Reklama

Geopolityka

Niemieckie Eurofightery szkolą się nad Morzem Śródziemnym

Fot.  Luftwaffe/Stefan Petersen
Fot. Luftwaffe/Stefan Petersen

Niemieckie samoloty Eurofighter rozpoczęły nad wodami Morza Śródziemnego szkolenie, jego głównym elementem jest ćwiczenie walki powietrznej. Samoloty i ich obsługa stacjonują w bazie NATO w Decimomannu na Sardynii. Jednostka szkoleniowa Luftwaffe na Sardynii zostanie rozwiązana do końca roku.

Baza Decimomannu na Sardynii, gdzie trafiło właśnie piętnaście niemieckich Eurofighterów oraz 300 żołnierzy i pracowników cywilnych wojska, od 1979 r. służy jako centrum szkoleniowe walki powietrznej sił NATO, jednak obecność niemieckich powojennych sił powietrznych w tym rejonie Włoch datuje się od 1960 r. Od 1983 r. baza przyjęła obecny ćwiczebny i treningowy charakter, przyjmując kolejne niemieckie eskadry. Infrastruktura bazy, przeznaczona na potrzeby specjalistycznego szkolenia w zakresie operacji powietrznych, została gruntownie zmodernizowana w 2002 r. przez wprowadzenie systemu AACMI. Jednostka szkoleniowa Luftwaffe na Sardynii zostanie jednak rozwiązana w 2016 roku, jest to ostatnie tego typu ćwiczenie obejmujące przerzut eskadry sił powietrznych RFN.

Niemieccy żołnierze, służący w 31. Taktycznej Eskadrze Sił Powietrznych "Boelcke", przez trzy tygodnie będą brali udział w ćwiczeniach lotniczych. Wraz z Niemcami na Sardynię drogą morską i lotniczą trafiło ponad 60 ton różnych materiałów. Przerzut zaopatrzenia drogą powietrzną wykonano za pomocą samolotów A400M i C-160 Transall.

Niemieccy piloci mają skoncentrować się w głównej mierze na treningu obejmującym bezpośrednią walkę powietrzną. W tym celu stosowane są wynajęte samoloty typu Learjet, wyposażone w systemy walki radio-elektronicznej, a także A-4N Skyhawk mogące holować cele, jak i odgrywać rolę środkó napadu powietrznego przeciwnika.

Niemieccy wojskowi podkreślają potrzebę działania w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych, głównie w wysokiej temperaturze. Jest to wyzwanie zarówno dla personelu naziemnego i pilotów, jak i dla wyposażenia znajdującego się na Sardynii.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. rozczochrany

    Chciałbym myśleć, że te ćwiczenia to tylko przykrywka dla zatapiania łodzi z imigrantami, ale wiem, że to nieprawda.

  2. Jasio obserwator

    no nie ćwiczą walkę powietrzną a gdzie rakiety "odpal zapomnij"....no to mają pozamiatane ..bo w kontrakcie nie mieli takich opcji ..

  3. panzerfaust39

    Zamiast w wysokich lepiej niech się uczą walki w niskich temperaturach bo w Rosji to raczej zimno Chyba że mają zamiar od razu się poddać ruskiemu

    1. niki

      Rosjanie nie zamierzają atakować Niemiec. Wiem że ci przykro ale taka jest prawda.