie.
W sobotę przywódcy G20 wydali wspólne oświadczenie, w którym wyrazili sprzeciw wobec „użycia siły i gróźb użycia siły w celu zajęcia terytorium" i podkreślili, że „użycie lub groźba użycia broni jądrowej są niedopuszczalne", ale nie potępili wprost rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie.
Czytaj też
Podczas szczytu w Delhi w poczet stałych członków G20 włączono Unię Afrykańską, co ma sprawić, że grupa będzie bardziej reprezentatywna. Zrzeszająca 55 państw Afryki organizacja otrzymała więc w G20 taki sam status jak UE.
Na marginesie szczytu światowi przywódcy ogłosili międzynarodowe porozumienie w sprawie korytarza kolejowego, łączącego porty Indii z krajami Bliskiego Wschodu oraz z Europą. Protokół ustaleń w sprawie korytarza został podpisany przez m.in. przez Unię Europejską, Indie, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Stany Zjednoczone.
Czytaj też
Utworzona w 1999 roku grupa G20 zrzesza 19 spośród najsilniejszych pod względem gospodarczym państw na świecie, w tym m.in. USA, Niemcy, Francję, Chiny, Japonię, Indie i Rosję, oraz UE. Kraje G20 odpowiadają za około 85 proc. globalnego PKB i 75 proc. wartości transakcji handlowych, a ich łączna liczba ludności to około 2/3 populacji świata.
rwd
Dla połowy świata prawdziwym wrogiem są Stany i każdy sojusznik Ameryki będzie ich wrogiem. Wojna, zbrodnie wojenne, łamanie prawa międzynarodowego nie mają dla nich żadnego znaczenia.
bezreklam
"Na szczycie w Delhi nieobecny był przywódca ChRL Xi Jinping," - ciekawe bo to juz kolejne spotknie miedznardowe bez niego. Moze chory?
Monkey
Może bardziej budzi jego zainteresowanie szczyt Putina i Kima, do którego niebawem dojdzie? Może nawet sam weźmie w nim udział? Poza tym ChRL ma teraz tak wiele problemów gospodarczych, że niekoniecznie może mieć głowę do G20.
Sorien
Jakie ma być wsparcie jak Hindusy ,Brazylia i inni wielcy wschodu po cichu kibicują ruskim .... nie chodzi by ruskie były silne ale by potęgę USA podważyć. Hieną nie podoba się hegemonia Lwa