Geopolityka
Nieudany pucz w Boliwii korzystny dla prezydenta
Udaremnienie wojskowego zamachu stanu dało prezydentowi Boliwii Luisowi Arcemu zwycięstwo, którego bardzo potrzebował w obliczu trudności gospodarczych i niezadowolenia społecznego – uważają analitycy, cytowani w środę wieczorem przez agencję Bloomberg.
Rząd wychodzi z tego silniejszy (…) Oczywiście najpewniej wykorzysta to do tłumienia żądań sektorów społecznych” – powiedział boliwijski analityk polityczny Carlos Toranzo.
Arce został wybrany na prezydenta w 2020 roku, ale w ostatnich miesiącach jego popularność spadała, wraz z pogorszeniem się sytuacji gospodarczej. Spadek dochodów z eksportu gazu ziemnego sprawił, że rządowi coraz trudniej jest utrzymać dopłaty do żywności i paliw, których niedobory wywoływały w kraju protesty.
Czytaj też
Generał Juan Jose Zuniga, były dowódca boliwijskiej armii, który stał na czele nieudanego puczu w La Paz, został aresztowany. Po zatrzymaniu oskarżył Arcego, że sam nakazał wysłanie wojska do Pałacu Prezydenckiego, by podnieść swoją popularność. Nie przedstawił na to żadnych dowodów.
Próba zamachu stanu „pokazuje niezadowolenie z sytuacji gospodarczej, ale Zuniga nie otrzymał żadnego wsparcia ze strony ludności” – ocenił ekonomista wykładający na Universidad Mayor de San Andres w La Paz, Alberto Bonadona.
Nieudany pucz „dodatkowo osłabił kruchą już demokrację” w Boliwii” – powiedziała dyrektorka think tanku Andyjska Sieć Informacji Kathryn Ledebur.
Agencja EFE przypomina natomiast, że w drugiej połowie ubiegłego wieku w Boliwii miało miejsce więcej wojskowych puczów niż w jakimkolwiek innym kraju. Według zestawienia opracowanego w 2016 roku przez dziennik „Washington Post” od połowy XX wieku w Boliwii przeprowadzono 23 próby zamachu stanu, z których 11 się powiodło.
Od uzyskania przez Boliwię niepodległości w 1825 roku miało tam miejsce łącznie blisko 200 puczów i rewolucji.
W środę oddziały pod dowództwem generała Zunigi, wspierane przez pojazdy opancerzone, zajęły centralny plac w stolicy kraju, La Paz. Żołnierze wdarli się także do znajdującego się przy nim pałacu prezydenckiego. Tam, jak wynika z nagrań publikowanych przez boliwijską telewizję BTV, szef państwa wyszedł rebeliantom na spotkanie, krzycząc do nich na korytarzu, aby odstąpili od puczu.
Próba zamachu stanu zakończyła się niepowodzeniem. Zbuntowani żołnierze powrócili do swych jednostek, co potwierdził nowy szef armii boliwijskiej, generał Jose Wilson Sanchez. Zuniga został oskarżony o terroryzm i zbrojną rebelię przeciwko bezpieczeństwu i suwerenności państwa.
PszemcioPL
LOL... Czyli w ciągu 199 lat istnienia... mieli ponad 200 puczów i rewolucji :D To więcej niż raz na rok! :D