Reklama

Geopolityka

Śmierć pierwszego ukraińskiego żołnierza na Krymie

Zginął pierwszy ukraiński żołnierz na Krymie, drugi został ranny – fot. Wikipedia
Zginął pierwszy ukraiński żołnierz na Krymie, drugi został ranny – fot. Wikipedia

W ataku na bazę w Symferopolu 18 marca br. zginął jeden z żołnierzy ukraińskich a drugi został ranny. Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił, że konflikt z etapu politycznego wszedł w wojskową fazę. 

W ataku na ukraińską bazę wzięły udział oddziały w pełni uzbrojonych żołnierzy, bez oznaczeń, w maskach na twarzy. Zginął sierżant ukraiński, a jeden z oficerów został ranny. Dodatkowo sprawcy - rosyjscy żołnierze otoczyli budynek, w którym mieszkają rodziny ukraińskich wojskowych nie dopuszczając nikogo i wzbudzając przerażenie szczególnie u dzieci . Los samych żołnierzy na razie nie jest znany. Prawdopodobnie zostali aresztowani.

W odpowiedzi na ten atak siły zbrojne Ukrainy na Krymie otrzymały zgodę na użycie uzbrojenia (w celu ochrony życia) i polecenie wykonywania swoich konstytucyjnych obowiązków. Były one już do tego częściowo przygotowane, ponieważ od 3 marca br. całe ukraińskie wojsko zostało postawione w stan pełnej gotowości bojowej. Obecnie jednostki w trybie alarmowym zostały przegrupowane do rejonów alarmowych.

Rosjanie stosują całkowitą blokadę informacji. Pojawił się jedynie komunikat, że zginął jeden członek krymskiej samoobrony, a drugi został ranny. Zaczynają się jednak porwania ukraińskich żołnierzy, oraz próby przekupstwa. By temu zapobiec ministerstwo obrony Ukrainy wprowadziło specjalny dodatek finansowy dla swoich żołnierzy służących na Krymie.

WIDEO: Czekając na Trumpa - Wielkie odliczanie

Reklama

Komentarze (3)

  1. Logika

    Nie było żadnych zajść które można by przypisać do ataku lub szturmu. Dlaczego jawnie zniekształcacie informacje? Przepisujecie brednie z ukraińskich mediów internetowych.

    1. Jam

      Może dlatego, że jednak doszło do szturmu i zginęli ludzie?

    2. Ed

      Proszę podaj mi namiar na osobę/organizację werbującą do prorosyjskiej propagandy na portalach informacyjnych i społecznościowych. Ja również chciałbym sobie dorobić. Przyda się przed wakacjami. Z góry dziękuję.

  2. Paweł

    "Los samych żołnierzy na razie nie jest znany. Prawdopodobnie zostali aresztowani"- najpewniej są teraz przesłuchiwani i "odwracani" na rosyjską stronę. Ci, którzy na to przystaną i udowodnią przydatność, wrócą do domu. Reszta prawdopodobnie jeszcze żyje.Kwestią czasu pozostaje "znikanie" cywilów otwarcie głoszących przynależność Krymu do Ukrainy. Stare metody znane jeszcze z mongolskich czasów. Putin rozprawi się krwawo z potencjalnymi oponentami - w końcu nie może dopuścić do rozwoju V kolumny, co jasno wyraził w swoim orędziu. Rosję weszła na jednokierunkową drogę ostrej konfrontacji z Zachodem. Świadczy o tym fakt zapowiadanych czystek wśród opozycji - Rosja uwolni się od mniej lub bardziej urojonych zdrajców, a potem skupi się na zdecydowanych działań mających na celu zagarnianie stref ekonomicznych. Tak też było w latach 30-tych ubiegłego wieku.

  3. qbas

    Bandyci nigdy nie przejmowali się losem dzieci więc nie przejmują się i teraz.

Reklama