Geopolityka
NATO wzmocnią partnerstwo z Japonią na Indo-Pacyfiku
Wojna na Ukrainie pokazała, że kwestie bezpieczeństwa w różnych częściach świata są ze sobą połączone – powiedział w środę w Japonii sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Podkreślił wagę bliskiej współpracy Sojuszu z partnerami w regionie Indo-Pacyfiku.
„Współpraca z partnerami na całym świecie, szczególnie w Indo-Pacyfiku, jest częścią odpowiedzi na bardziej niebezpieczny i nieprzewidywalny świat" – zaznaczył szef NATO w przemówieniu wygłoszonym na spotkaniu zorganizowanym przez tokijski Uniwersytet Keio.
Czytaj też
„Wojna na Ukrainie demonstruje, jak bezpieczeństwo jest wzajemnie połączone. Demonstruje, że to, co dzieje się w Europie, ma konsekwencje dla Azji Wschodniej, a to, co dzieje się w Azji Wschodniej, ma znaczenie dla Europy" – powiedział Stoltenberg. Dodał, że dla NATO ma znaczenie również to, co robią Chiny.
W czasie wizyty w Japonii sekretarz generalny NATO zapowiedział wzmocnienie relacji Sojuszu z Tokio w obliczu coraz większych napięć dotyczących bezpieczeństwa związanych z inwazją Rosji na Ukrainę i postępującego zbliżenia Moskwy i Pekinu w sferze militarnej.
Ambasada Japonii w Belgii służy jako łącznik dyplomatyczny dla NATO, ale Kishida powiedział, że Japonia ustanowi stałe przedstawicielstwo dla NATO w 2023 roku. Obaj przywódcy zgodzili się, że NATO i Japonia muszą się lepiej ze sobą komunikować i rozważają okresowe uczestnictwo japońskich urzędników w Radzie Północnoatlantyckiej i spotkaniach szefów obrony NATO.
Premier Kishidy w zeszłym roku wziął udział w madryckim szczycie NATO w czerwcu co uczyniło go pierwszym japońskim premierem biorącym udział w szczycie NATO.
Czytaj też
Jak przypomina agencja The Asahi Shimbun w trzech dokumentach dotyczących bezpieczeństwa narodowego zatwierdzonych przez gabinet Kishidy w grudniu, NATO zostało wymienione jako jedna z podobnie myślących stron, z którymi Japonia chce pogłębić swoje relacje w zakresie spraw zagranicznych i obrony
Stoltenberg zaznaczył, że Chiny nie są przeciwnikiem NATO, ale podkreślił, że stają się one „coraz bardziej autorytarnym mocarstwem", zachowują się asertywnie i zagrażają Tajwanowi oraz rozwijają zdolności wojskowe, które mogą również dosięgnąć krajów NATO – podkreśla agencja Reutera.
„Jesteśmy więcej niż gotowi, by dodatkowo wzmocnić i poszerzyć partnerstwo z krajami w tym regionie" – powiedział.
Władze w Tokio zarzucają Chinom próby jednostronnej zmiany statusu quo w regionie. Według komentatorów rząd Japonii obawia się, że rosyjska inwazja na Ukrainę ośmieli Pekin do próby siłowego przejęcia Tajwanu, co mogłoby zagrozić pobliskim wyspom japońskim.
Czytaj też
Przed wizytą w Japonii Stoltenberg odwiedził Koreę Południową, gdzie zachęcał rząd w Seulu do zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy i przestrzegał przed narastającymi napięciami w relacjach z Chinami.
Pekin nie potępił rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a krótko przed jej rozpoczęciem oficjalnie poparł żądania Moskwy wobec NATO. Po wybuchu wojny Chiny i Rosja zacieśniły współpracę, m.in. militarną, i prowadziły wspólne ćwiczenia wojskowe. Pekin skrytykował również zabiegi Sojuszu na rzecz pogłębiania współpracy z państwami azjatyckimi.
Wspólne oświadczenie wydane po ich spotkaniu powiedziało, że obie strony zgodziły się "podnieść obecną współpracę Japonia-NATO na nowe wyżyny, które odzwierciedlają wyzwania nowej ery."
Japonia wyśle urzędników z Ministerstwa Obrony i innych departamentów do obiektów badawczych NATO, aby poznać technologie obronne i naukowe zgromadzone przez NATO. Japonia jest szczególnie zainteresowana operacjami hybrydowymi, które łączą wojnę wywiadowczą z działaniami w cyberprzestrzeni.