Geopolityka
Korea Północna rezygnuje z pokojowego zjednoczenia
Kim Dzong Un zapowiedział, że zostaną rozwiązane organizacje, które działały na rzecz zjednoczenia z Republiką Korei. Pojawiła się także informacja o zlikwidowaniu pomnika postawionego za czasów ojca obecnego dyktatora, który miał być symbolem tego zjednoczenia.
W przemówieniu wygłoszonym przed Najwyższym Zgromadzeniem Ludowym, parlamentem Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, Kim stwierdził ostatecznie, że zjednoczenie z Koreą Południową nie jest już możliwe i oskarżył Seul o dążenie do upadku Północy i zjednoczenia przez absorpcję.
„Nie chcemy wojny, ale nie mamy zamiaru jej unikać” – powtórzył Kim deklarację, którą wygłosił kilka dni temu. Dodał, że trzy organizacje, zajmujące się zjednoczeniem i turystyką międzykoreańską, zostaną zamknięte.
Czytaj też
Agencja Reuters przypomina, że w zeszłym tygodniu w raporcie na temat amerykańskiego projektu 38 North były urzędnik Departamentu Stanu Robert Carlin i naukowiec nuklearny Siegfried Hecker stwierdzili, że postrzegają sytuację na Półwyspie Koreańskim jako bardziej niebezpieczną niż kiedykolwiek od początku czerwca 1950 roku.
„Może to brzmieć zbyt dramatycznie, ale uważamy, że Kim Dzong Un, podobnie jak jego dziadek w 1950 r., podjął strategiczną decyzję o rozpoczęciu wojny – napisali - Nie wiemy, kiedy i jak Kim planuje pociągnąć za spust, ale zagrożenie znacznie wykracza poza rutynowe ostrzeżenia w Waszyngtonie, Seulu i Tokio, dotyczące prowokacji Pjongjangu”.
W niedzielę Pjongjang przeprowadził kolejny test rakiety balistycznej średniego zasięgu, która przeleciała 500 km i wpadła do Morza Japońskiego. Poprzednio Korea Płn. wystrzeliła rakietę balistyczną 18 grudnia ub.r. Był to zaawansowany pocisk międzykontynentalny klasy ICBM na paliwo stałe - Hwasong-18.
Czytaj też
Na początku stycznia Pjongjang przeprowadził ćwiczenia artyleryjskie z użyciem ostrej amunicji na swoim zachodnim wybrzeżu, w pobliżu wysp Korei Południowej. Tamtejsza ludność cywilna zmuszona była do schronienia się w bezpiecznych miejscach.
Pod koniec grudnia ub.r. Kim nakazał przyspieszenie przygotowań wojskowych do „wojny, która może rozpocząć się w każdej chwili”. Potępił „uporczywą i niekontrolowaną sytuację kryzysową”, jego zdaniem wywołaną przez Seul i Waszyngton podczas ich wspólnych ćwiczeń wojskowych w regionie.
W ubiegłym roku Pjongjangowi udało się umieścić na orbicie satelitę szpiegowskiego po otrzymaniu, według Korei Południowej, rosyjskiej pomocy technologicznej w zamian za dostawy broni do Rosji na potrzeby wojny Moskwy na Ukrainie.
Czytaj też
Choć retoryka północnokoreańskiego przywódcy jest mocna, poparcie jej zniszczeniem symbolicznej struktury wzniesionej przez jego ojca Kim Dzong Ila – reprezentującej zasady jego dziadka Kim Il Sunga – pokazuje, że polityka KRLD, która była prowadzona przez dziesięciolecia, została porzucona.
Pokojowe zjednoczenie niemożliwe? Korea Południowa reaguje
Zapowiedź dotycząca usunięcia Łuku Zjednoczenia mają symboliczny wydźwięk ponieważ w zasadzie pokazuje to, że zjednoczenie obu państw na drodze pokoju jest już niemożliwe, a Północ jednoznacznie postrzega Południe jako wroga.
„Wczorajsze przemówienie pokazuje, że Kim Dzong Un ustanawia swój własny sposób zjednoczenia w oparciu o władzę, łamiąc dziedzictwo Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila” – powiedział Jeong Eun-mee, pracownik naukowy w Koreańskim Instytucie Zjednoczenia Narodowego.
Czytaj też
Korea Południowa nie ma zamiaru lekceważyć tego typu sygnałów, a jej przygotowania do ewentualnej konfrontacji cały czas trwają, a w ostatnich latach jeszcze bardziej się zintensyfikowały. W nowej Białej Księdze, opublikowanej w 2023 roku po raz pierwszy od lat pojawiło się zdanie, że „Reżim Korei Północnej i północnokoreańska armia są naszym wrogiem”.
„Jeśli Korea Północna prowokuje, ukarzemy ją wielokrotnie surowiej” – powiedziała Yoon na posiedzeniu gabinetu w Seulu. Prezydent Republiki Korei dodał, że jest zmuszony zaostrzyć swoją retorykę, ale jest ona skierowana w reżim Kima, a nie w obywateli Północy. Wynika to z faktu, że konstytucja Korei Południowej definiuje wszystkich Koreańczyków na półwyspie jako równych i mieszkańcy północy mają takie same prawa jak mieszkańcy południa. Yoon powiedział, że Południe powita ewentualnych uciekinierów z Północy.
„Rząd nie będzie szczędził uwagi i wsparcia dla uciekinierów, aby mogli dobrze zadomowić się w naszym społeczeństwie” – powiedziała Yoon.
Sorien
Wojna Koreańska będzie ostatnim aktem przed sparingiem tygrysów Chin i USA . Oczywiście wojna ta będzie na polecenie Chin by to wystawiło flotę USA na atak . Po chlopsku zanęcą flotę pacyfiku niczym ryby na rzece
Rusmongol
Jeśli w tą wojnę nie wmieszają się Chiny czy Rosja to Korea pd dość szybko specyfikuje kim stan. USA będzie co najwyżej kibicować.
Sorien
Rusmongol - ta wojna nie wybuchnie jeżeli Chinom nie będzie potrzebna
WaldK
przeciez oni to samo graja od lat. zawsze pn grozilo pd a ta zwsze muwila o strasznym odwecie na pn korei. nic nie stanie sie, kimowi dobrze sie wiedzie i walczy o utrzymanie rezimu bo coraz wiecej pieniedzy przeznacza na wojsko i straszenie to raczej skierowane do wlasnego spoleczenstwa uzasadnienie wydatkow. itd. oni tak zawsze.
Książę niosący na plecach białego konia
Po zjednoczeniu narodowy budżet obronny zjednoczonej Korei będzie musiał zostać zainwestowany ponad 100 razy więcej niż obecnie, ponieważ graniczy ona z krajem wielkiego brata/siostry, Chinami i Rosją. *Liczba obywateli prorosyjskich i prochińskich wzrośnie z 49% do 80%. Dlatego, aby zapobiec bankructwu... zjednoczenie W rezultacie Korea zostaje włączona do trzech północno-wschodnich prowincji Chin lub autonomicznych regionów Rosji. *Poprzedni rząd Korei Południowej i obecna partia opozycyjna utrudniają i sprzeciwiają się wypożyczeniu broni Polsce. Mądry więc były Minister Obrony Narodowej w Warszawie zdecydował się pozwolić Korei Południowej. Od legislatorów opozycji zwrócono się także do memorandum wykonawczego. Jednak w dużym stopniu przyczyni się to do zerwania przez Warszawę kontraktu zbrojeniowego z Seulem i przejścia na broń NATO.
GB
Hmmm.... A co z naszymi czołgami, działami samobieżnymi, wyrzutniami rakiet itd. zamówionymi w Korei Południowymi.
Essex
A co ma byc? Te kiljaset sztuk wpadnie i koniec nirsamowitych wizji braterstwa na kredyt
Odyseus
Też mi nowość , zjednoczenie by oznaczało detronizację Boga Kima to chyba logiczne że w życiu do tego nie dopuści a przynajmniej nie po dobroci